Witam,
pracuje jako wolontariusz w świetlicy socjo-terapeutycznej ( trudne słowo ) i ostatnio zdarzyła się taka oto rzecz.
Zadałem jednemu z dzieci kilka zadań z matematyki do zrobienia po czym poszedłem do innego dziecka. Dziecko 'opuszczone' zamiast robić zadania to napisało tam ołówkiem jakieś głupotki, wychowawca po przejrzeniu zeszytu napisał na marginesie ' lekceważenie obowiązków', ja potem wróciłem do tego dziecka, żeby sprawdzić jak poszło, no i nie zauważyłem tego na marginesie i zgumowałem te głupotki... i dostałem lekki ochrzan, że co ja zrobiłem itp itd. I tu mam pytanie, czy to na prawde takie ważne? Czy poważnie 'nabroiłem' ?
Z góry dziękuje za odpowiedź