Co na prezent?

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

rhesus
Posty: 1
Rejestracja: 2011-04-14, 13:05
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Co na prezent?

Postautor: rhesus » 2011-04-14, 13:21

Witam!
Kończymy w tym roku naszą edukację w liceum i chcielibyśmy kupić coś wyjątkowego dla naszej nauczycielki,tak na pamiątkę. Nie jest co prawda naszą wychowawczynią,ale tak na prawdę to bardziej zżyła się z nami niż wychowawca;) Młoda,chemiczka, z dużym poczuciem humoru. Niestety na razie brak pomysłów. Może ktoś z Was byłby w stanie nam coś doradzić, tak z punktu widzenia nauczyciela. Wiem,że niektórych nauczycieli krępują prezenty od uczniów. Nie chciałabym,żeby tak było w tym wypadku. Najlepiej coś śmiesznego,taka pamiątka od biol-chemu zamiast 30-tej bombonierki,czy oklepanych kwiatów;).
Z góry dziękuję!

ZamekKrynica
Posty: 9
Rejestracja: 2011-03-30, 11:58
Kto: rodzic
Przedmiot: Geografia
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Co na prezent?

Postautor: ZamekKrynica » 2011-04-14, 14:13

A wiecie może czym interesuje się ta nauczycielka? Może np płyte ulubionego zespołu lub coś w tym stylu? Kupno kwiatów i kolejnej bombonierki nie ma sensu.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Co na prezent?

Postautor: haLayla » 2011-04-14, 17:25

A może jakiś wisiorek z wygrawerowanym napisem "Od klasy III x r. 2011"? Z pewnością jest to pamiątka oryginalna, praktyczna i sentymentalna. A każda kobieta lubi biżuterię.
<3

Awatar użytkownika
agadanuta
Posty: 306
Rejestracja: 2008-04-12, 16:15
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Co na prezent?

Postautor: agadanuta » 2011-04-14, 18:25

Ja się podzielę autopsją. Moja klasa gimnazjalna, której byłam wychowawczynią na pożegnanie kupiła mi białego misia (odśpiewując discopolowy przebój "Hej dziewczyno, spójrz na misia" - była kupa śmiechu) oraz stare wspólne klasowe zdjęcie w rameczce, a na odwrocie słowa" Ty nauczyłaś nas poszukiwać, odkrywać, żyć w zachwycie" z dedykacją: "Naszemu Bąbelkowi" (tu się popłakaliśmy). Dlaczego Bąbelkowi? - bowiem ja tak się do nich zwracałam - moje bąbelki.

Pozdrawiam moje kochane Bąbelki!


Wróć do „Kącik uczniowski”