Nieklasyfikowanie bez wystawienia zagrożenia

[koma]

Uczeń miał oceny. Nie dostał zagrożenia. Nie nałapał jedynek, ale trochę dwójek i trójkę z minusem. I co? I nagle się okazało, że był zagrożony w momencie tego podkreślonego przez Ciebie aktualnie? Coś jest nie tak, nie uważasz?

Ja tu czegoś nie rozumiem: uczeń miał oceny pozytywne (skoro nie bał sie o swoją sytuację), potem dostał jeszcze kilka ocen pozytywnych i nagle powtarza klasę??
Czy to chcesz powiedzieć??

[iluka]

vuem napisał/a:
To, że kogoś irytuje i budzi sprzeciw to, że ktoś o tym zamachu mi ciągle trąbi

Mnie to mocno daje do myślenia.

Panowie, nie zmieniajcie tematu bo ja dalej się nie doczytałam czy nasz geniusz zdawał poprawki Czy wystąpił o promocję warunkową ? ...

[b.hunter]

Niepoinformowanie o przewidywanej ocenie nie należy do trybu ustalania oceny rocznej.

A co jeśli dyrektor, w swoim widzimisię, uzna to jednak za tryb i na tej podstawie zastosuje art. 19?
Wiem, że temat był wałkowany do granic mozliwości, jednak nie mogę się wyzbyć wątpliwości. Ja za tryb uznaję to, co jest w art. 12.
Ale jak udowodnić, że trybem nie są zapisy art. 4 i 11? Wiem, że przeciw art. 11 (wczesniej art. 9) przemawia wyrok NSA ( I SA 2619/01):

"Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 marca 2001 r. nie
przewiduje żadnych skutków materialnych czy procesowych związanych z
niewypełnieniem przez nauczyciela obowiązku wynikającego z § 9 ust. 7
rozporządzenia"

Dlaczego jednak trybem nie mogą być zapisy z art.4?

PS Artykuły dotyczą oczywiście rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu oceniania...

[malgala]

iluka napisał/a:
Panowie, nie zmieniajcie tematu
To proszę mnie nie prowokować, bo nie lubię, jak ktoś się daje ogłupiać mediom.

Popieram Ilukę.

[koma]

"Trąbienie" dzieli się na słuszne i niesłuszne?

Widać tak...
(Sorry za OT)

[pauluska95]

moja nauczycielka od jezyka niemieckiego poinformowala mnie i moja kolezanke, ze otrzymamy oceny niedostateczne na semestr dlatego, bo nie chodzimy na lekcje.. sytuacja wyglada tak, ze nie ma ona konkretnych powodow do jej wystawienia gdyz u kazdej z nas znajduja sie oceny pozytywne i tylko po jednej ocenie niedostatecznej z niezapowiedzianej kartkowki, nklk-i rowniez nie powinna wystawic poniewaz nie mamy opuszczonych 50% zajec..
co zrobic w sytuacji gdy wystawi ona ocene ndst z pozytywnych ocen? mozna sie odwolac do dyrektora w tej sytuacji? rozmawialysmy z nauczycielka, ale ona powiedziala, ze porozmawia z wychowawca.. wgl nie idzie sie z nia dogadac, bo jest troche przyryta.. co robic?

[iluka]

jest troche przyryta.. co robic?

odryć

[DIPPY16]

moja nauczycielka od jezyka niemieckiego poinformowala mnie i moja kolezanke, ze otrzymamy oceny niedostateczne na semestr dlatego, bo nie chodzimy na lekcje.. sytuacja wyglada tak, ze nie ma ona konkretnych powodow do jej wystawienia gdyz u kazdej z nas znajduja sie oceny pozytywne i tylko po jednej ocenie niedostatecznej z niezapowiedzianej kartkowki, nklk-i rowniez nie powinna wystawic poniewaz nie mamy opuszczonych 50% zajec..
co zrobic w sytuacji gdy wystawi ona ocene ndst z pozytywnych ocen? mozna sie odwolac do dyrektora w tej sytuacji? rozmawialysmy z nauczycielka, ale ona powiedziala, ze porozmawia z wychowawca.. wgl nie idzie sie z nia dogadac, bo jest troche przyryta.. co robic?

To jest właśnie przykład myślenia współczesnego ucznia. "Dorosłego" oczywiście - bo ja lepiej wiem niż Pani od niemieckiego. Jak sam przyznałeś/-aś nie byłeś/-aś na 50% zajęć. I co sobie myślisz? Że przyjdziesz, dostaniesz ocenę pozytywną, dadzą Ci dop, alleluja i do przodu? Wypinasz się na nauczyciela a potem dziwisz się że robi problemy. To nie nauczyciele robią problemy tylko to "dorośli" uczniowie wykazują brak myślenia spowodowany obojętnością na jakiekolwiek starania. Defekt współczesnej edukacji. Kolejny zresztą. Pozostaje jedynie dogadać się z wychowawcą i nauczycielem jakoś. Pewnie i tak to minimum dostaniecie bo i po co sobie zaprzątać głowę - tak myśli większość nauczycieli zazwyczaj. Tylko współczuję bo to co się teraz wyprawia to jest śmiech na sali.