Rzucanie palenia

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: vuem » 2010-04-02, 23:27

Trudno wtedy uniknąć niekontrolowanych ruchów ciała. Doradzam pozycję brzusznodołową - grawitacji nie oszukasz

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: haLayla » 2010-04-03, 18:33

Dzień szósty. Nałóg zaatakował mnie z pełną siłą. Aż mnie skręcało. Piję herbatki oczyszczające, by pozbyć się resztek nikotyny z organizmu. Biegam - nawet nie dostałem zadyszki, co mnie pozytywnie zaskoczyło. Wyczuwam zapach papierosa z odległości dziesięciu metrów. Na prawdę to aż tak paskudnie śmierdzi? Współczuję moim niepalącym znajomym, że tyle czasu musieli ten smród znosić.

Śnią mi się w nocy papierosy :D Od paru dni już. Dzisiaj zaś, we śnie wypaliłem trzy. Skoro palę we śnie, to na jawie nie muszę ;) Cóż - to już ostatnie podrygi nałogu. Jeżeli teraz wytrwam to dołączę do społeczności ludzi wolnych...
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: malgala » 2010-04-03, 19:02

Drugi tydzień też nie będzie lekki. Przynajmniej ja tak miałam. Potem jest już z każdym dniem lepiej. No i ważne nie dać się już nigdy skusić, bo zaczniesz od nowa.
Trzymaj się.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: haLayla » 2010-04-05, 00:18

Dobiegł końca pierwszy tydzień bez papierosa. Coraz bliżej jestem złamania się. Głód nikotynowy atakuje z nową siłą. do tego dochodzi tęsknota za trzymaniem papieroska w palcach, zaciąganiem się i wypuszczaniem dymu. W nocy mam tylko i wyłącznie sny o paleniu. Że palę w różnych sytuacjach. Prowadząc, pijąc piwo, po obiedzie. Aż mnie skręca.

Odczuwam już pierwsze korzyści z niepalenia. Sen stał się spokojniejszy i bardziej odżywczy. Moja cera odzyskuje kolor, przestaję za sobą nanosić wszędzie zapach nikotyny. Muszę wytrzymać, chociaż jest strasznie ciężko.
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: malgala » 2010-04-05, 08:52

Dasz radę. Cały czas trzymam kciuki.
Jeszcze tylko tydzień i już będzie lepiej.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: haLayla » 2010-04-05, 18:17

Nie doceniłem własnego umysłu. Prowadzę obecnie walkę postu z karnawałem a wszystko to odbywa się w mojej głowie. Z jednej strony, nie chcę palić - odzyskałem wspaniały spokój podczas snu, czuje więcej zapachów, nie śmierdzę, moja cera wygląda coraz lepiej. Z drugiej, umysł podsuwa myśli, czasem absurdalne - palenie jest przyjemne, lubię wypuszczać dymek przez usta, papieros relaksuje. Jeszcze chwila i dostanę schizofrenii :)

Jakąś godzinę temu zaczęło mnie bardzo telepać. Odczuwam dziwne napięcie emocjonalne, nie mogę się na niczym skoncentrować. Rano prawie bym kupił papierosy, gdyby nie to, że sklepy są dzisiaj zamknięte :)
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: malgala » 2010-04-05, 18:26

Nie daj się.
I wytrzymaj ten następny tydzień bez siadania za kierownicą. Mogą wystąpić chwilowe zanurzenia wzroku i zawroty głowy.
Jak przetrzymasz ten tydzień, to jedynym problemem będzie potem nie sięgnąć nigdy więcej po papierosa.
Dasz radę.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: haLayla » 2010-04-05, 21:03

Niestety, ale ta bitwa została przegrana. Zapaliłem. Czuję złość, że się skusiłem, bo ten papieros nie przyniósł spodziewanej ulgi, jak i wstyd. Zawiodłem swoich bliskich, znajomych, was tu na forum, ale co najgorsze - zawiodłem również siebie. Ale podejmę walkę w wakacje.

malgala, niesiadanie za kierownicę odpada. Na zajęcia jeżdżę na drugi koniec miasta, a nie stać mnie na taksówki.
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: malgala » 2010-04-05, 21:15

Szkoda, a już miałam nadzieję, że dasz radę.
Wstyd to może nie, raczej porażka. O wstydzie i braku silnej woli to może mówić tylko ktoś, kto nigdy nałogowo nie palił i nie próbował rzucić.

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: antie » 2010-04-06, 00:16

haLayla pisze:Niestety, ale ta bitwa została przegrana. Zapaliłem.


:cry: Wielka szkoda, a już miałam nadzieję, że dasz radę rzucić to świństwo :cry:

Mam nadzieję, że podejmiesz walkę od nowa.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: vuem » 2010-04-06, 08:19

haLayla pisze:Ale podejmę walkę w wakacje.


He he, w wakacje powiadasz... wiem, wiem, będą bardziej sprzyjające warunki, poza tym wakacje długie, więc jeśli ie w czerwcu, to w lipcu...no ale w sierpniu, to już na 100% :mrgreen:

Dzwoń po jakiegoś kolegę, niech Cię kopnie w dupę ze 3 razy i chłopie bierz się do roboty. W wakacje nie rzucisz.

Piszesz, że zapaliłeś, nie przyniosło ulgi, a już zakładasz, że znowu będziesz sobie palić...tylko do wakacji oczywiście :wink: Jesteś uzależniony, a problem leży w Twojej głowie.

Nie bądź dupą wołową... :twisted:

Majrzena
Posty: 88
Rejestracja: 2008-12-08, 19:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: lubuskie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: Majrzena » 2010-04-06, 13:25

To jeszcze nie porażka! No trudno - stało się - zapaliłeś. Ale wojny nie przegrałeś :wink: Sam powiedziałeś - bitwa. Ten papieros to nie powód, by się poddać. Kontynuuj. Po co chcesz czekać do wakacji? Wymówki szukasz? Wtedy będzie jeszcze gorzej, ciężej.
Wywaliłeś się? Wstawaj, portki otrzep i do roboty.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: haLayla » 2010-04-06, 16:31

Bez papierosa nie mogłem się na niczym skoncentrować. Na nauce szczególnie. W wakacje będę miał czas wolny i skoncentruję się na rzucaniu.
<3

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: vuem » 2010-04-06, 18:52

Halayla, w wakacje powiesz sobie, że masz jeszcze wrzesień, potem rzucisz na Boże narodzenie, potem ferie i ...znów wakacje. Tak będziesz kręcił 20 lat

Albo rzucaj albo jaraj.

Trzymam kciuki za właściwą decyzję, chłopie :D

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Rzucanie palenia

Postautor: haLayla » 2010-05-05, 23:27

Kolejna próba zerwania z nałogiem. A może, jak powinienem powiedzieć zgodnie z wybraną metodą, zerwanie z nałogiem. Rzuciłem w metodą Allena Carra Easyway. Od teraz jestem niepalący!

Jeżeli kogoś zainteresowałaby książka Allena Carra "Łatwy sposób na rzucenie palenia", to zapraszam na PW. Z chęcią podeślę kopię e-booka :)
<3


Wróć do „Kącik uczniowski”