Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Szpetnysz
Posty: 27
Rejestracja: 2008-01-09, 19:42

Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Szpetnysz » 2008-01-12, 21:17

znikło
Ostatnio zmieniony 2010-01-06, 16:19 przez Szpetnysz, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie mów nie, bo będę myślał, że nie
Powiedz tak, to słowo lepszy mam smak
Nie mów nie, niech jeszcze potrwa ten sen
Bądźmi dziećmi jeszcze raz
Jeszcze raz...

www.videoreflex.pl - wideofilmowanie i fotografia cyfrowa
www.mtb.pl - posadzki w przemyśle spożywczym

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: dushka » 2008-01-12, 21:24

Może zacznijmy id tego, że nauczyciel w Polsce nigdy nie dojdzie do stanu, kiedy będzie miał wszystko :D Finansowo nierealne ;)

Ale: często przypominam sobie, że na dzień dzisiejszy mam wszystko, czego potrzebuję - kilka bliskich osób, pracę, kota, książki, swoje pasje.

nie wiem, czy bezsensem jest siedzenie w fotelu i cała reszta - takie życie, tak świat jest ułożony. Widzisz jakąś sensowną alternatywę? ja nie. Z tym, że staram się nie przesiedzieć życia, staram się coś sensownego robić, choć mało to ma wspólnego z manifestacją taką, jak napisałeś ;)

Szpetnysz
Posty: 27
Rejestracja: 2008-01-09, 19:42

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Szpetnysz » 2008-01-12, 21:34

Widzisz Dushka jednak dostrzegasz to że masz to czego Ci potrzeba.
O to też chodzi, aby człowiek dostrzegł że do życia wiele mu nie potrzeba...
Wiele osób jednak łapie się np na tym, że kupuje zbędne rzeczy, tylko po to by je kupić.


Nie wiem, czy to jest tak oczywiste dla wszystkich, czy to kwestia tego że Polska ( która od roku 1990 jest krajem mobilnym, stale przesuwającym się ) nie doszła jeszcze zupełnie na zachód, i nie jesteśmy jeszcze aż tak truci reklamami.
Nie mów nie, bo będę myślał, że nie

Powiedz tak, to słowo lepszy mam smak

Nie mów nie, niech jeszcze potrwa ten sen

Bądźmi dziećmi jeszcze raz

Jeszcze raz...



www.videoreflex.pl - wideofilmowanie i fotografia cyfrowa

www.mtb.pl - posadzki w przemyśle spożywczym

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: dushka » 2008-01-12, 21:36

Jesteśmy, jesteśmy. I nie wierzeę, ze tam gdzieś, Zachodniacy są WSZYSCY konsumpcyjni ;) Po prostu ich bardziej widać.

Czytałeś Mcdonaldyzację Świata? Polecam, autora nie pamiętam, wyguglaj sobie :)

Awatar użytkownika
Chesiu
Posty: 26
Rejestracja: 2008-01-09, 20:41

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Chesiu » 2008-01-12, 21:40

Czy nie jestesmy truci reklamami ? Ależ owszem jesteśmy , na pewno nie na tak wysokim poziomie jak w USA jak wczesniej wspomniales czy Niemczech .
Własnie sciągam sobie owy film " Terror konsumpcji "
Dlaczego?
Bo jestem ciekaw wlasnie paru patentów o ktorych wyczytalem na necie , np .
Dlaczego powszechnie obowiązujący konsumpcyjny styl życia wzbudza tyle sprzeciwów i wznieca rewolty antyglobalistów na całym świecie?
Dlaczego przywilej robienia zakupów i dokonywania wyborów konsumenckich nie prowadzi automatycznie do szczęścia?
Skąd bierze się poczucie pustki i osamotnienia jednostek pomimo materialnej zasobności społeczeństw zachodnich?


Po obejrzeniu odpowiem sobie na te pytania i wymienie sie wlasnymi spostrzeżeniami :wink:

Szpetnysz
Posty: 27
Rejestracja: 2008-01-09, 19:42

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Szpetnysz » 2008-01-12, 21:41

Wiem, staram się mierzyć siły na zamiary.
Dlateg też zdaje sobie sprawę z marności w jakiej tkwię,
Jednak dlatego też skierowałem się własnie do was z ta wypowiedzią i jak widzę jakiś odzew znalazłem...

Co do książki, nie czytałem. Choć literaturą nie gardzę, a wręcz bardzo ją szanuję, przyznam, iż w wolnych chwilach zbyt wiele nie czytuję...
Ostatnio zmieniony 2010-01-06, 16:21 przez Szpetnysz, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie mów nie, bo będę myślał, że nie

Powiedz tak, to słowo lepszy mam smak

Nie mów nie, niech jeszcze potrwa ten sen

Bądźmi dziećmi jeszcze raz

Jeszcze raz...



www.videoreflex.pl - wideofilmowanie i fotografia cyfrowa

www.mtb.pl - posadzki w przemyśle spożywczym

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: dushka » 2008-01-12, 21:44

Chesiu pisze:Skąd bierze się poczucie pustki i osamotnienia


Przecież to proste - jak masz wszystko, każde marzenie/pragnienie jest realne, więc ze świadomością, że możesz to wszystko mieć już, teraz - niemiło się żyje. Nie ma na co czekać.

Szpetnysz
Posty: 27
Rejestracja: 2008-01-09, 19:42

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Szpetnysz » 2008-01-12, 21:48

Odnosnie samego G8...


bardzo ciekawy trailer, wymagane naprawdę niskie minimum języka Angielskiego
http://www.youtube.com/watch?v=Uk-MBWp4vh8


oraz coś z czystego żywca
http://www.youtube.com/watch?v=jBPLeKMt1bw



A to dobre choćby ze względy na muzykę, też uderza do serca...
http://www.youtube.com/watch?v=v2H8FtlrzCI



Masz Blisko Domu McDonalda ? DOWIEDŹ SIĘ JUŻ DZIŚ OD BRACI ZE WSCHODU JAK ZROBIĆ KOKTAJL MOLOTOVA !
http://www.youtube.com/watch?v=FGx3Omx7 ... re=related


A oto jak działa...
http://www.youtube.com/watch?v=LTK2We3jc2g

( nie rób w domu, na własna odpowiedzialność ;] )
Ostatnio zmieniony 2008-01-12, 22:00 przez Szpetnysz, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie mów nie, bo będę myślał, że nie

Powiedz tak, to słowo lepszy mam smak

Nie mów nie, niech jeszcze potrwa ten sen

Bądźmi dziećmi jeszcze raz

Jeszcze raz...



www.videoreflex.pl - wideofilmowanie i fotografia cyfrowa

www.mtb.pl - posadzki w przemyśle spożywczym

Awatar użytkownika
Chesiu
Posty: 26
Rejestracja: 2008-01-09, 20:41

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Chesiu » 2008-01-12, 21:50

Mcdonaldyzacje Świata George Ritzer bodajże napisał .
Poruszony wątek upowszechniania żarcia w Mcdonaldzie we wszystkich dziedzinach zycia spolecznego ? :mrgreen:

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Jolly Roger » 2008-01-13, 12:55

Antyglobaliści to marionetki.
Młodych romantyków i naturalnych buntowników wkręca się w polityczną zadymę. Pod osłoną pseudokomunistycznych hasełek kanalizuje się działania młodych ludzi. Co stworzyli antyglobaliści??
Co to za zarzut, że konsumuje życie. Szpetnysz napisałeś wiele ogólników i chcesz, żebym sie do nich odniósł. Napisz jakie konkretnie fakty cię irytują.

O tym, że niewłaściwa jest redystrybucja dóbr to żadna nowinka. Niestety nie ma pomysłu poza utopią komunistyczną aby temu zaradzić.

Nie wiem czy dobrze odczytałem, że stawiasz zarzut, ze korzystamy produktów, które wyprodukowano w Trzecim Świecie za marne pieniądze. Jeśli tak to rozumiem, że nie powinienem z takich produktów korzystać i skazać miliony tych wyrobników na śmierć głodową, a może powinienem płacić więcej.

Chesiu zadał pytania, kore sprowadzają se do odwiecznych dylematów BYĆ czy MIEĆ. nauczyciele wybrali to pierwsze co nie znaczy że są szczęśliwi. Nie nowym dylematem jest jak połączyć aby i MIEĆ i BYĆ. Z dylematem ludzkość zmaga się od tysiącleci i pewnie bedzie się zmagać, a rzut granatem nic tu nie zmieni.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Szpetnysz
Posty: 27
Rejestracja: 2008-01-09, 19:42

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Szpetnysz » 2008-01-13, 16:08

zniklo
Ostatnio zmieniony 2010-01-06, 16:23 przez Szpetnysz, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie mów nie, bo będę myślał, że nie

Powiedz tak, to słowo lepszy mam smak

Nie mów nie, niech jeszcze potrwa ten sen

Bądźmi dziećmi jeszcze raz

Jeszcze raz...



www.videoreflex.pl - wideofilmowanie i fotografia cyfrowa

www.mtb.pl - posadzki w przemyśle spożywczym

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Jolly Roger » 2008-01-13, 17:53

Szpetnysz pisze:
Ludzie wyrażają sprzeciw wobec tego co ich boli, niekoniecznie znając inne tego rozwiązanie.
Myślisz że jak ludzie robili rewolty to wiedzieli doskonale co będzie potem ? Choć nie zawsze dobrze na tym wychodzili.
Najłatwiej jest siedzieć na dupie i myśleć - nic się nie zmieni...
No to do dzieła, ale dla mnie to co proponują antyglobaliści to wywijanie pałą. Na takie dictum mam swoją pałę. Strzelać do anarchistów skoro nie mają programu pozytywnego, bo z twojego opisu wygląda, że po prostu banda szaleńców chce sobie pohasać.


Szpetnysz pisze:
Pomijanie najciekawszych faktów które nas otaczają, czyli np :
Według szacunków rządu brytyjskiego, każdego roku w Wielkiej Brytanii niemal 3 000 000 zwierząt poddaje się truciu, chirurgicznym okaleczeniom, doprowadzaniu do obłędu, oparzeniom, napromieniowaniu, głodzeniu, rażeniu prądem i trzymaniu w osamotnieniu przez długi czas dla "eksperymentów", których większość ludzi nie byłaby w stanie wymyśleć.

z czego 2990000 to muszki owocówki, a źródło?

Szpetnysz pisze:Kawa przechodzi przez wielu pośredników, więc jej cena dramatycznie wzrasta. Ceny ustala się w Nowym Jorku i Londynie, a światowy rynek zdominowały wielkie korporacje. Za zebranie kilograma ziaren Etiopczyk dostaje 23 centy. W zachodnich kawiarniach z kilograma ziaren można zaparzyć 80 filiżanek kawy warte 230 dolarów...
Nie pij kawy, albo jedź i kupuj bezpośrednio od Etiopczyków

Szpetnysz pisze:Meksykański stan Chiapas jest jednym z najbiedniejszych regionów Ameryki nie dlatego, że brak mu naturalnych bogactw, ale ze względu na politykę wobec rdzennej ludności tego terytorium. Jest to niepopularny temat wśród polityków, którzy jak zwykle panujący tam konflikt nazywają wewnętrzną sprawą kraju. I tylko czasem w telewizji można usłyszeć informację o kolejnej masakrze ludności, na którą zresztą każdy przestał zwracać już uwagę.

Podobnie jest w kilkunastu innych miejscach na Ziemi, co w związku z tym?

Szpetnysz pisze:hmm moze jeszcze

o Co roku około 500 000 dzieci umiera w rezultacie kryzysu zadłużenia.

o Afryka wydaje więcej pieniędzy na spłatę swojego zadłużenia niż na opiekę zdrowotną i oświatę razem wzięte.
a 75% pomocy humanitarnej trafia do kacyków plemiennych, którzy w ten sposób finansują sobie armię zamiast pomagać dzieciom. wnioski??

Szpetnysz pisze:o Ogromne połacie lasów tropikalnych zniszczono przez projekty finansowane przez Bank $wiatowy.
o 2 miliony ludzi na całym świecie jest teraz siłą eksmitowanych "dzieki" aktualnym projektom Banku $wiatowego.
ogromne połacie terenów zagrożonych uratowano dzieki funduszom Banku Światowego


Szpetnysz pisze:o Pogarszające się warunki handlu kosztują Południe (biedniejszą część świata) 100 miliardów dolarów rocznie, tj. 2 razy więcej niż cała pomoc dostarczana biednym krajom.

o Chłopi w krajach III Świata pracują tak samo ciężko jak 10 lat temu, a zarabiają 1/3 mniej.

korekta rynku. Znaczy, że można wydajniej i taniej

Szpetnysz pisze:o W 1985 43% całej pomocy dostarczonej do krajów III Świata była w formie sprzętu wojskowego.
Szpetnysz pisze:a jak było w 1995? ciekawe czemu dane z 1985?


Szpetnysz pisze:Chociaż zawsze zastanawiałem się nad wiarygodnością alternatywnych medii jak i źródeł informacyjnych.

i dobrze, bo jednostronne "fakty" niczego nie przedstawiaja, a jedynie są pożywką dla naiwnych


Szpetnysz pisze:Bardziej by mnie interesowało podanie do opinii Publicznej to jak przypadkiem spadły ceny akcji firm które były prowadzone np w Iraku po tym jak wybuchła tam wojna, o raz czy nie zmieniły przypadkiem właścicieli ?
Czy Ameryka Poza ropą, nie widziała interesu w tym, iż osobą które mają w rękach największe akcje przemysłu zbrojeniowego jest na rękę wprowadzić kraje w stan konfliktu ? Czy po prostu zrobili to z dobrej woli o swój biedny naród, atakowany atakami terrorystycznymi, w które ja osobiście wcale nie wierze...
Pytanie czemu ? Bo nie mam powodu by w to wierzyć.

No wreszcie cos konkretniejszego, bo powyższe cytaciki to takie frustracje egzaltowanych panienek. Oczywiście, że interwencja w Iraku to coś więcej niz walka z reżimem Saddama. Oficjalnie to wojna z terroryzmem nieoficjalnie to zabezpieczenie ropy oraz sprawdzenie siły bojowej.
A my po co pojechaliśmy do Afganistanu. Zbawiać tambylców czy testować Rosomaki i szkolić armię?


Szpetnysz pisze:Szczerze średnio mnie interesują dzieci w afryce czy innego tego typu sprawy, dla mnie ważniejszy jest mój kraj, i uważam że na nim powinienem się najbardziej skupiać, potem w szerszych strefach.

Tus mi brat, choc zamykanie się tylko we własnym piekiełku to też przesada. Czasem trzeba wychylic nosa poza swój zakątek.

Szpetnysz pisze:Widzisz, ja po to zadaje te pytanie, bo zakładam że jako ludzie rozumni możemy dyskutować na te tematy wzbogadzając się o jakąś wiedzę, zaś mam odczucie że ty wymagasz ode mnie nagłych odpowiedzi.
Wiedź że gdybym je znał, napisał bym jak to rozwiązać, a nie pytał bym o waszą opinię...


w porządku tyle, że jak skondensowałeś pytania do ogólników lub tendencyjnie podanych faktów to czego można sie spodziewać poza wzruszeniem ramionami. Jak będzie konkret to i konkretnie odpowiem, jak lanie wody i copy/paste partyjnych agitek to wzruszenie ramionami. Dlatego na dyrdymały które przytaczałeś odpowiedziałem podobnymi dyrdymałami. Co nam to dało?
Cieszę się, że jednak w informacjach szukasz drugiego dna. Warto weryfikować informacje. Każde źródło ma swój cel, intencje. Jak spróbujemy dotrzeć do motywacji to wtedy informacja jest bardziej czytelna. Obserwuję media od kilku lat,a net jest swietna sprawą, bo łatwo mozna weryfikować wszelkie sensacje. Z moich obserwacji, że wiekszość informacji płynących mainstreamem to głupoty
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Szpetnysz
Posty: 27
Rejestracja: 2008-01-09, 19:42

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Szpetnysz » 2008-01-13, 18:10

No wreszcie cos konkretniejszego, bo powyższe cytaciki to takie frustracje egzaltowanych panienek. Oczywiście, że interwencja w Iraku to coś więcej niz walka z reżimem Saddama. Oficjalnie to wojna z terroryzmem nieoficjalnie to zabezpieczenie ropy oraz sprawdzenie siły bojowej.
A my po co pojechaliśmy do Afganistanu. Zbawiać tambylców czy testować Rosomaki i szkolić armię?


no też średnio... przepadam za Copy Past dlatego dałem coś od siebie.
Pojechaliśmy po kase, w tym że my ją bijemy jawnie, i nasze wojska się z tym nie kryją, tylko bombardują wesele :P


Tus mi brat, choc zamykanie się tylko we własnym piekiełku to też przesada. Czasem trzeba wychylic nosa poza swój zakątek.

Czytając początek posta myślałem że nigdy nie nawiąże płaszczyzny porozumienia, a jednak jakaś jest jak się na koniec okazało, i już Cię kumam.
Co do zamykania się, nie chce się zamykać. ale mam swój kraj, swój rejon, swój Naród, i bardziej jest on mi Bliski, niż coś co się dzieje tysiące kilometrów stąd. Jeżeli mam wybór w jakikolwiek sposób działać to wole u siebie, i pomagać swoim rodakom.
Ale starczy, bo jeszcze zabłądzę we własnych myślach...



Cieszę się, że jednak w informacjach szukasz drugiego dna. Warto weryfikować informacje. Każde źródło ma swój cel, intencje. Jak spróbujemy dotrzeć do motywacji to wtedy informacja jest bardziej czytelna. Obserwuję media od kilku lat,a net jest swietna sprawą, bo łatwo mozna weryfikować wszelkie sensacje. Z moich obserwacji, że wiekszość informacji płynących mainstreamem to głupoty


W sumie, jak by tak wierzyć we wszystko co nam mówią, i nie szukać własnego zdania, to tak jak stać się marionetką na popych informacji.
Co do docierania, to jak najbardziej popieram, gdy już jest czytelna, można swoje wnioski łatwiej wyciągać z czystrzą ich formą, a nie zaśmiecaną...


Pozdrawiam
Nie mów nie, bo będę myślał, że nie

Powiedz tak, to słowo lepszy mam smak

Nie mów nie, niech jeszcze potrwa ten sen

Bądźmi dziećmi jeszcze raz

Jeszcze raz...



www.videoreflex.pl - wideofilmowanie i fotografia cyfrowa

www.mtb.pl - posadzki w przemyśle spożywczym

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Jolly Roger » 2008-01-13, 18:19

Szpetnysz pisze: Co do zamykania się, nie chce się zamykać. ale mam swój kraj, swój rejon, swój Naród, i bardziej jest on mi Bliski, niż coś co się dzieje tysiące kilometrów stąd. Jeżeli mam wybór w jakikolwiek sposób działać to wole u siebie, i pomagać swoim rodakom.
Ale starczy, bo jeszcze zabłądzę we własnych myślach...

Amerykanie nam pomagali w czasie komuny. Czy dlatego, że nas kochali, czy dlatego, żeby osłabić CCCP i zabezpieczyć własne interesy w Zachodniej Euro? Dlatego dobrym posunięciem było wsparcie pomarańczowej rewolucji na Ukrainie choć jak zwykle nie potrafiliśmy potem tego wykorzystać. Już tak mamy, że wyjdzie nam jakiś Grunwald, a pożytku praktycznego z niego nie ma.
Tymczasem powinniśmy brać przykład z Żydów, którzy pytają a co ja z tego będę miał?
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Szpetnysz
Posty: 27
Rejestracja: 2008-01-09, 19:42

Re: Sprawa G8 i konsumpcyjnego trybu życia

Postautor: Szpetnysz » 2008-01-13, 18:30

Amerykanie nam pomagali w czasie komuny. Czy dlatego, że nas kochali, czy dlatego, żeby osłabić CCCP i zabezpieczyć własne interesy w Zachodniej Euro?

e moge wiedzieć w jaki sposób ?
Chyba że przez pomoc nam zaliczymy pożyczenie kasy, którą potem doili od ZSRR.
Oczywiście by osłabić gospodarkę czy tam rynek...

Dlatego dobrym posunięciem było wsparcie pomarańczowej rewolucji na Ukrainie choć jak zwykle nie potrafiliśmy potem tego wykorzystać.
Nooo a jak. Bo po co... ? W sumie, to ja nie wiem czy mieliśmy jakiekolwiek z tego korzyści, poza narażaniem sie ruskim... chociaż w tej kwestii z powodu braku informacji wole głosu nie zawierać


Już tak mamy, że wyjdzie nam jakiś Grunwald, a pożytku praktycznego z niego nie ma.

Nom, po grunwaldzie z tego co mi wiadomo była następna bitwa, na która strasznie zapiliśmy i już nie poszło za dobrze...


Tymczasem powinniśmy brać przykład z Żydów, którzy pytają a co ja z tego będę miał?
w sumie, to jestem skłonny popierać.
Nie mów nie, bo będę myślał, że nie

Powiedz tak, to słowo lepszy mam smak

Nie mów nie, niech jeszcze potrwa ten sen

Bądźmi dziećmi jeszcze raz

Jeszcze raz...



www.videoreflex.pl - wideofilmowanie i fotografia cyfrowa

www.mtb.pl - posadzki w przemyśle spożywczym


Wróć do „Kącik uczniowski”