egzamin zawodowy

[elazab]

chodziło mi o testy które były ale też o zadania praktyczne. Mam jedną książkę z zadaniami ale jak udało mi się zdobyć jeden test okazało się, że są różnice pomiędzy książka którą posiadam a ocenianiem przez cke, także usiłuje zdobyć coś nowszego

[Wojtek_65]

Polecam stronę:

http://www.wsip.pl/dla_nauczycieli/prze ... _egzaminem

są tam diagnozy przygotowujące do egzaminów.

[Vasir]

Egzamin zawodowy to jakaś totalna bzdura.

Weźmy TI. Gratuluje komuś kto praktyczny egzamin zawodowy sprowadził do pisania masy nikomu niepotrzebnych rzeczy(wszystko na papierze + dokumentacja zrzutami obrazu). Zdawałem parę miesięcy temu próbny i wiem co piszę. miałem 91% - zalicza 75%, kolejna totalna bzdura, kolejny egzamin który trzeba pisać pod klucz żeby dostać punkty. Żenada.

Dla nas najlepszym przygotowaniem do teoretycznego egzaminu było rozwiązywanie w kółko testów umieszczonych w internecie. Kilka godzin tygodniowo (na wszystkich przedmiotach zawodowych), po skończeniu materiału. Dużo rzeczy po prostu się zapamiętuje, niekiedy pytania są podobne albo takie same, więc można się spokojnie nauczyć rozwiązywać zadania danego typu

Do praktycznego, przygotować właściwie się nie da... to już kwestia tego co uczeń potrafi i czego nauczył się samodzielnie. Niestety szkoła do praktycznego nikogo nie przygotuje. No może nie licząc tych dennych formułek...

[Wojtek_65]

Zgadzam się z Tobą w 100%. Egzamin praktyczny - powinien być praktyczny, a nie opisowy. Technik musi umieć coś zrobić a nie umieć opowiedzieć jak to się robi. Niestety to specjaliści z ministerstwa edukacji wymyślili taki sposób zdawania egzaminu. Sam jestem absolwentem technikum mechanicznego, jeden dzień w tygodniu miałem warsztaty szkolne, egzamin zawodowy zdawałem praktycznie - losowałem temat i musiałem coś praktycznie zrobić. Teraz warsztaty w większości szkół pozamykane i pozostaje tylko teoria i praktyki, na których najczęściej młodzież także niewiele robi.
Warto jednak z technikum wynieść solidne podstawy teoretyczne, to ułatwi poszerzanie wiedzy na studiach, czy też pozwoli szybciej wdrożyć się w praktyczne wykonywanie danego zawodu.

[justyna_k]

Czy ma ktoś treść zadania praktycznego egzaminu z przygotowania zawodowego technik ekonomista ze stycznia 2011? Jeżeli tak to proszę o kontakt na malgos_mr@wp.pl
Dziękuję

[loczek blond]

Witajcie, czy uczy ktoś może w zawodzie technik analityk i ma arkusze egzaminacyjne z lat poprzednich? Jestem młodym nauczycielem i w tym roku szkolnym przygotowuję moich techników analityków do egzaminu. Dodam że jest to pierwszy egzamin w mojej szkole w tym zawodzie. Pomóżcie!!!

[edzia]

Daj mejla, mogę ci wysłać arkusze egzaminacyjne z tego roku. Mam tylko z etapu praktycznego.

[loczek blond]

Daj mejla, mogę ci wysłać arkusze egzaminacyjne z tego roku. Mam tylko z etapu praktycznego.

oto mój mail:
justyna.pasieczna@gmail.com.

dzięki wielkie

[kala2]

Prawda jest taka jak w każdej dziedzinie nauki w Polsce. Uczymy uczniów by zdali egzamin a nie byli przygotowani do pracy zawodowej. I niestety odbywa się to na wszystkich etapach kształcenia. A wynika to z starego systemu, wydaje mi się że nawet ta nowa ustawa niezbyt wiele zmieniła w szkolnictwie zawodowym. Piszę to dlatego że zanim zostałam nauczycielem pracowałam zawodowo w zawodzie którego teraz uczę. Lecz ta wiedza nie na wiele mi się zdaję bo muszę uczyć tak uczniów by zdali egzamin.

[edzia]

To prawda.

Ja znam kosmetyczkę (własny gabinet, kilka lat działalności), która nie zdała egzaminu zawodowego w zawodzie technik usług kosmetycznych, będąc w szkole policealnej.

[monika6gl]

[quote][/quote]
To prawda. Niestety uczymy jedynie w formie papierowej. Gdyby każda szkoła zawodowa miała pełne wyposażenie tj. własne zaplecze do praktycznej nauki zawodu, to byłoby tak, jak być powinno. Co z tego, że są praktyki w firmach i przedsiębiorstwach poza szkołą, jak i tak pracodawcy nie są chętni odpowiednio się zając praktykantami, co mnie wcale nie dziwi. Mimo reformy nie będzie lepiej w szkolnictwie zawodowym, bo ani dobrych pomocy naukowych - o ile sobie sami od zera nie stworzymy, ani zaplecza materialnego. Poza tym, to co wymaga podstawa programowa to co jesteśmy w stanie zrealizować, to patrząc realnie nieco się drogi rozjadą.
Pozdrawiam

[Ekspert]

To prawda.

Ja znam kosmetyczkę (własny gabinet, kilka lat działalności), która nie zdała egzaminu zawodowego w zawodzie technik usług kosmetycznych, będąc w szkole policealnej.

Co w tym dziwnego. Można mieć własny gabinet i nie mieć podstawowych wiadomości i często umiejętności. To tak jak na prawo jazdy można "umieć jeździć" i nie umieć zdać egzaminu.
Ekspert

[linczerka]

Usunęłam reklamę z podpisu