Oceniam indywidualnie - jeśli pracę plastyczną dziecko zrobi na odwal się (bo już np. wiem, że potrafi cudnie zrobić), to oceniam surowo. NIE oceniam indywidualnych zdolności, a zaangażowanie, staranność. Jeśli dziecko śpiewa fałszując - ale zna dobrze tekst, stara się jakoś tej melodii trzymać - dostanie 5, 5+, natomiast jeśli dziecko zwyczajnie nie umie tekstu (śpiewamy prawie codziennie, do tego tekst mają w zeszycie do muzyki, wiedzą, że mają go w domu czytać - 2 klasa) no to też - ocena słaba.
Wg obecnych przepisów 6 nie należy się ponad programowo
dlatego jeśli dziecko zrobi wszystko bezbłędnie na sprawdzianie, daję 6. Jeśli jest kartkówka, krótka i prosta, najwyższą oceną jest 5+. Jeśli do takiej kartkówki dam zadanie dodatkowe (nie ponad podstawę, ale daję czasem zadanie z trudniejszej/nowo wprowadzanej rzeczy) - też dam 6, jeśli wszystko + to zadanie jest zrobione dobrze. Jeśli coś tam pomylone, ale zadanie trudne dobrze - to też ocenę podwyższa, np. zamiast 4+ daję 5-.
Na co dzień zaczęłam stawiać kreski za brak zadania z każdej edukacji, 3 kreski to 1. Niestety zaczęło być regułą, że niemal codziennie ktoś (lub kilka osób) nie ma zadania (przy czym zadaniem jest też np. przyniesienie czegoś - ostatnio mieli przynieść warzywo, jedna osoba nawet marchewki nie przyniosła - i to tylko olanie, bo nie jest to jakaś biedota straszna, która nie ma co do garnka włożyć - informacja była w zeszycie inf.).
Na zajęciach komputerowych - ostatnio np. rysowali w Paincie, którego dobrze w 1 klasie poznali, mieli podany temat (i znów - nie oceniam zdolności, natomiast zgodność z tematem owszem) i prikaz, że mają użyć rożnych kształtów. Jeśli ktoś obiektywnie zrobił ciekawy rysunek, ale bez użycia kształtów - nie dostawał bardzo dobrej czy celującej oceny, bo podstawowy warunek nie został spełniony.