staranne pismo

[linkaialu]

Witajcie Dziewczyny (i mężczyźni też, jeżeli są:). Jestem świeżym nauczycielem, więc bardzo cenię sobie Wasze rady i posty. W istniejących wątkach niewiele znalazłam na temat ćwiczeń kształtujących ładne, wąskie pismo. Jestem wychowawcą pierwszej klasy (głównie 6-latki) i zaczynam zmagać się z kulfonami zamiast liter. Mam wrażenie, że dzieci na początku roku pisały staranniej niż teraz. Nie wiem czy się spieszą (w pewnym stopniu na pewno-żeby zrobić jak najszybciej i mieć z głowy), czy ilość poznanych liter pozbawiła ich staranności (inaczej jest chyba napisać wyraz "mama", a inaczej tekst składający się z kilku zdań).

Chciałam zapytać w jaki sposób mogłabym pracować z nimi nad starannym pismem? Zwyczajnie pisać, pisać, pisać? Część dzieci pisze też bardzo "rozwlekle", co również wydaje mi się niewłaściwe (mieszczą im się dwa niedługie wyrazy w linijce). Nad tym również chciałabym z nimi popracować. A może nie powinnam ich jeszcze zamęczać o to pismo i pozwolić pisać jak piszą? Proszę o porady. Dodam, że piszemy cały czas ołówkiem. Zeszyt wygląda czasem okropnie od nadmiaru mazania i powtórnego pisania.

[linczerka]

1. Przyglądnij się ołówkom - niektóre są rewelacyjne do pisania w dużej liniaturze, ale już w małej "robią" kulfony
2. Właśnie dlatego preferuję pióra
3. Co do mazania - jak jest mało poprawek, to niechaj skreślają literkę /wyraz jedną kreseczką. Jest to bardziej staranne niż pisanie po wymazanym polu.
4. Tym, którzy niedbale piszą, bo chcą mieć z głowy proponuj przepisanie od początku

[ann]

4. Tym, którzy niedbale piszą, bo chcą mieć z głowy proponuj przepisanie od początku

Oj, to działa, działa.
Na co dzień mam do czynienia głównie z IV-VI - i tam przepisywanie wykorzystujemy do bólu większość już wie, że lepiej od razu napisać porządnie, bo to jednak mniej roboty Z tego, co widzę, na zastępstwach u pierwszaków, u maluchów też się sprawdza

[majowa]

Ćwiczenia grafomotoryczne powinny pomóc. Poza tym warto zwrócić uwagę na chwyt ołówka, jeśli jest nieprawidłowy zalecam korzystanie z nasadek.

[linczerka]

majowa, pozwolę sobie na inne zdanie. Autorka napisała m.in.:

Mam wrażenie, że dzieci na początku roku pisały staranniej niż teraz. Nie wiem czy się spieszą (w pewnym stopniu na pewno-żeby zrobić jak najszybciej i mieć z głowy), czy ilość poznanych liter pozbawiła ich staranności ...
Część dzieci pisze też bardzo "rozwlekle", co również wydaje mi się niewłaściwe (mieszczą im się dwa niedługie wyrazy w linijce). Zeszyt wygląda czasem okropnie od nadmiaru mazania i powtórnego pisania.

majowa, te problemy pojawiły się w miarę wprowadzenia kolejnych literek. Przyczyną wcale nie musi być obniżona grafomotoryka. Mogą to być również zaburzenie np. procesu lateralizacji, zaburzenie orientacji przestrzennej, percepcji wzrokowej. Trudno upatrywać przyczyny w dysfunkcji. Bo nagle tak wiele dzieci ma problemy z pisaniem? Podobnie trzymanie ołówka. Może rzeczywiście 1-4 dzieci ma problemy z trzymaniem ołówka, ale nie wierzę, żeby aż tyle dzieci z jednej klasy.

Myślę, że przyczyna leży gdzie indziej, co nie umniejsza roli ćwiczeń grafomotorycznych we wspomaganiu pisania.
Autorka powinna dokładnie zanalizować błędy graficzne:
Błędy konstrukcyjne
Niedopełnianie kształtów litery
Nieproporcjonalny układ elementów w budowie litery
Zniekształcenie linii
Błędy łączenia liter
Brak łączenia liter
Łączenie niewłaściwe
Błędy proporcjonalności
Niewłaściwe zagęszczanie
Zachwianie proporcji liter w wyrazach
Nierównomierne ułożenie liter pod względem wysokości
Niewłaściwe odstępy między wyrazami
Błędy niejednolitego pochylenia
Zmiana kierunku pochylenia liter w wyrazach
Zmiana pochylenia wyrazów w tekście

Taka dogłębna analiza powinna podpowiedzieć, nad czym powinna popracować. Bo chyba o błędy graficzne chodzi oprócz niestaranności przejawiającej się w wymazywaniu?

Mam dziecko zdiagnozowane ze znacznie obniżoną grafomotoryką. Wygrało szkolny konkurs kaligraficzny. Taka ciekawostka dotycząca grafomotoryki.

[majowa]

Zaburzenie lateralizacji może być skutkiem m.in. obniżenia/ lub zaburzenia funkcji wzrokowych , przestrzennych ,motorycznych, koordynacji wzrokowo-ruchowej. Skrzyżowana stronność również może odzwierciedlać się w piśmie. Poza tym wraz ze zwiększeniem się zadań pisemnych jakość pisma ( w tym przypadku brzydkiego) będzie się utrzymywała a z czasem może ulec pogorszeniu. Ćwiczenia precyzyjne w liniaturze nie powinny stanowić podstawy nauki pisania.
Z moich długoletnich obserwacji wynika, że w klasach pierwszych jest coraz więcej dzieci o niskiej sprawności grafomotorycznej. Zbyt szybko w okresie przygotowawczym przechodzi się do ćwiczeń w liniaturze , traktując po macoszemu ćwiczenia motoryki dużej i małej oraz ćwiczenia manualne.

[linczerka]

Toteż nie stawiałabym diagnozy bez analizy pisma. I znalezienia przyczyny.
Ale masz rację, należy prowadzić sporo różnorodnych ćwiczeń manualnych i usprawniających motoryki.