Hej
Jestem facetem. Mam 25 lat. Z wykształcenia nauczyciel języka niemieckiego, edukacji wczesnoszkolnej i wychowania przedszkolnego. Ostatnio byłem na rozmowie u dyrektora w sprawie pracy jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej i powiedział mi, że mnie nie zatrudni bo nie chce mieć kuratorium i telewizji na głowie i rodzice na pewno by nie zaakceptowali Pana nauczyciela. Uznał, że zatrudnienie mnie to ryzyko. Poczułem się jak kryminalista, a nie jak nauczyciel. Co o tym myślicie? Jestem w dołku.