Problemy z rodzicami dziecka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

fajnyprofesor
Posty: 69
Rejestracja: 2008-10-28, 17:44
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Problemy z rodzicami dziecka

Postautor: fajnyprofesor » 2009-06-23, 17:44

W tej grupie 5-latków są "normalni" rodzice oprócz jednej pary. Od początku roku stwarzają same problemy. Są bardzo roszczeniowi, uważają, że powinnismy indywidualnie zaopiekować sie ich dzieckiem, z byle błahostką biegają na skargę do dyrekcji: dlaczego w grupie nie ma jego pań tylko są zastępstwa, tej pani sobie nie życzą w grupie, czego nie są powiadamiani o teatrzyku (informacje na cały rok w gablocie dla rodziców), dlaczego nie dostał ich syn wiekszej roli itd. Dzisiaj otrzymałam ich grupę na pół godziny przed końcem mojej pracy. W międzyczasie przyszła matka i "od progu" afera dlaczego jej dziecko nie zostało rozebrane z bluzki (chociaz druga z krótkim rekawkiem nie była widoczna i dlaczego się zsikał. Wytłumaczyłam jej, że dziecko 6-letnie powinno kontrolować swoją fizjologię, że nie powiedział mi ani innej pani o konieczności skorzystania z toalety, a jesli chodzi o koszulkę, to nauczycielka wyprowadzająca na podwórko kontroluje w czym dzieci wychodzą i decyduje o tym jak mają sie ubrać. podejrzewam, że jutro już oprze sie o dyrekcję. Co najgorsze, mam jutro zastępstwo w tej grupie, doradźcie jak przetrwać, znieść rodziców, zareagować .

Awatar użytkownika
Mika71
Posty: 53
Rejestracja: 2009-02-21, 19:08
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Problemy z rodzicami dziecka

Postautor: Mika71 » 2009-06-27, 12:15

Uważam, że opierdzielanie tak roszczeniowych rodziców nic nie da. Idź do dyrekcji, przedstaw jej problem i wspólnie porozmawiajcie z rodzicami. Myślę, że jeśli nie będziesz miała oparcia w dyrektorze to marne szanse na "załatwienie tej pary". Ja (gdyby mnie coś takiego spotkało) nie dałabym się matce sprowokować - tylko spokojnie odpierałabym zarzuty, które kierowane są do mnie. Cóż Ci poradzić? Trzymaj się - idą wakacje, po wakacjach może para nabierze dystansu, bo będą mieli dzieciaczka przy sobie i zobaczą jak jest. Z dziećmi pracuje się fajnie ale z rodzicami to jest doooopiero wyzwanie, no nie?


Wróć do „Wychowanie przedszkolne”