Pytanie do nauczycieli.
Witam mam sprawę wagi państwowej. Zacznę od początku. W drugiej klasie liceum dostałem świadectwo z paskiem co ciekawe miałem zachowanie dobre (1wszy raz miałem takie zachowanie na świadectwie). Uczę się dobrze i pasek od zawsze znajdował się na moich świadectwach. W klasie 3 ostatni tydzień miałem anginę i logicznym jest że nie będę zarażał. Widziałem na e-dzienniku że proponowane zachowanie to dobre. Nie przejmowałem się tym tak bardzo bo sądziłem, że będę miał pasek mimo to, gdyż w drugiej klasie dostałem go mimo zachowania. Mniejsza o to. Zakończenie roku zerkam na świadectwa przed rozdaniem i paska brak. Idę więc do pani dyrektor wyjaśnić całą sytuacje i dowiaduję się, że pasek jest tylko od zachowania bardzo dobrego. Wspomniałem więc o roku ubiegłym i wyszedłem. Przed uroczystością pani dyrektor złapała mnie i powiedziała że musiało mi się coś pomylić albo pomyliłem klasy bo w systemie jest świadectwo bez paska i to jest NIEMOŻLIWE żeby wydrukowało inaczej, bo system jest ten sam co zeszłego roku. Zachowanie dobre dostałem za nieobecności ale te nieusprawiedliwione (szczerze nie śpieszyłem się z tym bo w głowie miałem fakt, że i tak i tak będzie ten pasek). Oceny były wystawiane do piątku ale rada pedagogiczna była we wtorek. Sądziłem, że do rady można zmienić "wyrok" bo usprawiedliwienia moja mama wysłała w poniedziałek lub we wtorek rano. Sytuacja dość nieprawdopodobna, odkopałem świadectwo z drugiej klasy i pasek jak byk. Zastanawia mnie fakt jakim cudem w systemie w pliku jest bez paska a wydrukowało z paskiem. Czy jest możliwe że pani dyrektor przeglądając plik w zakończenie roku zauważyła błąd i go poprawiła? Zresztą sama mi powiedziała że to NIEMOŻLIWE i że musiało mi się coś pomylić. Tylko z moim świadectwem jest taki przypadek. Sądzę że jeśli byłby jakiś błąd to nie tylko moje świadectwo byłoby "poszkodowane". Co ja mam teraz zrobić? Iść do kuratorium? Pomocy
PS wiem że jestem w pewniej części winny bo mogłem usprawiedliwić godziny wcześniej, ale gdybym wiedział to logiczne że zrobiłbym to wcześniej