Rewalidacja - zez obuoczny rozbieżny.

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

bianca
Posty: 3
Rejestracja: 2008-02-12, 20:59

Rewalidacja - zez obuoczny rozbieżny.

Postautor: bianca » 2008-02-13, 09:30

Witam - od kilku tygodni prowadzę zajęcia rewalidacyjne z uczniem, u którego stwierdzono niedowidzenie z powodu zeza rozbieżnego. Poza tym uczeń ma słabą pamięć wzrokową, słabą spostrzegawczość, problem z myśleniem arytmetycznym. W szkole jednak radzi sobie dobrze.
Chciałabym aby rewalidacja, którą prowadzę była skuteczna, jednak brakuje mi pomocy i literatury, która ukierunkowałaby mnie. jeśli macie jakieś doświadczenie w tym zakresie, proszę dajcie znać.

otaka
Posty: 149
Rejestracja: 2008-01-23, 12:32

Re: Rewalidacja - zez obuoczny rozbieżny.

Postautor: otaka » 2008-02-19, 15:20

Trochę za mało danych na temat tego konkretnego ucznia, aby pisać o tym jak mu pomóc. Przy zezie funkcje wzrokowe mogą być słabe, szczególnie jeśli leczenie dziecka rozpoczęto późno. Jakie jest widzenie - tu potrzebna opinia okulisty?Czy ćwiczenia miałyby dotyczyć tylko percepcji wzrokowej? Jeśli tak, to literatury na ten temat jest sporo. Sądzę jednak, że jest to problem bardziej złożony,a rewalidacja obejmuje więcej sfer. Wiek dziecka, rozwój intelektualny?
otaka

bianca
Posty: 3
Rejestracja: 2008-02-12, 20:59

Re: Rewalidacja - zez obuoczny rozbieżny.

Postautor: bianca » 2008-02-20, 16:29

Dziękuję bardzO za odpowiedź, każda nowa informacja na ten temat jest dlka mnie bardzo cenna. Jest to uczeń 1 klasy gimnazjum. Obok zeza wystepują tu jeszcze inne zaburzenia jak: wybitnie słaba pamięć wzrokowa, ubogie słownictwo, brak myślenia matematycznego, obniżona funkcja spostrzegania. Uczeń reprezentuje niższy niż przeciętny poziom funkcjonowania intelektualnego. W szkole radzi sobie dobrze, ma obnizone wymagania.
Nie wiem czy dobrze myślę, ale wydaje mi się, że roziwjanie każdej zaburzonej sfery powinno odbywać się przy użyciu pomocy odpowiednich dla ucznia z zezem.
Stąd moje poszukiwania na ten temat. Ogólnie rzecz biorąc, jak pisałaś jest masa literatury na temat zajęć korekcyjnych ćwiczących percepcję wzrokową ale nie są one dostosowane do ucznia z zezem. Tu jest ważne ćwiczenie konwergencji czyli zbieżności oczu. Próbuję tworzyć pomoce, ale brakuje mi pomysłów.
Czy mam, rację?

otaka
Posty: 149
Rejestracja: 2008-01-23, 12:32

Re: Rewalidacja - zez obuoczny rozbieżny.

Postautor: otaka » 2008-02-20, 22:49

Z tym zezem to nie do końca tak. Po pierwsze chłopak powinien być leczony. Powinien nosić okulary korekcyjne, regularnie ćwiczyć z okularami o większym pryzmacie, zasłaniać naprzemiennie oczy, być poddawany naświetlaniom i prawdopodobnie zabiegowi operacyjnemu. Jak widać to sfera działań okulisty. Z zezami rozbieżnymi jest ten kłopot, że trzeba dobierać inne ćwiczenia do dali (wtedy, gdy jest to zez polegający na tym,że oko rozbiega się gdy pacjent patrzy w dal), a inne do bliży. Jeśli nie współpracujesz z okulistą - możesz zaszkodzić a nie pomóc. Na zajęciach rewalidacyjnych (które pewnie odbywają się co najwyżej dwa razy w tygodniu) widzenia fizjologicznego nie usprawnisz. Nie tędy droga. Co innego funkcje. Myślę, że w tym przypadku spokojnie możesz stosować zestaw ćwiczeń klasycznych. Jako urozmaicenie proponuję program komputerowy Dyslektyk2. Ma dobre zadania na pamięć, spostrzegawczość, wyobraźnię itd. Faktycznie to rozwija i dzieciaki go lubią.Co do myślenia arytmetycznego- o to ciężka orka. Praca na konkretach i dwa kroki do przodu i jeden wstecz. Zasób słownictwa można poszerzać poprzez słuchanie nagrań literatury (dostępne np. w bibliotece książki mówionej) chociażby przed snem. Problem tego chłopca polega głownie na tym, że jest on mniej zdolny i tak naprawdę bez współpracy z rodzicami niewiele osiągniesz. Jeśli nadal masz wątpliwości poszperaj na stronach związanych z tyflopedagogiką.
otaka

bianca
Posty: 3
Rejestracja: 2008-02-12, 20:59

Re: Rewalidacja - zez obuoczny rozbieżny.

Postautor: bianca » 2008-02-21, 10:00

Dzięki ci bardzo. Sprowadziłaś mnie na prawidłowy tor. Cały czas wydawało mi się, że organizując zajęcia jakby korekcyjno-kompensacyjne popełniam błąd. z twojej wypowiedzi wynika jednak, że na tym powinnam skupic się najbardziej.

P.S. Nie rozpisuję się, bo przygotowuję się właśnie do wyjazdu. Jak wróce to się odezwę i, mam jeszcze kilka wątpliwości i chętnie skorzytsam z Twoich rad. :lol:


Wróć do „Kształcenie specjalne i klasy integracyjne”