KIEDY SIEDMIOLATKA PYSKUJE

czyli miejsce, w którym dyskutujemy o pracy w klasach I-III

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: KIEDY SIEDMIOLATKA PYSKUJE

Postautor: Jolly Roger » 2008-10-14, 14:46

Warto się zastanowić po co ja pracuję w danej szkole. Wiem, że kadencja dyrektora nie trwa wiecznie, ale czasem zbyt długo. Jeśli miałbym być na pańszczyźnie u dyrektora to wolałbym zmienić albo szkołę albo zawód. Trudno przez naście lat chodzić do pracy ze ściskiem żołądka i robić z siebie bezwolnego przygłupa przy tablicy.

Należy też się przyzwyczaić, że rodzice są coraz "mondrzejsi" i z byle nauczycielem nie rozmawiają. Ba czasem nie rozmawiają też z dyrektorem. Nie zniżają się do tego poziomu. Trzeba mieć odpowiednią szarżę co najmniej kuratora lub burmistrza.

Dlatego każdego należy sobie ustawić. Zaczynając od ucznia przez kolegę z pokoju po dyrektora i rodzica. Nie mówię o wyskakiwaniu na piedestał ale o potrzebie wypracowania zdroworozsądkowych relacji tak aby obie strony były zadowolone. Trzeba wiedzieć kiedy wypiąć pierś, a kiedy lekko ugiąć kark.

W momencie skargi rodzica prośba o bezpośrednią konfrontację z rodzicem, aby pokazać swoje racje. W obecności dyrektora - arbitra. To przede wszystkim apekt wychowawczy dla ucznia, który nabiera przekonania, że może jeździć po nauczycielu jak po łysej, bo wystarczy, że tatuś zadzwoni ze skargą.

Jeśli sami nie zaczniemy się szanować to nie będą nas szanować też inni.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

upieczona.anglistk
Posty: 233
Rejestracja: 2008-10-12, 10:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: KIEDY SIEDMIOLATKA PYSKUJE

Postautor: upieczona.anglistk » 2008-10-15, 09:14

bardzo rozsadnie powiedziane jolly roger, tylko chcialabym aby moja dyrka byla taka rozsadna a nie jest. ona kolekcjonuje potkniecia nauczycieli w razie czego, aby miec powod do zwolnienia

alicjach
Posty: 1
Rejestracja: 2008-11-26, 22:41
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Chemia
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: KIEDY SIEDMIOLATKA PYSKUJE

Postautor: alicjach » 2008-11-26, 23:02

na temat pyskowania uczniów moge wiele powiedzieć, odkąd zaczęłam pracowac w prywtnej szkole. Tam pyskowanie do nauczycieli nie jest niczym nowym i ma z tym problem prawie każdy nauczyciel.
jeden z łagodniejszych przykładów to odpowiedz dziecka na polecenie"prosze zmienić obówie" brzmi " a pani dlaczego nie zmienia??"

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: KIEDY SIEDMIOLATKA PYSKUJE

Postautor: Jolly Roger » 2008-11-27, 13:55

a pani dlaczego nie zmienia??"

ciesz się że jeszcze jesteś pani.
A swoją drogą czemu pani nie zmienia obuwia??
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free


Wróć do „Edukacja wczesnoszkolna”