Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
exthr pisze:O cóż za analogiczny przypadek! Nie no, przepięknie go załatwiła, nasza przynajmniej dała znać kilka miesięcy wcześniej, że jej nie będzie.
exthr pisze:A został o to zapytany wprost? Może po prostu dziwnym wydaje mu się odpowiadanie na pytanie, które zakłada konkretny, nieistniejący stan rzeczy?
exthr pisze:koma pisze:Tak właśnie...
Z 50% zrobiło się nagle - z powodu nieobecności nauczyciela i matematyki - może jakieś 75??
Uczeń - kombinując sobie, ile godzin może opuścić, aby sie załapać na więcej niz 50 %, po prostu się przeliczył.
Nauczycielka wyjechała, a on został z ręka w nocniku.
O cóż za analogiczny przypadek! Nie no, przepięknie go załatwiła, nasza przynajmniej dała znać kilka miesięcy wcześniej, że jej nie będzie.koma pisze:Potem dołożył sobie teorię o wybitnym umyśle informatycznym, niezrozumiałym przez otoczenie jak każdy wybitny umysł.
Niezbyt ładnie z jego strony, powinien za to zdecydowanie zostać!koma pisze:A odpowiedzi, dlaczego nie chce sie poddać egzaminowi klasyfikacyjnemu, nie ma...
A został o to zapytany wprost? Może po prostu dziwnym wydaje mu się odpowiadanie na pytanie, które zakłada konkretny, nieistniejący stan rzeczy?
matmanamaksa pisze:Exthr, czego ty oczekujesz od ludzi? Czytam te posty i wnioskuję, że wywyższyłeś się przed niemrą i ona cię teraz regulaminowo postawi w szeregu. Niestety młody - brak szacunku do ludzi skutkuje sankcjami. A ty przez wszystkie swoje wypowiedzi chcesz tu udowodnić, że jesteś taki Doogie Howser.
exthr pisze:Tylko dlatego, że miałem pecha chcąc coś osiągnąć.
exthr pisze:Chciałem aby moja sytuacja była tylko pretekstem do jakiejś bardziej otwartej rozmowy, a nie na zasadzie gry w tenisa stołowego. Liczyłem może na jakiś głos doświadczenia, ale widzę podejście "nie chodził => leser" dominuje... To naprawdę nie był post typu: "aaaaa, mam nkl'a, co teraz robić? nie chcę pisać egzaminu, chociaż jestem tak dobry z niemieckiego, że szkoda gadać! gdzie zadzwonić, z kim porozmawiać, żeby tylko przebrnąć przez to przy minimum wysiłku, proszę o pomoc!".
exthr pisze:
Poza tym wysoce prawdopodobne, że problemu nie będzie, gdyż kilka konkursów mam policzone (przypadkiem?) jako nieobecności, więc po korekcie "rozkład sił" się trochę zmieni.
Nauczyciel biologii raczej potrafi biologię na poziomie olimpiady, nauczyciel matematyki w większości przypadków nie będzie miał problemów z pomocą w przygotowaniu do olimpiady z matematyki. Chętnie zobaczę listę nauczycieli informatyki, którzy potrafią wytłumaczyć uczniowi działanie algorytmu Aho-Corasick, metodę tworzenia kolejki na secie w algorytmie Dijkstry czy też trafnie pokaże w jakich przypadkach algorytm Johnsona będzie bardziej optymalny od Floyda-Warshalla. Moglibyśmy się naprawdę zdziwić. Trzeba znać specyfikę tej konkretnej olimpiady, żeby wiedzieć, że okej, mogę ćwiczyć w domu, przygotowywać się, ale jak nie pojadę i nie spotkam się z osobą, która w pigułce przekaże mi jakieś wskazówki, to może się okazać, że cały wysiłek poszedł w błoto.
myztickal pisze:Czy jeżeli postawiony mi zostanie NKL to będę go musiał pisać z całego roku? I czy nie dało by rady jakoś tego załagodzić?