Postautor: kirlan » 2013-01-10, 14:24
Jeśli coś było omówione , albo choć wspomniane że trzeba się douczyć w domu, to możne być na sprawdzianie. Natomiast na sprawdzianie nie może być takich treści których nawet nie wskazano że uczeń ma poznać/nauczyć się. Czy jest w podstawie czy nie to co innego. Grunt żeby to nie było zagadnienie niespodzianka - oczywiście szczegółowa treść pytań to MUSI być niespodzianka.
Z moralnego punktu widzenia to wygląda tak ze jakby nauczyciele wymagali tylko podstawy programowej i traktowali ją nazbyt dosłownie - armagedon to pikuś przy chaosie, zniszczeniach i ofiarach jakie spowodowaliby niedouczeni uczniowie. Te podstawy programowe naprawdę są dziurawe i często pozbawione logiki. Zresztą co tam chaos... uczniowie polegliby już jedną dwie klasy wyżej, bo zwykle jakiejś wiedzy najpierw się nie wymaga, nie wprowadza, a potem nagle na jej podstawie buduje dalszą.
"Mądry dowódca bardziej dąży do zwycięstwa niż do bitwy" - sentencja japońska
"Mądry nauczyciel bardziej dba o postępy ucznia niż o postępy planu" - moja jej interpretacja
I love Wuttke ! - a to powinno być motto MEN