WSIP Diagnoza gotowości szkolnej u progu klasy 1

[aniabaran]

Dziewczyny, czy któraś z Was robiła wsip-owską diagnozę w klasie 1 i korzystała z edukompasa do opracowywania wyników. Mam przewodnik i podają tam stronę ant.wsip.pl ale ona już nie istnieje. Nie mogę się doszukać, gdzie teraz wprowadza się wyniki.

[natasza__]

Ja robię. tzn jestem w trakcie wszystko pobierałam z ucze.pl
Nie przyglądałam się jeszcze temu dokładnie, myślałam że wszystko wpisuje się w tabelkę co jest podana..

A jak robisz? Część przyrodniczą i społeczną robiłam ze wszystkimi, a polonistyczną i matematyczną na wyrównawczych, biorę co tydzień po 7 dzieci..

[but_w_butonierce]

Ja jeszcze nie zrobiłam całości. Pierwszą część zrobiłam na razie w połowie klasy, pozostałe części zrobili już wszyscy. Wyniki chciałam wpisywać tylko w tabelkę, nie doczytałam o innych formach. Na razie widzę, że pierwsza część wychodzi fatalnie, reszta nawet ok. Na 10 dzieci tylko jedno zaznaczyło prawidłowo, ile było słów w zdaniu, mylą sylaby z głoskami, chociaż już im podpowiadałam, co mają zrobić (ćwiczyliśmy to podczas zajęć).

[aniabaran]

Ja robilam na lekcjach sukcesywnie. Jak dotąd nie mamy ćwiczeń więc przynajmniej na diagnozie prascowalismy. W przewodniku opisano, jak wprowadzać dane do systemu, tylko ta strona www nie istnieje.

[linczerka]

Diagnoza na zajęciach wyrównawczych?

[ms.elephant]

Gdy miałam 1 klasę też część diagnozy robiłam w małych grupkach, wykorzystując godziny KN ( w tym także zaj. wyrów.), nie wszystko dało się zrobić z całą klasą na raz,

[but_w_butonierce]

U mnie podobnie - na zajęcia "wyrównawcze" na razie chodzą wszyscy, teraz ich podzieliłam na dwie grupy, żeby było im łatwiej napisać, informowałam o tym rodziców. Od października zaś na te zajęcia będą chodzić tylko ci, którzy będą potrzebować. Nie widzę w tym nic dziwnego, kiedy napisanie diagnozy to jednak z 3 godziny, a spokój przy mniejszej grupie nieporównywalny.

[linczerka]

Mam pytanie w kwestii formalnej:
Jaki temat wpisujecie do dziennika zajęć wyrównawczych, kiedy robicie diagnozę?
A wpisujecie temat dotyczący diagnozy do dziennika lekcyjnego?

Zawsze robię diagnozę w czasie zajęć i zastanawiam się, jak to formalnie w zapisach ujmujecie.
Nie spotkałam się z taką praktyką, stąd moje zdziwienie.

[ms.elephant]

Prowadząc zajęcia wyrównawcze także można wykonać najpierw diagnozę. Wszak nie znając dzieci trzeba najpierw poznać ich możliwości i aktualny poziom rozwoju.
Wpisywałam normalnie tematy dotyczące diagnozy. Pracując w oparciu o Program Ortograffiti - również należy rozpocząć zajęcia od przeprowadzenia szeroko pojętej diagnozy - pomiar pedagogiczny, czy też rozpoznawanie specyficznych trudności w czytaniu i pisaniu.
Jeśli ktoś ma z tym jakiś problem, zawsze może wpisać - ćwiczenia słuchu fonematycznego, ćwiczenia grafomotoryczne, itd. i w ramach tego dokonywać diagnozy właśnie tych sprawności.

[linczerka]

Bardzo dziękuję za wyjaśnienia.
Jeśli na zajęciach wyrównawczych realizuje się tematy dotyczące np. grafomotoryki czy słuchu fonemowego, to co robicie na zajęciach korekcyjno-kompensacyjnych?

[ms.elephant]

U nas na zajęciach dydaktyczno - wyrównawczych w klasach I - III realizuje się zarówno aspekt korekcyjno - kompensacyjny: usprawnianie percepcji wzrokowej, słuchowej, manualnej, pamięci, koncentracji uwagi, jak i działania stricte wyrównawcze w zakresie czytania, pisania, dokonywania operacji matematycznych, itd. Jedno z drugim się łączy. W czasie jednych zajęć dziecko na rozgrzewkę może wykonać ćwiczenie percepcji wzrokowej, koordynacji wzrokowo - ruchowej, by potem przejść do ćwiczeń w czytaniu.
W klasach 4 - 6 jest już trochę inaczej. Tu dominuje już utrwalanie wiedzy zdobywanej na poszczególnych przedmiotach nauczania.

[linczerka]

Co kraj (szkoła) to obyczaj.
U nas działkę korekcyjno -kompensacyjną zostawia się specjalistom.
Chleba sobie zabierać nie będę

[ms.elephant]

Dokładnie, w każdej szkole inne zwyczaje.
A ja prawie jestem i nauczycielem i "specjalistą" - tak jak większość w naszej szkole z racji jej specyfiki

[aniabaran]

Dziewczyny załamała mnie dziś starsza koleżanka, która skrytykowała mnie jak powiedziałam, że robiłam wsipowską diagnozę. Naskoczyła na mnie, że to nie nadaje się dla 6-latków i takie tam. Ja na to, że się nadaje, przecież 6-latki też maja badaną gotowość przedszkolną i mają się wykazywać pewną wiedzą i umiejętnościami u progu 1 klasy, więc je diagnozuje pod takim samym kątem jak 7-latki. Jej oburzenie mnie zeźliło, łagodnie rzecz ujmując. Powiedzcie mi czy też robiłyście z waszymi 6 - latakami?

[natasza__]

Ja zrobiłam diagnozę wspiowską i śmiem twierdzić, że była bardzo prosta dla większości moich dzieci.
Mam 6-latki.