Anonimowe smsy do nauczyciela..

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

chlodna_wisnia
Posty: 29
Rejestracja: 2009-08-08, 16:30
Kto: uczeń
Lokalizacja: dolnośląskie

Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: chlodna_wisnia » 2009-08-11, 20:03

Drodzy nauczyciele: czy dostajecie anonimowe smsy od uczniów,np. z donosem na kogoś?
Czy w takiej sytuacji domyślacie się kto mógł go wysłac, a może zupełnie Was to nie interesuje, ważna tylko treśc?
Czy chcecie takie dostawac, a może pragniecie świętego spokoju?
Bardzo mnie ciekawi ten temat.. Chciałabym zobaczyc jak to wygląda z.. tej drugiej strony ;)

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: dushka » 2009-08-11, 20:11

Nie dostaję - na szczęście. Nie lubię tych, co to nie mają cywilnej odwagi, a chcą nakablować :] Jeśli coś jest nie tak, to albo sama widzę, a jeśli dziecko do mnie przyjdzie - zawsze rozmawiam z 2 stronami, nie ufając bez pamięci "donosicielowi".

Awatar użytkownika
ann
Posty: 933
Rejestracja: 2008-01-21, 21:18
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Geografia, Informatyka, ...
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: ann » 2009-08-11, 20:11

Nie dostaję. Chociażby dlatego, że nie udostępniam nr. telefonu ;)

Czyżbyś coś planowała?
Prywatnie żyję tak, jak każdy:
Jem, piję, sypiam, patrzę w gwiazdy

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: malgala » 2009-08-11, 20:24

Uczniowie z mojej klasy znają mój numer telefonu, ale korzystają z niego tylko w wyjątkowych sytuacjach. Nie udostępniają go również innym. Ja również mam dodane do kontaktów ich numery, więc o anonimowej wiadomości nie może być mowy.

Awatar użytkownika
ZazziXi
Posty: 132
Rejestracja: 2009-08-11, 00:35
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: ZazziXi » 2009-08-11, 21:40

# up.
Nowy numer telefoniczny to nie problem :) - to tylko marne 3zł. Jak komuś zależy to zrobi wszystko, ale sądząc po Tobie nie mam najmniejszej watpliwosci, że jestes bardzo szanowana w szkole i napewno lubiana : )

DO AUTORA
Nie lepiej było zrobić liste pytan w jednym temacie? ;P

novak
Posty: 20
Rejestracja: 2009-07-24, 09:56
Kto: uczeń
Lokalizacja: opolskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: novak » 2009-08-12, 00:04

U nas też wychowawczyni nie udostępniaa swojego numeru telefonu, ale i tak niektórzy mieli. Ale czemu akurat donosy? a nie np jakieś miłosne żarciki?

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: dushka » 2009-08-12, 09:49

Dzieci, czy wyście powariowali? Kolejnym się miłości do nauczyciela zachciewa? :shock:

Jedliński
Posty: 547
Rejestracja: 2008-09-20, 18:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: Jedliński » 2009-08-12, 09:58

Adres meilowy zwykle wystarczy.

dushka pisze:Dzieci, czy wyście powariowali? Kolejnym się miłości do nauczyciela zachciewa? :shock:

Można też wziąć pod uwagę,że uczeń chcę sie pobawić w swata (swatkę) :)
tu

novak
Posty: 20
Rejestracja: 2009-07-24, 09:56
Kto: uczeń
Lokalizacja: opolskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: novak » 2009-08-13, 21:38

dushka pisze:Dzieci, czy wyście powariowali? Kolejnym się miłości do nauczyciela zachciewa?
Nie wiem skąd Pani wyciąga taki wniosek? Podałem takie miłosne żarciki tylko jsako przykład, bo dziwne wydaje mi sie wykorzystywanie tel. na donosiki do nauczyciela

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: dushka » 2009-08-13, 21:49

A z wątku o tym, jak to 2 panienki 15 i 16 letnia postanawiają poderwać nauczyciela :] A dziwny jest również pomysł wysyłania miłosnych żarcików.

novak
Posty: 20
Rejestracja: 2009-07-24, 09:56
Kto: uczeń
Lokalizacja: opolskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: novak » 2009-08-13, 22:26

ale ja w tamtym watku nie pisałem i mysle, ze nie powinna byc Pani taka od razu podejrxzliwa i do kazdeego ucznia uprzedzona. a mój przykład owszem jest dziwny, ale wziałem go z... sufitu:) bo nie rozumiem, zeby wykorzystywac tel. na donosy, przeciez tryudno, zeby były całkiem anonimowe takie smsy. a anonimowy donosik mozna zrobic jesli juz, np. podrzucając nauczycielowi np. kartke z treścią donosu (napisana raczej nieodrecznie).dlatego pytam chłodną_wisnię, skad pomysł o tych donosach, bo nie rozumiem za bardzo tego pytania. chyba ze jest z jakims podtekstem?

Awatar użytkownika
ZazziXi
Posty: 132
Rejestracja: 2009-08-11, 00:35
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: ZazziXi » 2009-08-13, 22:47

dushka pisze:A z wątku o tym, jak to 2 panienki 15 i 16 letnia postanawiają poderwać nauczyciela :]


O mnie mowa?

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: dushka » 2009-08-14, 00:09

novak pisze:bo nie rozumiem, zeby wykorzystywac tel. na donosy, przeciez tryudno, zeby były całkiem anonimowe takie smsy


No a ja nie rozumiem ani telefonicznych donosów, ani... żartów miłosnych do nauczyciela ;)

ZazziXi, nie o Tobie.

Awatar użytkownika
ann
Posty: 933
Rejestracja: 2008-01-21, 21:18
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Geografia, Informatyka, ...
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: ann » 2009-08-14, 17:40

ZazziXi pisze:O mnie mowa?

Nie. O takiej jednej, co popadła w paranoję XD
Prywatnie żyję tak, jak każdy:
Jem, piję, sypiam, patrzę w gwiazdy

Awatar użytkownika
ZazziXi
Posty: 132
Rejestracja: 2009-08-11, 00:35
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Anonimowe smsy do nauczyciela..

Postautor: ZazziXi » 2009-08-14, 23:29

hahahaah już wiem o kim mowa xDDD przeczytałam temat "Romanse w szkole" niee no do teraz sie pozbierać nie moge xD Z jednej strony jest mi głupio za nią, bo pewnie myślicie, że jestem taka jak ona i mysle tak jak ona :/ :/ :/ No cóz, takie jest life...


Wróć do „Kącik uczniowski”