Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

tania56
Posty: 15
Rejestracja: 2008-07-24, 16:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: tania56 » 2009-01-22, 18:05

Witam! Czy Was nie wkurza stwierdzenie jakiejś tam profesor , że nauczycielom świetlicy nie należy się wcześniejsza emerytura, bo nie ma ku temu przesłanek? W ministerstwie uważają, że w świetlicy jest cicho, spokojnie i miło. To może zaprosimy ją na jeden dzień do nas? Niech zobaczy jak nam się świetnie pracuje. Szkoda, ze nie mamy jakiegoś odrębnego związku, który powalczyłby o nasza prawa.

joannajoanna
Posty: 101
Rejestracja: 2008-12-28, 11:42
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: śląskie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: joannajoanna » 2009-01-22, 20:55

To jest nasze prawo straszne :/ Nauczyciel w świelicy, to musi mieć anielską cierpliwość, a przede weszystkim te godziny pracy, takie okienka. Oceniają na teoretycy którzy siedza na stołkach i nie mają pojęcia co się w szkołach dzieje ;/
;)

Jedliński
Posty: 547
Rejestracja: 2008-09-20, 18:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: Jedliński » 2009-01-22, 21:45

dygresja powiązana:
na tym forum było o tym cicho (mnie to lekko oburzyło ),ale zacytujmy pana prezydenta:
"Podjąłem ryzyko, bo nie jestem przedszkolanką" itd.

zgadzam się z tym bloggerem :

Chodzi o wtorkowy wywiad Lecha Kaczyńskiego w TVN 24. -Ja się podjąłem pracy prezydenta państwa, a nie pracy w przedszkolu - tłumaczył swoja bohaterską akcję w Gruzji.

Według mnie nauczycielki w przedszkolu mają prawo czuć się urażone. Nie wiem, czy prezydent kiedykolwiek chodził do przedszkola, ale widocznie nie ma pojęcia jak praca tych kobiet jest ciężka. Kilkadziesiąt małych ludzi na sali. Każdy krzyczy, chce czegoś innego. Jeden śpiewa, drugi płacze, trzeci chce malować, ale czwarty wyrywa mu kredkę. Piąty oblewa ich wodą…Szósty dławi się kawałkiem gumki do zmazywania. Taka jest codzienna praca przedszkolanek (w ogromnym uproszczeniu oczywiście). I to za niewiele więcej niż 1500 zł. miesięcznie. Wątpię, aby prezydent chciałby tyle zarabiać.

Bo przedszkolanki może nie narażają życia jak pan prezydent w Gruzji. Ale dzięki ich ciężkiej pracy po ulicach nie chodzą tabuny rozwścieczonych dzieciaków i nie strzelają do prezydenta. Bo przedszkolanki próbują wychowywać dzieci na ludzi. Podobnie jak może wychowały prezydenta lub jego brata (chociaz nie wiem czy to dobry przykład). I jest to tak samo ciężka robota jak prezydentura. I za to Kaczyński powinien je całować po rękach, a nie lekceważyć.


http://mario.redblog.gs24.pl/2008/11/26 ... s-obrazil/
W Chinach nauczycieli nazywa się budowniczymi narodu; czas, byśmy naszych nauczycieli nazywali tak samo. Barack Obama

świetliczanka
Posty: 152
Rejestracja: 2007-10-11, 21:00

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: świetliczanka » 2009-01-25, 16:29

Aż krew zalewa gdy się słyszy takie brednie....
na świetlicy spokojnie i miło???
50 dzieciaków naraz, w róznym wieku, każde chce robić co innego, kiepskie warunki lokalowe, gnieżdzenie się ciało przy ciele, hałas, duchota, jazgot, tylko gwizdkiem mozna uciszyc towarzystwo....oto jakie warunki panują na świetlicy

justys_KA
Posty: 13
Rejestracja: 2009-03-03, 19:08
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: justys_KA » 2009-03-08, 18:46

Taa.... też pracuję w świetlicy. Że krzyk, gnieżdżenie sie itp to chyba wszędzie jest. Moja szkoła jest jedną na kilka wiosek, jako nauczyciele świetlicy mamy w zakresie obowiązków opiekę nad dziećmi w trakcie dowozów i dowozów. A potem, mamy dzieci dopiero czekające na lekcje lub już czekające na autobus do domu, co przerwę herbata (świetlica robi jednocześnie za stołówkę), co godzinę do 13.30 nauczyciele I - III schodzą z klasami na herbatę, no i długie 2 przerwy - obiad. I my to wszystko ogarniamy!!!Musimy. Oczywiście zastępstwa niezaplanowane, kółka zainteresowań, odrabianie lekcji.... Nie jest lekko! A do tego uczniowie maja nas za "panie od autobusu"! no cóż.... :(
Z drugiej strony - pracowałam jeden semestr w gimnazjum i teraz nie oddałabym tego etatu w podstawówce! :D

justys_KA
Posty: 13
Rejestracja: 2009-03-03, 19:08
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: justys_KA » 2009-03-08, 19:10

Nie! robimy to w ramach etatu. Są tzw przywozy rano - o 7.15 i ostatnie - o 15.20 i te są finansowane przez miasto.

Nie wspomnę o stanie technicznym tzw. gimbusa!!! w zimie to już wiedziałyśmy, że bez czapki, szala, zmienionego obuwia (na zimowe) i komórki to nie mamy co wyruszać po dzieciaki. Nie raz się zdarzało, że autobus stanął a my 2-3 km z buta jak byłyśmy same to ok, ale jak autobus stanął z dzieciakami w środku to trzeba było czekać na pomoc! nie ma lekko... :D

justys_KA
Posty: 13
Rejestracja: 2009-03-03, 19:08
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: justys_KA » 2009-03-08, 19:53

miwues pisze:W ramach etatu? Dajecie się wykorzystywać. Należy wam się za to dodatkowe wynagrodzenie. Umowa o pracę nauczyciela nie obejmuje dowozów.


A jest na to jakiś przepis prawny? bo nawet jakbym chciała coś zmieniać to muszę się podeprzeć jakimś przepisem!!

szkolnoprzedszkola
Posty: 9
Rejestracja: 2009-09-22, 17:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: szkolnoprzedszkola » 2009-09-26, 16:32

Pracowałam rok w świetlicy w dużej szkole w warszawie. Wielka sala , halas, setka biegajacych i wrzeszczacych dzieci. Na przerwie obiadowej przez swietlice maszerowala cala szkola. Przez ten rok pracy ogluchlam troche, nauczylam sie mowic niezwykle glosno i przyzwyczailam sie, ze dwie godziny po skonczonej pracy ma prawo szumiec w uszach:D Napewno są też świetlice male, gdzie pracuje sie przyjemniej, ale sa tez takie, gdzie pracowac sie nie da. Pozdrowienia dla wszystkich nauczycieli świetlicy:)

szkolnoprzedszkola
Posty: 9
Rejestracja: 2009-09-22, 17:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: szkolnoprzedszkola » 2009-09-26, 16:36

A i jeszcze troche humoru :d rodzice maja cudne wymagania co do swietlicy:D jedna mama mnie spytala czy nie moge uczyc dzieci angielskiego w swietlicy (za darmo oczywiscie), ale nastepna byla lepsza, bo zaproponowała karate :D:D

Awatar użytkownika
sylwiam81
Posty: 42
Rejestracja: 2009-11-23, 20:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: sylwiam81 » 2009-11-23, 21:43

nie pracowałam nigdy w świetlicy ale już wiem,że praca nie jest mniej stresująca a dlaczego?

jak nie ma jakiegoś nauczyciela to panie ze świetlicy mają zastępstwo
może być często głośno bo nie zawsze jest co robić z takimi dziećmi
nie uczy się ich jakiegos przedmiotu to wydaje im się,że można sobie pozlwoić na przeszkadzanie bo pani nie zapytam itd.

mam jedną koleżanke ,która pracuje na świetlicy ale dyscypline ma niezłą-tylko pogratulować :)

aniagdansk24
Posty: 10
Rejestracja: 2008-08-19, 20:19
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: pomorskie

bolączki pracy w świetlicy

Postautor: aniagdansk24 » 2014-04-07, 13:25


Witajciforumkowiczki.
Pracuję na świetlicy już 4 rok. Szkoła mała, świetlica zresztą też(połączona ze stołówką). Dzieci zapisanych ponad 70. Na szczęście jak jest ich dużo to na zmianie są 2-3 koleżanek. Tylko co z tego jak te co przychodzą traktują świetlicę jako miejsce gdzie można się napić kawy po skończonych swoich lekcjach :( żałosne. Jestem jedyną osobą, dodam też, że najmgłodszą z grona pedagogicznego, która ma cały etat w świetlicy.
Czuję się ignorowana w szkole zarówno przez koleżanki jak i przez dyrekcję. Nie uczestniczę w radach pedagogicznych bo mam dyzur w świetlicy o tej porze. Kompletnie nie wiem co sie dzieje w szkole. Jak pytam koleżanek co było na radzie to odpowiadaja pół słówkami i idą już do domu. Zgłaszałam ten problem dyrekcji, lecz powiedziała mi, że niestety koleżanki, które powinny być ze mną na dyżurze w świetlicy jak jest rada to muszą na niej być bo one uczą a ja nie... denerwuje mnie tez fakt, iż nie mam skoczonej edukacji wczesnoszkolnej a dyrekcja daje mnie na zastępstwa do klas I-VI i jeszcze metriały przekazuje co mam z nimi robić- czyli prowadzę normalną lekcję. Czy to zgodne z prawem??? Czy nie powinna im zapewnić tylko opieki? Boli mnie to bardzo, bo potrafię dostać materiały na maila z tematem i zakresem lekcji aby się przygotować.
Czasami nawet nie mam jak iść do toalety albo zjeść w spokoju. W pierwszym roku mojej pracy pracowałam cały rok do 17. Byłam okropnie zmęczona, niczego w mieście nie mogłam załatwić bo już urzędy pozamykane... KOSZMAR ;( musiałam się odezwać co do godzin pracy i dopiero w zeszłym roku mam na zmiany( czyli jeden raz na 7 i jeden raz na 9- reszta popołudniówki).
Jestem przygnębiona swoja pracą, nawet zajęć mi się nie chce prowadzić w świetlicy ostatnio. Totalny brak motywacji...

pozdrawiam was.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: linczerka » 2014-04-07, 17:30

aniagdansk24 pisze: nawet zajęć mi się nie chce prowadzić w świetlicy ostatnio

To ustal sobie dni. W poniedziałki np. dzień np. zabawy sportowo-ruchowe, we wtorki zajęcia artystyczne, środy coś tam i trochę odżyjesz.
aniagdansk24 pisze:nie mam skoczonej edukacji wczesnoszkolnej a dyrekcja daje mnie na zastępstwa do klas I-VI i jeszcze metriały przekazuje co mam z nimi robić- czyli prowadzę normalną lekcję.

W przepisach nie znalazłam nic, co byłoby przeciwwskazaniem. Płatne masz chociaż
My idąc na zastępstwo sami musimy wiedzieć, co planujemy i nieważne, do której klasy idziemy i na jaki przedmiot.
aniagdansk24 pisze:Totalny brak motywacji...

Ciesz się, że masz pracę!
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
kitek2013
Posty: 116
Rejestracja: 2013-08-17, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: kitek2013 » 2014-04-25, 10:18

Kazdy nauczyciel czy w swietlicy czy w przedszkolu czy w szkole to ma pod gorke jak jest:
a) duzo dzieci
b) bezstresowe wychowanie
c) olewactwo rodzicow na wszystko itd.
Kiedys mi jedna znajoma mowi, ktora pracuje w małej szkołce ze ona takie i owakie metody stosuje ze ją dzieci uwielbiaja itd. a ja mówie to zapraszam do mojej szkoły :shock: Wystarczyło, że weszła do szkoły i wyszła.....taki harmider na przerwie jak w centrum stolicy w godzinach szczytu, pozniej sie tłumaczyła ze dostała migreny :mrgreen: i tyle było z przechwałek. Dlatego rozumiem ze ludzie niektorzy sa przepracowani i im sie nie chce, szczegolnie jak jedni pracuja długo i maja takie srodowisko a nie inne, a inni mało robia albo nic i jeszcze narzekają. Zycie nie jest sprawiedliwe, dlatego trzeba sobie stworzyc jakas odskocznie od pracy...bo inaczej to pozostaje albo zmienic prace, albo zadzownic pod 112.
Miau

Nastka01
Posty: 4
Rejestracja: 2017-08-16, 08:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: pomorskie

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: Nastka01 » 2017-08-16, 08:57

Witam, ja zawsze chciałam pracować w świetlicy, było to moje marzenie, jednak stało się tak że pracuję w przedszkolu. Chciałabym zmienić pracę, bo pracując w przedszkolu niepublicznym nie ma karty nauczyciela i pracujemy po osiem godzin, zastanawiam się czy nie poszukać pracy w szkole i chciałam zapytać jakie są wymagania jeśli chodzi o pracę na świetlicy?

epilot
Posty: 119
Rejestracja: 2010-08-18, 13:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne

Re: Nauczyciel świetlicy ma pracę mniej stresującą ?

Postautor: epilot » 2017-08-17, 15:00

To zależy od liczby uczniów, ich wieku oraz miejsca pracy (wieś czy miasto).


Wróć do „Świetlica”