Nie uczę klas I-III, ale przez wiele lat uczyłam matematyki od klasy II.
Nudne? Nic bardziej mylnego.
Basiek70 pisze:bez znajomości 2+2 nie pozna całek i rachunku prawdopodobieństwa
te podstawy to fundament i albo damy je dzieciom, albo będą skazane na niepowodzenia
a możemy im jeszcze dać skrzydła, rozwijać zainteresowania, pasje oraz sprawić, ze szkoła będzie się kojarzyła pozytywnie
Basiek, wspaniale to ujęłaś.
Dodam jeszcze do tego naszą satysfakcję z faktu, że dane nam jest być przewodnikiem dziecka w jego odkrywaniu matematycznego (i nie tylko) świata. To właśnie na tym etapie nauczyciel może sprawić, że pozwolimy dziecku się rozwinąć, albo ustawimy je na pozycji przegranej. I jeszcze jedna ważna sprawa. Uczymy się od dzieci patrzeć na świat ich oczami.
Lolcia, jeżeli nie czujesz do tego przekonania, nie podejmuj się tego.