zwierzatko w klasie

[rewelka]

jak w tytule macie jakies zwierzatka w klasie? jesli tak to jakie? jak wrazenia? polecacie czy nie?

[ms.elephant]

Jestem ogromną przeciwniczką trzymania zwierząt w klasie. Zwierzęta to nie maskotki. Potrzebują ciepła, opieki, stabilizacji, a i ciszy, spokoju. Sam głośny dzwonek co 45 minut może być dla nich powodem ogromnego stresu. Do tego jeszcze mnóstwo dzieci w dzień, samotność i ciemności od popołudnia, ciągłe zamknięcie. Czemu ma to niby służyć? Ewentualnie rybki. One raczej nie będą odczuwały tych wszystkich niedogodności. Ale absolutnie żadne chomiki, świnki morskie, czy nie daj boże króliki.

[linczerka]

Nie polecam, zwłaszcza, że rozpraszają uwagę.
A i trzeba mieć odpowiednie warunki (sanepid).

[Basiek70]

też jestem na nie

[NiebieskiKoralik]

Czy któraś z Was prowadziła może hodowlę dżdżownic albo mrówek w klasie?
Macie jakieś doświadczenie w tym względzie? Wady i zalety takiej hodowli?

Pozdrawiam i radosnych Świąt Wielkanocnych!

[aglod]

Prowadziłam kiedyś hodowlę dżdżownic, trochę nie trzymały, niestety szybko zdechły mimo, że staraliśmy się zapewnić im warunki wg instrukcji.

[NiebieskiKoralik]

aglod, dzięki!

Donoszę, że założyłam hodowlę dżdżownic, ale po tygodniu trochę zaczynają śmierdzieć i wydaje mi się, że także zdychać. Nie wiem, co poszło nie tak. Chyba wypuścimy je na wolność, coby ostatnie mogły przeżyć.

Eksperyment z hodowlą był jednak bardzo pouczający. Dzieciaki na własne oczy zobaczyły drążone przez pierścienice tunele. Przyznaj, że i ja pierwszy raz w życiu mogłam zobaczyć jak to wygląda z tej perspektywy

Pozdrawiam!