Brak zadania

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Brak zadania

Postautor: malgala » 2012-03-25, 15:29

linczerka pisze:Taką decyzję podjęli koledzy i koleżanki ze starszych klas.

Rozporządzenie o ocenianiu również dopuszcza stosowanie plusów i minusów w ocenianiu bieżącym. Nie stosuje się ich jednak przy ocenach klasyfikacyjnych.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Brak zadania

Postautor: vuem » 2012-03-25, 17:47

linczerka pisze:Taką decyzję podjęli koledzy i koleżanki ze starszych klas. My, jak wiesz, mamy oceny opisowe, stąd minusy i plusy przy ocenach mnie nie dotyczą. A oni widocznie mieli powody.


Oczywiście, że można sie na to zdecydować, choć pomaga w ocenianiu, ai dla uczniów znaczenie ma wyraz tego, że ocena dobra jest mocna i dobrze rokuje na przyszłość w kontekście szans na ocenę bardzo dobrą.

Nauczyciel może sobie oczywiście ten plusik zapisać w notatkach, ale wygoda jest mniejsza, a i informacja przepływa do rodzica mniej skutecznie.

Osobiście myślę, że ograniczenie skali ocen z rozporządzenia, które tak naprawdę narzuca "pełne oceny" na klasyfikację roczną zinterpretowano "w razie czego" obejmując całość procesu oceniania. :wink:

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Brak zadania

Postautor: vuem » 2012-03-25, 17:50

malgala pisze:Nie stosuje się ich jednak przy ocenach klasyfikacyjnych.


O ile się nie mylę, to dotyczy to klasyfikacji rocznej i semestralnej, niekoniecznie śródrocznej.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Brak zadania

Postautor: koma » 2012-03-26, 21:08

vuem pisze:
koma pisze:Kiepska odpowiedź...
Dziennik służy do wpisywania ocen, a nie zer, znaczków, skrótów... - bo tylko w ten sposób oceniamy wiedzę i umiejetności.


Zgodnie z zawartym w statucie systemem oceniania Komo.

A statut oparty jest o rozporzadzenie dot. klasyfikacji i oceniania - a nie o widzimisie dyrekcji czy kogo innego, Vuemie. Czy w Twojej szkole statut dopuszcza takie oznaczenia??



vuem pisze:To tylko kwestia semantyki, bo wystarczy, że te pracę domową nazwę konkretnie "rozprawka" i po krzyku?

I tu sie zgadzam.

vuem pisze:Wg Twojego toku myślenia można zanegować wpływ na ocenę np. roczną aktywności ucznia, jakości wykonywanych prac domowych, czy kreatywności i pomysłowości w ich wykonywaniu, bo przecież takich umiejętności nie ma.

Zbyt daleko idący wniosek.
Jeżeli zadam np. rozprawkę, to oceniając ją kieruję sie kilkoma kryteriami, także tą pomysłowością, kreatywnością, oryginalnością, bogactwem środków....itd. Oceniam bowiem umiejętność pisania twórczego.

Vuem, wg statutu mojej szkoły nie stosuje sie plusó/minusów także w ocenianiu sródrocznym. Nie rozumiem, dlaczego uważasz, ze dotyczy to tylko klasyfikacji rocznej czy semestralnej. Sam piszesz, że jezeli tak sobie szkola napisze w statucie...

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Brak zadania

Postautor: vuem » 2012-03-26, 22:28

koma pisze:A statut oparty jest o rozporzadzenie dot. klasyfikacji i oceniania - a nie o widzimisie dyrekcji czy kogo innego, Vuemie. Czy w Twojej szkole statut dopuszcza takie oznaczenia??


Plusy i minusy, nikt nie ma też nic przeciwko, by wyniki pewnych próbnych egzaminów były wpisywane w formie procentowej. Przecież nie mam ani potrzeby, ani ochoty rysować tam szlaczków.

Czy wskazane przez Ciebie rozporządzenie zakazuje ich użycie lub w inny sposób ogranicza możliwości opisu rubryk? Czy któryś zapis tego rozporządzenia zakazuje mi oznaczyć rubrykę z ocenami skrótem, słowem z języka obcego, numerem?

koma pisze:Zbyt daleko idący wniosek.
Jeżeli zadam np. rozprawkę, to oceniając ją kieruję sie kilkoma kryteriami, także tą pomysłowością, kreatywnością, oryginalnością, bogactwem środków....itd. Oceniam bowiem umiejętność pisania twórczego.


I jeśli sprawdzasz tę umiejętność podczas sprawdzianu, a uczeń nie napisze ani słowa, to Ty ... nie wstawiasz jedynki, bo "nie ma oceny za brak odpowiedzi", jest tylko ocena umiejętności, których ... akurat tutaj uczeń nie zaprezentował?

Rozumiesz analogię do "zakazu stawiania jedynki za brak zadania domowego"? ;)

koma pisze:Vuem, wg statutu mojej szkoły nie stosuje sie plusó/minusów także w ocenianiu sródrocznym. Nie rozumiem, dlaczego uważasz, ze dotyczy to tylko klasyfikacji rocznej czy semestralnej. Sam piszesz, że jezeli tak sobie szkola napisze w statucie...


Bo to od szkoły zależy, czy chce zakazać stosowania plusów i minusów w ocenianiu bieżącym - notabene nie rozumiem przesłanek przemawiających za tym, by ich koniecznie nie stosować.

Dlaczego dotyczy tylko klasyfikacji rocznej lub semestralnej?
Zdaje się, że tak stanowi rozporządzenie, na które się powołujesz. ;)

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Brak zadania

Postautor: linczerka » 2012-03-26, 23:15

Z zainteresowaniem czytam te posty.
I jeśli sprawdzasz tę umiejętność podczas sprawdzianu, a uczeń nie napisze ani słowa, to Ty ... nie wstawiasz jedynki, bo "nie ma oceny za brak odpowiedzi", jest tylko ocena umiejętności, których ... akurat tutaj uczeń nie zaprezentował?
Rozumiesz analogię do "zakazu stawiania jedynki za brak zadania domowego"?

Idąc tym tokiem myślenia, za milczenie podczas odpytywania też nie można wstawić jedynki, bo "nie ma oceny za brak odpowiedzi". :wink: "Milczenie jest złotem", w tym wypadku ratuje przed jedynką? A embolofazje jak oceniasz/nie oceniasz? Pytanie niby żartobliwe, ale niezwykle wnikliwie rozszerzyliście problematykę oceniania. :)
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Brak zadania

Postautor: vuem » 2012-03-27, 09:38

System oceniania bierze pod uwagę specyficzne trudności uczniów. Inaczej postępujemy z uczniem cierpiącym na niedosłuch, inaczej oceniamy prace pisemne dyslektyka itd.

Tu chodzi o ogólną zasadę, wg której za niewłaściwe uznaje się interpretowanie braku odpowiedzi za niewiedzę lub nie wypełnienie zadania ( w tym domowego), które skutkuje oceną negatywną.

Równie dobrze należałoby pozwolić uczniowi zaliczać testy w dowolnie przez niego wybranym terminie, oddawanie prac tez wg jego widzimisię, a do maturzysty, który nie stawił się na egzamin w ustalonym przez CKE lub szkołę terminie, wystosować błagalne pismo, by zechciał stawić się w dogodnym dla niego dniu i łaskawie przedstawić swoje umiejętności, które wtedy - w świetle tak interpretowanego też prawa - moglibyśmy uczciwie ocenić.

Uważam, że ktoś bierze tu pod uwagę wycinek nauczania i oceniania, który dotyczy jedynie obiektywnej oceny umiejętności, ale umiejętności zaprezentowanych, a zupełnie ignoruje role szkoły w wychowaniu, uczeniu obowiązkowości oraz złożoności oceniania, które przecież nie może ograniczać się do wyliczenia średniej wyników testów, na które uczeń się stawił.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Brak zadania

Postautor: linczerka » 2012-03-27, 14:20

Uważam, że ktoś bierze tu pod uwagę wycinek nauczania i oceniania, który dotyczy jedynie obiektywnej oceny umiejętności, ale umiejętności zaprezentowanych, a zupełnie ignoruje role szkoły w wychowaniu, uczeniu obowiązkowości oraz złożoności oceniania, które przecież nie może ograniczać się do wyliczenia średniej wyników testów, na które uczeń się stawił.

Nic dodać, nic ująć. :)
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Brak zadania

Postautor: koma » 2012-03-28, 00:21

Basso profondo pisze:Komo, jaka jest wg Ciebie różnica, czy nauczyciel wpisuje plusy i minusy w dzienniku czy w swoim kapowniku?

Mówimy o 2 sprawach: plusach/minusach przy stopniu (4+, 3-) oraz plusach/minusach jako znaczkach, z których (zwykle trzech) 'robi się" stopien.
Basso profondo pisze:Nie przesadzaj, to jakaś absurdalna interpretacja rozporządzenia.

Wg mnie - nie. To interpretacja sensowna i jedynie słuszna.
vuem pisze:Rozumiesz analogię do "zakazu stawiania jedynki za brak zadania domowego"?

To źle rozumiesz - nigdzie nie napisalam, że z takim zakazem sie zgadzam.Bo się nie zgadzam!!
vuem pisze:Uważam, że ktoś bierze tu pod uwagę wycinek nauczania i oceniania, który dotyczy jedynie obiektywnej oceny umiejętności, ale umiejętności zaprezentowanych, a zupełnie ignoruje role szkoły w wychowaniu,

No chyba ten cytowany na poczatku wizytator. Czyzby ktos jeszcze z nas??
vuem pisze:Bo to od szkoły zależy, czy chce zakazać stosowania plusów i minusów w ocenianiu bieżącym -
Nie w bieżącym, tylko w śródrocznym. Mylisz terminy. Tak mamy w statucie - rozporzadzenie tego nie zakazuje.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Brak zadania

Postautor: vuem » 2012-03-28, 14:37

koma pisze:To źle rozumiesz - nigdzie nie napisalam, że z takim zakazem sie zgadzam.Bo się nie zgadzam!!


Miałem wrażenie, że bronisz tego zakazu. mea kulpa, jeśli źle zrozumiałem.

koma pisze:No chyba ten cytowany na poczatku wizytator. Czyzby ktos jeszcze z nas??


Dokładnie, od tego się zaczęło. czy ktoś jeszcze? nie wiem, są chętni?

Nie w bieżącym, tylko w śródrocznym. Mylisz terminy. Tak mamy w statucie - rozporzadzenie tego nie zakazuje.


Komo, zgodnie z rozporządzeniem ustalona skala (bez plusów i minusów) dotyczy klasyfikacji rocznej i semestralnej.
Tzn. że - jeśli statut na to pozwala - stosować te "zmodyfikowane oceny" w klasyfikacji śródrocznej, jak i w ocenianiu bieżącym.

I o tym pisałem.

Twój statut nie przewiduje plusów i minusów w klasyfikacji śródrocznej, OK, wasza decyzja, a ja jedynie sugerowałem wyżej, że nie widze powodu i logicznych przesłanek, by tego nie stosować.

Co wg Ciebie pomyliłem?

Basso profondo pisze:Aby osiągnąć ten stan, rządzący musieli zacząć od zamieszania w głowach nauczycieli. To im najpierw należało wmówić, że nazwa rubryki w dzienniku jest wartością samą w sobie i ma decydujący wpływ na praworządność w szkołach, podmiotowość ucznia, klimat wychowawczy oraz w ogóle na jakość polskiej edukacji.

Sprowadzenie myśli pedagogicznej i dyskursu środowiskowego do nazw rubryk w dziennikach jest niewątpliwym osiągnięciem Polaków po roku 89.


Strzał w 10-tkę:)

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Brak zadania

Postautor: koma » 2012-03-29, 19:31

Basso profondo pisze:No to zaprezentuj nam tu dowód na słuszność takiej interpretacji, profesjonalnie stosując się do wszystkich ustalonych przez doktrynę zasad wykładni prawa.

Nie dam Ci "ustalonych przez doktrynę zasad wykładni prawa" - bo brzmi to dla polonisty jak czarna magia. Jestem nauczycielem i w ocenianiu kazano mi kierować się ustawą i rozporządzeniem. Na ich podstawie opracowano i zatwierdzono w mojej szkole statut, który tez jest dla mnie prawem podanym do stosowania.
I tyle - masz rację, w dziedzinie prawa jestem amatorka i nie mam zamiaru zajmować sie jakąś 'doktryną'. To zostawiam Tobie, bo Ty dla odmiany wydajesz się amatorem w dydaktyce.
Nie moją rolą jest zajmowanie sie "ustalonymi przez doktrynę zasadami wykładni prawa". Mam inne obowiązki zawodowe, które muszę wykonywać w oparciu o podane mi prawo.
A prawo to mówi wyraźnie, że oceniać mam wiedzę i umiejętności, podane w podstawie programowej i programie nauczania. Tekst tych dokumentów nie posiada treści "zeszyt". - więc ja tego nie oceniam. Podobnie, jak nie oceniam robienia min, doprawiania barszczu i zjeżdżania na tyłku z górki.
Basso profondo pisze:Wyjaśnij mi też w swojej wykładni przepisu, czemu słowa
Ocenianie osiągnięć....
odnosisz do czynności technicznych związanych z procesem oceniania typu zrobienie rubryki w dzienniku i nadanie jej nazwy.

Bo nigdy nie stawiam ocen "na kupie". Mam kilka godzin tygodniowo zajęć z klasą, oceniam często i uporządkowanie ocen w rubrykach pozwoli mi mieć precyzyjne zdanie na temat poziomu osiagnięc ucznia w opanowywaniu poszczególnych umiejętności.

Basso profondo pisze:Podaj mi też nazwisko choć jednego prawnika, który popiera Twoją wykładnię.

Ja mogę Ci podać nazwiska profesorów literatury czy języka, ale Ty z pewnością podasz nam nazwisko (choc jedno) prawnika, który twierdzi odwrotnie...

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Brak zadania

Postautor: koma » 2012-03-29, 19:56

Basso profondo pisze:Aby osiągnąć ten stan, rządzący musieli zacząć od zamieszania w głowach nauczycieli. To im najpierw należało wmówić, że nazwa rubryki w dzienniku jest wartością samą w sobie i ma decydujący wpływ na praworządność w szkołach, podmiotowość ucznia, klimat wychowawczy oraz w ogóle na jakość polskiej edukacji.

Wiesz...może Tobie ktoś tam zamieszał...może ktoś coś wmówił...
Musisz niestety przyjąć, że są ludzie myślący samodzielnie i mający swoje zdanie.
Zaręczam Ci, że w tej swojej samodzielności myślenia miałam już nie raz okazję i odwagę wejść w szranki z rożnej maści wizytatorami i szkoleniowcami i bronić swojego zdania. Z rożnym skutkiem zresztą...
Bo tacy na stołkach traktują nauczycieli tak, jak Ty - jak bezrozumną masę, której można cisnąc każdą głupotę i pokazać swoja wyższość, a która nie odważny się na obronę swojego zdania. :roll:

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Brak zadania

Postautor: linczerka » 2012-03-29, 20:05

Odnośnie tych rubryk... swego czasu były dzienniki z gotowymi rubrykami. Nie wiem, czy w starszych klasach, ale nauczanie początkowe takowe miało. Zależało to od rodzaju zamówionych dzienników.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Brak zadania

Postautor: vuem » 2012-03-29, 20:41

koma pisze:A prawo to mówi wyraźnie, że oceniać mam wiedzę i umiejętności, podane w podstawie programowej i programie nauczania. Tekst tych dokumentów nie posiada treści "zeszyt". - więc ja tego nie oceniam. Podobnie, jak nie oceniam robienia min, doprawiania barszczu i zjeżdżania na tyłku z górki.


Mówiliśmy o pracy domowej, a to nie to samo, co tworzenie ocen za zeszyt, za ćwiczeniówkę, za schludność piórnika ;)
Praca domowa obejmuje praktyczne umiejętności uwzględnione i w podstawie programowej i programie nauczania i zapewne w każdym pso.

Tak więc jej brak, tak jak pusta kartka na sprawdzianie może skutkować jedynką.

Poza tym pomyśl logicznie po prostu, a nie przez pryzmat papierów, bo nie jesteś robotem wypełniającym jednoznaczne zero-jedynkowe polecenia.
Pomyśl co jest ważne w procesie nauczania dla sukcesu dydaktycznego, czego oczekujesz od uczniów i co ten sukces gwarantuje.
To są umiejętności, które musimy stymulować...a więc i nagradzać lub/i karać.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Brak zadania

Postautor: koma » 2012-03-29, 22:58

vuem pisze:Mówiliśmy o pracy domowej...
Tak więc jej brak, tak jak pusta kartka na sprawdzianie może skutkować jedynką.

Kwestie pracy domowej już chyba uzgodniliśmy - chyba nie czytasz (a i nie piszesz) uważnie. Proponuję wrócić na poprzednie strony...


vuem pisze:Pomyśl co jest ważne w procesie nauczania dla sukcesu dydaktycznego, czego oczekujesz od uczniów i co ten sukces gwarantuje.
To są umiejętności, które musimy stymulować...a więc i nagradzać lub/i karać.

Zlituj się...Ty chcesz mnie uczyć, co gwarantuje sukces?? Przecież mnie nie znasz...dlaczego uważasz, że nie mam sukcesów?? Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz... :lol:

Basso profondo, gdzie widzisz agresje w mojej wypowiedzi?? Bo że jest w Twoich postach, widać wyraźnie...

Udowodniłam moje stanowisko, ale wkleję ponownie:
A prawo to mówi wyraźnie, że oceniać mam wiedzę i umiejętności, podane w podstawie programowej i programie nauczania. Tekst tych dokumentów nie posiada treści "zeszyt". - więc ja tego nie oceniam. Podobnie, jak nie oceniam robienia min, doprawiania barszczu i zjeżdżania na tyłku z górki.
Ja prawa interpretować nie muszę - ono mówi jednoznacznie, za co oceniamy.
Oczywiście, gdybyśmy mieli dyskutować o tym, jaki typ oceniania stosuję - wyłącznie kryterialne czy tez społeczne, odpowiedziałabym, że "mieszany". To tak tytulem wyprzedzenia dalszych twych uwag, że przecież...nie tylko wiedza...ze tez aspekt wychowawczy...itd.
Nie zarzucaj mi emocjonalności wypowiedzi - sa chłodne, bo jestem rzemieślnikiem, nie kombinuję, nie 'interpretuje', wiem, co do mnie należny i odnoszę w tym sukcesy.

Teraz poproszę Ciebie o uzasadnienie twierdzenia, któremu hołdujesz: nauczyciel nie wie, co to jest ocenianie i nie wie, co ma oceniać. Poproszę Ciebie o merytoryczne uwagi i odpowiedź na pytanie, które juz zadałam w poprzednim poście.

I jeszcze: juz wiele razy zauważyłam, że ta "agresja" (którą mi zarzucasz) pojawia sie właśnie u Ciebie - zawsze wtedy, gdy ktos ma inne zdanie. Niewątpliwie wolisz być w roli tego znającego się najlepiej.


Wróć do „Kącik uczniowski”