Przeskoczenie jednej klasy?

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Tardis
Posty: 2
Rejestracja: 2016-11-26, 20:14
Kto: uczeń
Przedmiot: Historia, Język polski, Język angielski, ...
Lokalizacja: lubelskie

Przeskoczenie jednej klasy?

Postautor: Tardis » 2016-11-26, 20:31

Witam, piszę tutaj, ponieważ chciałabym zadać nurtujące mnie od dłuższego czasu pytanie. Od kilku miesięcy poważnie zastanawiam się nad próbą "przeskoczenia" jednej klasy. W przyszłym roku szkolnym zacznę liceum i chciałabym się dowiedzieć, czy istnieje możliwość, bym mogła zamiast od pierwszej klasy, rozpocząć od drugiej?
Zdaję sobie sprawę z tego, że musiałabym zacząć uczyć się już teraz, żeby dogonić przyszłych drugoklasistów, jednak myślę, że nie sprawiłoby mi to większego problemu. Do końca tego roku chcę opanować cały materiał z trzeciej klasy, więc po egzaminach, mogłaby zabrać się za ten z pierwszej liceum.
Przeniesienie się o rok wyżej nie jest w moim przypadku jaką dziecinną fanaberią, czy próbą stania się na siłę dorosłą. Pomogłoby mi to tylko w realizacji moich planów, wiem już, co chcę zrobić w przyszłości. Po szkole zamierzam zrobić sobie roczną przerwę, by zarobić na studia, nie zamierzam obciążać moich rodziców, a chciałabym zacząć je z moim rocznikiem. Często zdarza się, że nudzę się na lekcjach, gdy przerabiamy znany mi już temat. Lubię się uczyć i przychodzi mi to z łatwością, więc często jestem do przodu z materiałem.
Chciałabym dowiedzieć się, co musiałabym zrobić, by móc "przeskoczyć" pierwszą klasę. Jakie warunki musiałabym spełnić?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

lewkonia
Posty: 42
Rejestracja: 2014-09-11, 16:19
Kto: rodzic
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Przeskoczenie jednej klasy?

Postautor: lewkonia » 2016-11-30, 20:02

Skoro nauczyciele na razie nie spieszą z odpowiedzią, to może ja pomogę? Wydaje mi się, że rozwiązaniem jest indywidualny tok nauczania polegający na tym, że w pierwszej klasie realizowałabyś dodatkowo materiał klasy drugiej i potem przeszłabyś do trzeciej. Ale szkoła to nie tylko nauka z podręcznika. Powinnaś mieć możliwość współpracy w grupie, realizowania projektów, nawiązywania relacji z rówieśnikami. Tego sama w domu nie zrobisz. I nie wiem, czy Twoja motywacja pt. "wiem, co chcę robić w życiu" byłaby wystarczająca. Spróbuj poradzić się szkolnego pedagoga (w obecnej szkole). To, że przy normalnym toku nauki i rocznej przerwie startowałabyś na studia rok później niż rówieśnicy nie ma żadnego znaczenia, na roku są studenci w różnym wieku. Część przecież nie dostaje się na wybrane studia od razu.
Powodzenia!

lewkonia
Posty: 42
Rejestracja: 2014-09-11, 16:19
Kto: rodzic
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Przeskoczenie jednej klasy?

Postautor: lewkonia » 2016-11-30, 20:11

Znalazłam dla Ciebie więcej informacji o indywidualnym toku nauki w liceum ( https://men.gov.pl/zwiekszanie-szans/uc ... nauki.html ). Wygląda na to, że miałam racje i nie możesz rozpocząć nauki od drugiej klasy, lecz od pierwszej i ewentualnie realizować program klasy drugiej w całości lub części, ale najszybciej dopiero od drugiego semestru nauki:

Indywidualny tok nauki (dalej ITN) – uczeń może realizować ITN z jednego, kilku lub wszystkich obowiązujących zajęć edukacyjnych wg systemu innego niż udział w obowiązkowych zajęciach edukacyjnych przewidzianych w szkolnym planie nauczania dla danej klasy.

Uczeń realizujący ITN może uczęszczać na wybrane zajęcia edukacyjne do danej klasy lub do klasy programowo wyższej, w swojej lub innej szkole, na wybrane zajęcia edukacyjne w szkole wyższego stopnia, albo realizować program w całości lub w części we własnym zakresie.

Może on realizować w ciągu 1 roku szkolnego program nauczania z zakresu dwóch klas lub więcej oraz może być klasyfikowany i promowany w czasie całego roku szkolnego. Jest to zatem taka forma realizacji obowiązku szkolnego lub nauki, której celem jest przede wszystkim umożliwienie uczniom szczególnie uzdolnionym przyspieszonego ukończenia poszczególnych etapów kształcenia.

Zezwolenie na indywidualny program lub tok nauki może być udzielone po upływie co najmniej jednego roku nauki, a w uzasadnionych przypadkach – po śródrocznej klasyfikacji ucznia.

Z wnioskiem o udzielenie zezwolenia na indywidualny program lub tok nauki mogą wystąpić:
- uczeń – z tym, że uczeń niepełnoletni za zgodą rodziców (prawnych opiekunów),
- rodzice (prawni opiekunowie) niepełnoletniego ucznia,
- wychowawca klasy lub nauczyciel prowadzący zajęcia edukacyjne, których dotyczy wniosek – za zgodą rodziców (prawnych opiekunów) albo pełnoletniego ucznia.
Wniosek składa się do dyrektora szkoły za pośrednictwem wychowawcy klasy. Wychowawca klasy dołącza do wniosku opinię o predyspozycjach, możliwościach i oczekiwaniach ucznia. Opinia powinna także zawierać informację o dotychczasowych osiągnięciach ucznia.

Powodzenia!
Ostatnio zmieniony 2016-12-02, 23:07 przez lewkonia, łącznie zmieniany 1 raz.

Tardis
Posty: 2
Rejestracja: 2016-11-26, 20:14
Kto: uczeń
Przedmiot: Historia, Język polski, Język angielski, ...
Lokalizacja: lubelskie

Re: Przeskoczenie jednej klasy?

Postautor: Tardis » 2016-12-01, 21:43

Dziękuję za odpowiedź!
Może w pierwszym poście źle ubrałam w słowa swoje myśli. Motywację mam silną, a kiedy raz obiorę jakiś cel, to się go trzymam. Poza tym zamierzam studiować przynajmniej dwa kierunki (jeden magisterka + trzyletnia aplikacja, żeby mieć zawód, drugi magisterka), a jeżeli się uda to, co planuję, to może dojdzie mi trzeci kierunek, gdy już uporam się z dwoma pierwszymi. Gdybym zamierzała obciążyć tym rodziców, obawiam się, że byłyby to dla nich zbyt wielkie koszta, stąd też ten rok przerwy. A z drugiej strony, nie zamierzam "tracić" jednego roku.
Szkoła od zawsze była dla mnie męczarnią i torturami. Najpierw dzieci mnie szykanowały, bo byłam "inna", więc gorsza, teraz sytuacja jest równie nieciekawa. Moi rówieśnicy zniszczyli mi psychikę i wiem, że w szkole, do której idę, ludzi ze wsi i z małych miasteczek, traktuje się okropnie, a zrezygnować z niej nie mogę. Kolejny powód do przeskoczenia roku - jak najszybsze wyrwanie się z tego piekła.
Wydaje mi się, że indywidualny tok nauki byłby dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza, jeżeli uda mi się do końca wakacji zrealizować pierwszą klasę liceum, mogłabym spokojnie uczęszczać na zajęcia, ucząc się równocześnie materiału z drugiej klasy.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź. :)

lewkonia
Posty: 42
Rejestracja: 2014-09-11, 16:19
Kto: rodzic
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Przeskoczenie jednej klasy?

Postautor: lewkonia » 2016-12-02, 23:22

Tardis pisze:Szkoła od zawsze była dla mnie męczarnią i torturami. Najpierw dzieci mnie szykanowały, bo byłam "inna", więc gorsza, teraz sytuacja jest równie nieciekawa. Moi rówieśnicy zniszczyli mi psychikę (...)


To niepokojące, co piszesz. Radziłabym porozmawiać o tym z dobrym psychologiem, jeśli tego jeszcze nie robiłaś. Ewentualnie możesz napisać do mnie na priv, a poszukamy kogoś odpowiedniego.

Tardis pisze:
(...) i wiem, że w szkole, do której idę, ludzi ze wsi i z małych miasteczek, traktuje się okropnie, a zrezygnować z niej nie mogę. Kolejny powód do przeskoczenia roku - jak najszybsze wyrwanie się z tego piekła.


Nie możesz zakładać, że tam będzie piekło! W nowym roku szkolnym, w Twojej klasie, znajdą się w tej szkole nowi ludzie, i możesz znaleźć wśród nich prawdziwych przyjaciół, nawet na całe życie. Bardzo dużo zależy do Twojego nastawienia, bo jeżeli pójdziesz do szkoły z myślą, że będą Cię tam traktować okropnie, to tak właśnie będzie... Jeszcze raz doradzam spotkanie z psychologiem, z którym podzielisz się swoimi obawami.

Trzymam za Ciebie mocno kciuki!!!

mateussz2
Posty: 3
Rejestracja: 2016-12-07, 13:55
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Przeskoczenie jednej klasy?

Postautor: mateussz2 » 2016-12-07, 13:56

No ja tak samo trzymam kciuki może coś Ci się uda.

Awatar użytkownika
AnnaNowak7
Posty: 9
Rejestracja: 2016-12-05, 16:15
Kto: student
Przedmiot: Język angielski, Język francuski, Plastyka, ...
Lokalizacja: małopolskie

Re: Przeskoczenie jednej klasy?

Postautor: AnnaNowak7 » 2016-12-09, 10:15

Przede wszystkim powinnaś udać się do psychologa. Dopóki nie wyleczysz się z patrzenia na szkołę jak piekło i na wszystkich uczniów jak wrogów nie ma szans na "normalne" życie w szkole.
Psycholog!
I powodzenia. Trzymam kciuki! :)


Wróć do „Kącik uczniowski”