dyżur nauczyciela na przerwie

czyli miejsce, w którym dyskutujemy o pracy w klasach I-III

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Monika260
Posty: 23
Rejestracja: 2013-09-05, 12:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: dolnośląskie

dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: Monika260 » 2014-03-05, 16:51

Witam:)

Mam takie pytanie, jak to jest z dyżurami?
Uczę 1 kl Sp i mam przydzielonych 90 min dyżurów, więc dyżuruję. W czasie gdy dyżuru nie mam zostawiam otwartą klasę, dzieci chcą to są w środku, chcą to wychodzą. Zgodnie
z zaleceniem dyrekcji osoba dyżurująca jest odpowiedzialna za klasy, szatnie, toalety
i korytarz.
Czy ja mam obowiązek zostawać z dziećmi w klasie, gdy nie mam dyżuru? Zwykle jestem, ale zdarza się, np że muszę coś pilnego załatwić i wtedy wychodzę.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: dushka » 2014-03-05, 16:54

Mam wrażenie, że nie masz prawa zostawić uczniów samych w klasie? mając dyżur wyganiasz dzieci z klasy na przerwę.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: linczerka » 2014-03-05, 17:09

Nie można dzieci nawet na chwilę zostawić bez opieki. Jeśli jesteś w klasie, to dzieci mogą przebywać w sali. Jeśli wychodzisz, zamykasz klasę na klucz, a dzieci na korytarzu pod opieką nauczycieli dyżurujących.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
mirtrzy
Posty: 29
Rejestracja: 2014-01-29, 19:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: mirtrzy » 2014-03-05, 18:02

U nas jest tak, jak pisze linczerka. Jestem w klasie, to dzieci też mogą zostać, wychodzę, nie ma opcji, też wychodzą, są na korytarzu, przy sprzyjającej pogodzie na szkolnym boisku, opiekę nad nimi ma nauczyciel dyżurujący. Sporadycznie mi się zdarzyło, że kiedy dziecko miało skręconą nogę, lub było po zabiegu dermatologicznym i nie mogło wychodzić na boisko, a ja musiałam pilnie wyjść, to zostawało na chwilę samo w klasie, lub szło w czasie przerwy do biblioteki.

Monika260
Posty: 23
Rejestracja: 2013-09-05, 12:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: Monika260 » 2014-03-05, 19:40

Dziękuję za odpowiedzi:)

Wiem, że nie mogą zostawić dzieci bez opieki, ale chodzi o to, że jeżeli ktoś ma dyżur (ja czy inny nauczyciel) to ma pod opieką i korytarz i sale (takie jest zalecenie dyrekcji), więc teoretycznie mają opiekę, ale w praktyce - nie. Wiadomo, albo nauczyciel pilnuje tego co się dzieje na korytarzu albo w sali, nie jest w stanie być i tu i tu.

Chodzi mi o to czy w sytuacji kiedy ja nie mam dyżuru, mam obowiązek być w klasie z dziećmi? (sale są wtedy pod opieką nauczyciela dyżurującego). Mam na myśli to, że jest to pierwsza klasa..

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: linczerka » 2014-03-05, 20:18

U nas to nie jest praktykowane.
Jeśli jestem w sali z dziećmi, to ja, a nie nauczyciel dyżurujący pełni opiekę nad dzieckiem. Jeśli moje dzieci są na korytarzu, a klasa zamknięta, automatyczne odpowiedzialność za dzieci przechodzi na nauczyciela dyżurującego na korytarzu. Jeśli ja dyżuruję na korytarzu, to nie ma zmiłuj się, klasa zamknięta i dzieci pod opieką dyżurujących na korytarzu.
Uczę dość wysoko i moją bezmyślnością byłoby pozostawienie dzieci w pracowni (z otwartym oknem np).
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

maryniaa
Posty: 36
Rejestracja: 2013-05-01, 22:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: pomorskie

Re: dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: maryniaa » 2014-03-05, 21:06

A u nas jest zupełnie inaczej. Dzieci na przerwach mogą przebywać w klasie. Zaznaczam, że jesteśmy małą szkołą, w klasach 0- 3 jest łącznie 75 uczniów. Mamy okna na parterze i mogą być otwarte "od góry", tzn tak żeby nikt nie mógł przez nie np. wyjść :) Nauczyciele dyżurujący mają obowiązek zaglądać do klas, jednak nie są tam cały czas- tak samo jak w toalecie nikogo nie ma, więc teoretycznie nie wiesz co tam się dzieje. O ile do damskiej toalety nauczycielki wchodzą, to u chłopców wchodzi się od razu na pisuary, więc nauczycielki nie powinny w niej przebywać.
Jak nie mam dyżuru to nie mam obowiązku zostawania w klasie.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: iluka » 2014-03-05, 21:28

Monika260 pisze:jeżeli ktoś ma dyżur (ja czy inny nauczyciel) to ma pod opieką i korytarz i sale (takie jest zalecenie dyrekcji)
To polecenie/zarządzenie jest niewłaściwe. Macie to na piśmie przynajmniej?
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Peonia
Posty: 620
Rejestracja: 2011-09-23, 16:35
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: łódzkie

Re: dyżur nauczyciela na przerwie

Postautor: Peonia » 2014-03-05, 22:03

Dziwne zalecenie. Jak się coś stanie to dopiero będzie jazz :( Ja też bym żądała na piśmie, bo odpowiedzialność za duża, aby ją brać na swoje barki.

Monika260 pisze:Wiadomo, albo nauczyciel pilnuje tego co się dzieje na korytarzu albo w sali, nie jest w stanie być i tu i tu.


Uważam i takie jest u nas zalecenie dyrekcji, że jeśli ja jestem w klasie, to dzieci mogą być ze mną, jak wychodzę z sali, to dzieci na korytarzu. Do łazienek zaglądam podczas dyżuru bardzo często bez względu na to czy to toaleta męska, czy żeńska.


Wróć do „Edukacja wczesnoszkolna”