Troche dziwi mnie fakt, że świetlica szkolna jest w tym samym miejscu co stołówka. Rozumiem że obiad jest wydawany tylko na dłuższych przerwach, ale co na to sanepid? U nas nawet na obiad z dziećmi młodszymi nie chodzimy my (wychowawcy świetlicy) tylko każdy wychowawca ze swoją klasą.
Składki nie możesz pobrać od dzieci, bo szkoła publiczna jest szkołą darmową (tak usłyszałam od naszej sekretarki, gdy też chciałam aby dzieci na początku roku szkolnego przyniosły wyprawkę). Na materiały plastyczne powinny być pieniądze przeznaczone na świetlice (u nas tak jest i z tego kupują nam gry, zabawki i materiały plastyczne).