Dzięki, Dushka, tylko, że te rysunki trzeba jeszcze dodatkowo poddawać obróbce, bo często mają opisy- zostawię za dużo kresek przy rysunku- dzieci wypisują bzdury, no bo trzeba wszystko uzupełnić, dam liść złożony- dzieci nie napiszą mi gdzie jest blaszka liściowa, dam niewyraźny rysunek- na ksero będzie całkiem zamazany, kreski nie w tym miejscu co w podręczniku- już duży popłoch na klasówce- po prostu ręce opadają.. Już nie raz tak się nacięłam. Poza tym przysechł mi tusz kolorowy , wystarczy, że rysunek jest w odcieniach szarości i już nic się nie wydrukuje, a nie chce mi się wydawać 70 zł na atrament, który wykorzystam tylko do klasówek i znowu mi zaschnie
Ostatnio wpadłam na pomysł, żeby hasła wpisywać po angielsku, ale też nie zawsze jest za duży wybór. Siedzę i wymyślam- świat, kontynenty, siatka geograficzna, morza, Ziemia, world, earth....
Chciałabym na klasówce umieszczać więcej rysunków, ale jest to tak czasochłonne, że w końcu rezygnuję.