Postautor: Pola_28 » 2014-03-22, 08:59
Bardzo proszę doświadczone Panie przedszkolanki o radę. Mam bardzo poważny problem. Uczę w przedszkolu języka obcego. Wszystkie dzieci są grzeczne , słuchają , biorą udział w zajęciach z wyjątkiem jednego. Jest to dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności, ma różne dysfunkcje....Pierwsze lekcje z chłopcem były ok, uczestniczył w zajęciach , nie było z nim problemów większych, bardzo się angażował, chciał mi pomagać i ja mu na to pozwalałam a w pewnym momencie chciał dominować tzn rządzić i wtedy napotkał się z moim sprzeciwem. Ostatnimi czasami jego zachowanie wciąż się pogarsza, pozwalam mu pomagać ale wiadomo są granice....Jest agresywny , bije dzieci, rzuca różnymi przedmiotami, brzydko o mnie mówi, nie reaguje na polecenia. Proszę , tłumaczę, staram się być stanowcza nic nie pomaga, na moje prośby potrafi powiedzieć "głupia baba" i wytknąć mi język. Sama jestem u kresu wytrzymałości, w przedszkolu zauważyłam że jest spokojny i nie sprawia problemów. Uczę w szkole rok czasu a w przedszkolu 4 miesiąc , nie mam za dużego doświadczenia a dzieci z dysfunkcjami - nigdy z nimi nie pracowałam. Mam wykształcenie typowo filologiczne. Angielski trwa 20-30 minut , w tym czasie moim zadaniem jest prowadzenie zajęć z tego języka , mam liczne grupy około 22 dzieci - ciężko mi pracować w takich warunkach , często nie mogę nawet poprowadzić lekcji....wiem że gdzieś popełniłam błąd .....ciężko mi to naprawić ...proszę o cenne rady....będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.