linczerka pisze:Od samiuteńkiego początku moje wysiłki zmierzają, by wykazać Ci, że pojęcie to samo nie jest równoznaczne z pojęciem tyle samo. I to wszystko.
Abstrahuję od zadań mniej czy bardziej trafnych wymyślonych na poczekaniu li tylko na potrzeby rozróżnienia tych pojęć.
Weź też pod uwagę rozwój myślenia dziecka w tym wieku.
Rozumiem o co ci chodzi, ale moim zdaniem źle to próbujesz mi wyłożyć. Nie ma wątpliwości, że 4 koszyki po 5 jabłek to coś innego niż 5 koszyków po 4 jabłka, chociaż w obu zbiorach mamy po 20 jabłek. Ale przemienność mnożenia polega nie na tym, że zestawimy 4 koszyki po 5 owoców z 5 koszyków po 4 owoce, ale z tym, że zamiast 4 koszyki po 5 owoców, możemy powiedzieć że jest po 5 owoców na koszyk, a koszyków jest cztery. Wykonując zadania z jednostkami walutowymi np. nie zamienisz przecież 10€ x 4,2 zł/€ = 42 zł, na 4,2€ x 10 zł/€ = 42 zł
linczerka pisze:Rozwiąż zadanie na poziomie edukacji wczesnoszkolnej:
Pani w przedszkolu poleciła dzieciom, by 26 piłek ułożyły w szufladach po 2 lub po 4 piłki. W ilu szufladach były 2 piłki, a w ilu cztery piłki?
Rozwiązanie tego zadania pokazuje, jak myślą dzieci. Metoda symulacji.
Tego zadania nie da się rozwiązać. Można co najwyżej podać możliwe warianty odpowiedzi. Aby było możliwe jego rozwiązanie musi być dodatkowa informacja, np. że dzieci miały zrobić to tak by użyć jak najmniej szuflad, albo aby ilość szuflad z dwiema piłkami i szuflad z czterema piłkami była taka sama (co zresztą jest niemożliwe).