Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

czyli miejsce, w którym dyskutujemy o pracy w klasach I-III

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: Jolly Roger » 2008-09-27, 11:43

Pierwszy miesiąc dla pierwszaki są pod ochronnym parasolem, ale potem system w pierwszej klasie jest taki sam jak w szóstej. Brak zadania minus 3xminus równa się jedynka. 2xjedynka i rodzice dostają list.

Kod: Zaznacz cały

A tu wymówki bo pani pisze takie rzeczy.
A jakie ma pisać proszę się zapytać rodziców? Rodzice często maja różowe okulary. traktują dzieci jak trzyletnie aniołki, które w swej dziecięcej niewinności nie są zdolne do określonych rzeczy. Trzeba im te różowe okularki delikatnie zdjąć.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2008-10-02, 21:48

edzia pisze::D :D :D Asterixa i Obelixa to on lubi, a jeszcze bardziej Zorro :twisted: Niestety teksty z podręcznika go nudzą :? Ale dam radę, jakoś panuję nad tym :wink:
Tak tylko myślę, że skoro nie tylko on ma problemy z czytaniem i pisaniem, to ich pani mogłaby im zadawać stosowne zadania domowe, by sobie ćwiczyli. Nie każdy rodzić przypilnuje dziecko, a pani powinna...


no nie edzia!!! taki słowa w ustach nauczyciela???!!! rodzic ma jedno dwoje dzieci i go nie przypilnuje a pani w szkole 20-30 (u mnie np. w klasie drugiej jest 26, trzeciej - 29) a pani w szkole musi??? top od czego są rodzice?

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: dushka » 2008-10-02, 21:51

I potem dziwić się, że rodzice zwalają wsio na nauczycieli - skoro sam nauczyciel tak pisze :evil:

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: edzia » 2008-10-02, 22:12

Czy jest coś złego w tym, że oczekuję od nauczyciela zadawania prac domowych?

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2008-10-02, 22:44

owszem nauczyciel jest od zadawania prac domowych i od sprawdzania. ja to robie zawsze najczesciej kosztem wlasnych przerw (od razu uprzedze wasze zarzuty, czemu nie robie tego w domu poruszam sie komunikacja miejska, nie dotacham 25-30 cwiczeniowek do autobusu, zreszta dom jest od odpoczynku) a RODZIC od przypilnowania

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: edzia » 2008-10-02, 22:49

swiezo.upieczona.anglistk pisze:owszem nauczyciel jest od zadawania prac domowych i od sprawdzania (....) a RODZIC od przypilnowania
też tak uważam. Nie wiem dlaczego z mojej wypowiedzi coś innego odczytałaś. W całej wypowiedzi, którą cytowałaś chodziło mi o zadawanie pracy domowej, a nie pilnowanie dziecka.

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2008-10-02, 22:51

no ja to zrozumialam ze nauczyciel jest od pilnowania prac domowych dziecka a nie rodzic. i to nie tylko ja tak zrozumialam...

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: dushka » 2008-10-03, 15:02

edzia pisze:Nie każdy rodzić przypilnuje dziecko, a pani powinna...


I naprawdę nie widzisz nic niestosownego w tym zdaniu :?: :shock:

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: edzia » 2008-10-03, 17:01

dushko, jeśli wyrwiesz to z kontekstu, to faktycznie jest niestosowne. Przeczytaj cały post, a jeszcze lepiej wcześniejsze na ten temat. Może i zastosowałam skrót myślowy, ale przecież nie miałam na myśli tego, że to tylko nauczyciel ponosi odpowiedzialność za dziecko, a tym bardziej za odrabianie przez nie prac domowych.

swiezo.upieczona.anglistk pisze:no ja to zrozumialam ze nauczyciel jest od pilnowania prac domowych dziecka a nie rodzic
no to niby jak miałby to fizycznie zrobić? Odwiedzać uczniów po domach popołudniami?

Cały mój post, zwłaszcza w odniesieniu do pierwszego postu w tym temacie, sprowadzał się do tego, że nauczyciel powinien niemal zawsze zadać jakieś zadanie domowe. Uważam, że jest ono bardzo ważne w procesie dydaktycznym, zwłaszcza nauczania zintegrowanego. Bo jeśli nauczyciel nie zada, albo zada malutko to i dziecko nie ma czego odrabiać, nie ma obowiązku. Czy wszyscy rodzice wówczas dobrowolnie narzucą dziecku jakieś ćwiczenia? Jakąś pracę domową, jakieś czytanie, czy ładne pisanie? Wątpię. A jak nauczyciel zada, to i rodzic, nawet ten mniej rozgarnięty, nieudolny wychowawczo wie, że dziecko coś tam ma zadane, że musi to zrobić, że to jest ważne, że trzeba go zagonić do zadań.

Nauczyciel więc ma zadać zadanie domowe i podczas swojej lekcji własnymi metodami sprawiać, by dziecko odrabiało te zadania, czyli przede wszystkim sprawdzać choćby wyrywkowo i oczywiście wyciągać konsekwencje. I jak ma w klasie 20-30 osób to też powinien to robić.

Rodzic ma swoją drogą przypilnować.

To miałam na myśli :wink:

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: dushka » 2014-09-26, 20:46

Pytanie mam - jakie prace domowe oceniacie ocenami?
A jakie tylko... oznaczacie, że sprawdzone?

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: Basiek70 » 2014-09-26, 20:57

takie, w których z góry zakładam pomoc rodziców i pozwalam na nią
w innych przypadkach robię tak: zadaję pracę, potem drugą, trzecią, podobne do siebie
a potem podobną zadaję do zrobienia na lekcji
przykładowo: robimy w klasie opis jabłka
do domu zadaję opis cytryny
potem marchewki
potem śliwki
a potem w klasie każę napisać opis pomidora
i ten ostatni oceniam
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: dushka » 2014-09-26, 21:23

No ok :D a w 1 klasie?

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Praca domowa w klasach I-III (podstawówka)

Postautor: Basiek70 » 2014-09-26, 22:28

tak samo ale szlaczki, kolorowanki, literki, potem wyrazy, zdania - tylko do przepisania ("przekładanie" z druku na litery pisane)
tak samo z matematyką
praca domowa jest dla mnie doskonaleniem pewnych umiejętności, po to ją zadaję; potem w klasie sprawdzam, czy rzeczywiście zostały udoskonalone
wychodzi szybko, kto nie robił sam prac
i że to się nie opłaca
największy zysk z tego jest taki, że dzieciaki samodzielnie zaczynają prace odrabiać, a nie rękami rodziców, babć czy rodzeństwa

a i swoją wiedzę o dziecku można zweryfikować
zadałam kiedyś pierwszakom zrobienie ilustracji do przepisanego czterowiersza, na tej samej stronie w zeszycie, więc niewielki obrazek
i dziewczynka przynosi, śliczny obrazek, no ale ja przecież wiem, jak ona rysuje, przecież to nie jej praca
pytam dziewczynki, kto jej pomagał, ona, ze nikt, ze sama
"podstępnie" proszę więc, żeby narysowała drugi taki dla mnie, bo tak mi się podoba, chciałabym mieć
dziewczynka kiwa głową, ze tak, narysuje, po czym prosi o małą kartkę (obrazek w zeszycie też mały)
daję
i na moich oczach rysuje bardzo podobny, równie śliczny obrazek
okazało się, ze ważny był format - małe obrazki umiała rysować pięknie, duża kartka ją deprymowała, nie potrafiła jej zagospodarować, nie umiała rysować dużych form
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."


Wróć do „Edukacja wczesnoszkolna”