Szkolne palarnie.

[korek]

Ale nie na wszystkich, o to chodzi.

Dobra, niech te palarnie będa w szkołach, tylko tak, żeby z nich nie śmierdziało

[haLayla]

Przecież z nich nie śmierdzi o.O

[korek]

Własnie śmierdzi, u mnie w szkole i nic nie mają zamiaru z tym zrobić, ehh. Najlepsze jest to, że łzawią mi oczy jak czuje dym .

[haLayla]

To nie wiem, co oni tam palą, ale na pewno nie jest to normalny tytoń.
Normalny tytoń pachnie na tyle słabo, że go nie czuć.

[Boguś]

Kto głupi to niech pali, mądry nie dojrzy w paleniu papierosów najmniejszego sensu.
Płacisz i zdrowie tracisz ............... A w miejscach publicznych palenie powinno być bardzo mocno karalne

[korek]

To nie wiem, co oni tam palą, ale na pewno nie jest to normalny tytoń.
Normalny tytoń pachnie na tyle słabo, że go nie czuć.

Coś Ty? To co Ty takiego palisz, że nie czuć? -.-
Albo już Ci wszystko jedno .

[haLayla]

Boguś - żyjemy w wolnym państwie prawa, a nie totalitarnym gniocie. Dlatego taki zakaz byłby sprzeczny z jakimikolwiek normami.
Korek - dobry papier nie śmierdzi.

[korek]

Jakie palisz? (no coo… )

[haLayla]

Normalnie Davidoffy Białe, ale czasami Djarumy Cherry.

[Ingeborga]

A w miejscach publicznych palenie powinno być bardzo mocno karalne

Popieram.

Boguś - żyjemy w wolnym państwie prawa, a nie totalitarnym gniocie. Dlatego taki zakaz byłby sprzeczny z jakimikolwiek normami.

Taaak? A czy wiesz, że palenie jest szkodliwe dla zdrowia? Czy wiesz, że szkodzi również niepalącym będącym w pobliżu?
U nas w damskiej toalecie nie śmierdzi tylko przez pół godziny przed pierwszą lekcją.
Osobiście skłaniałabym się ku jak najostrzejszym karom za narażanie zdrowia innych. OK, twój wybór, pal sobie ile chcesz, nie obchodzi mnie zdrowie palaczy, to ich świadomy wybór, byle nie w miejscu, gdzie muszą to wąchać osoby, które sobie nie życzą. ŻYJEMY W WOLNYM PAŃSTWIE PRAWA.

[haLayla]

Inga - właśnie po to są szkolne palarnie - żeby w toaletach nie śmierdziało.
Poza tym, jeżeli nie pasuje ci, że ktoś w twoim otoczeniu pali, zawsze możesz się oddalić.

[JustynaBG]

Inga - właśnie po to są szkolne palarnie - żeby w toaletach nie śmierdziało.
Poza tym, jeżeli nie pasuje ci, że ktoś w twoim otoczeniu pali, zawsze możesz się oddalić.

A dlaczego akurat ona? Pytam tak z ciekawości.
A palarniom tak, ale odpowiednio do tego przystosowanym. A już napewno nie w toaletach.

[Ingeborga]

Poza tym, jeżeli nie pasuje ci, że ktoś w twoim otoczeniu pali, zawsze możesz się oddalić.

Dlaczego ja mam się oddalać, a nie ta osoba? A może wszyscy, którym nie pasuje ten "zapaszek" powinni się oddalać? Dlaczego palacz, jako jednostka wydzielająca truciznę, ma być tym, który może sobie stanąć gdziekolwiek, jak święta krowa i palić, a ci, którym to nie pasuje mają się oddalać??? Nie pasuje mi, że się wygłupiają - oddalić się, nie pasuje, że palą - oddalić się. Cokolwiek robią niewłaściwego lub szkodzącego zdrowiu innych - potulnie się oddalić, taaak???

właśnie po to są szkolne palarnie - żeby w toaletach nie śmierdziało.

A niech już sobie będzie ta wolność osobista, czy ja to tam było, niech będą nawet palarnie, chociaż w żadniej poprzedniej szkole jako żywo o takowych nie słyszałam, tylko nie życzę sobie być podtruwana przez palaczy! Rozumiem, na coś trzeba umrzeć etc., ale może sobie nie życzę chorować przez jakichś palaczy, co?

[JustynaBG]

Poza tym, jeżeli nie pasuje ci, że ktoś w twoim otoczeniu pali, zawsze możesz się oddalić.

Dlaczego ja mam się oddalać, a nie ta osoba? A może wszyscy, którym nie pasuje ten "zapaszek" powinni się oddalać? Dlaczego palacz, jako jednostka wydzielająca truciznę, ma być tym, który może sobie stanąć gdziekolwiek, jak święta krowa i palić, a ci, którym to nie pasuje mają się oddalać???

A najlepiej niech oddalają się matki, z małymi dziećmi z przystanku w czasie deszczu. ,,Bo nie chcą się podtruwać"

[haLayla]

Inga - jeżeli ktoś kicha i kaszle, to się od niego oddalasz, czy każesz oddalić się tej drugiej osobie? Przecież ta osoba rozsiewa chorobę!