Postautor: anmar » 2009-07-19, 19:21
"Niestety, w przypadku uczniów z taką niepełnosprawnością często tyle z życia mają, ile do szkoły chodzą" - to są swięte słowa i taka jest prawda.
Podejrzewam, że szkoła (mała wiejska) z przyjemnością się Go pozbyła. Mamy u nas w gminie stowarzyszenie pomocy osobom niepełnosprawnym. Dlatego prośba mamy do nas. Chłopak ma orzeczenie, a z tego co wiem to zajęcia rewalidacyjno- wychowawcze leżą w gestii powiatu i gmina napewno umyje ręce od tego. Zamierzam się zwrócić do najbliższej szkoły specjalnej, ponieważ w grę wchodzi tylko nauczanie w domu. Chłopak po wypadku motorze, leżacy, spraraliżowany i uszkodzeniem c.u.n. Jednak zanim wystąpimy chciałabym wiedzieć co nieco jak tosię załtwa? Czy zwr ócić się bezpośrednio do szkoły, czy do centrum pomocy rodzinie? Czy ktokolwiek ma prawo odmówić?
Leges ab omnibus intellegi debant