dysleksja

[tomek]

Kilka dni temu obiło mi się o uszy, że takie coś, będą likwidować. Nie będzie juz na maturach czy innych egzaminach tego typu okienek do zaznaczenia. Moje zdanie na ten temat jest takie: Bardzo dobrze! Dlaczego tak sądzę, otóż podobno dysleksja pojawiła się stosunkowo niedawno, taki świstek to nie problem załatwić (ach, czego to rodzice nie wymyślą, aby swoim pociechom żyło się lepiej). Kiedyś jak ktoś był idiotą to zostawiało się na następny rok, a teraz "jestem dyslektykiem i idę dalej". W obu przypadkach mowa o takich samych osobach. Aż tak trudno jest się ortografii pouczyć, książek parę przeczytać, dodać kilka słupków z matematyki...??? Lenie!!!
Fakt, niektórzy podobno (?) rzeczywiście mają dysleksję, podobno 1/12 to prawdziwa dysleksja, a może mega lenistwo.

[konrad86]

Dysleksja nie dysleksja, jeśli "dysleksja" jest motywacją do pracy nad sobą, nad rozwojem to dobrze. W innym przypadku jest zbędnym, szkodzącym ułatwieniem dla ucznia i rodziców.

[giramondo]

Bardzo dobrze! Dlaczego tak sądzę, otóż podobno dysleksja pojawiła się stosunkowo niedawno, taki świstek to nie problem załatwić (ach, czego to rodzice nie wymyślą, aby swoim pociechom żyło się lepiej). Kiedyś jak ktoś był idiotą to zostawiało się na następny rok, a teraz "jestem dyslektykiem i idę dalej". W obu przypadkach mowa o takich samych osobach.

Nareszcie ktoś powiedział głośno to co wielu mówi po cichu-o klasyfikacji leni jako dyslektyków zdecydowały zapewne względy statystyczne (wiecej absolwentów) a nie żadne inne.
Osobiście też uważam,że to cwane lenie-dlatego nie dziwi mnie,że mój sąsiad dyslektyk skończył filologię i jest w jednej ze szkół nauczycielem albo kiedy odbieram oficjalne pismo z jakiegoś urzędu ,w którym roi się od błędów.To zwykłe lenie,matoły i tyle.
Ale w naszej rzeczywistości mają duże szanse na przebicie -otrzymując dyplom spełnią wymóg ustawowy a nikomu nie zagrożą w karierze - może to o to chodziło?

[dushka]

Skorzystajcie z wyszukiwarki, temat zakładałam kilka dni temu.