Witam.
Jestem mamą dziewczynki, która w zeszłym roku nie została klasyfikowana do klasy IV szkoły podstawowej. Dziecko od początku edukacji miało trudności i myślę, że najdalej w drugiej klasie nie powinna być przepuszczona do kolejnej, tym bardziej że nie miała opanowanego np. liczenia w pamięci do 10. Ale poszła do 3 klasy a tam całkowicie się zblokowała. Była konsultowana neurologicznie. Wszystkie wyniki badań są ok. Ma wydaną opinię z poradni pedagogicznej. Minął kolejny rok w trzeciej klasie i zmian w poziomie jej wiedzy nie ma. Wychowawca każe mi zdecydować czy ma ją zostawić kolejny rok w trzeciej klasie czy przepuścić do czwartej. Dziś byłam u innego neurologa.Tak pokrótce, Pani doktor poinformowała mnie, że powinnam najpierw dowiedzieć się w szkole z jakich przedmiotów córka mogłaby mieć indywidualne nauczanie, a potem wrócić do niej po zaświadczenie lekarskie z którym powinnam udać się do poradni pedagogicznej o wydanie orzeczenia o indywidualnym nauczaniu. Szukałam informacji w necie i nie wiem co o tym sądzić, bo wyczytałam, że takim nauczaniem mogą być objęte dzieci, których stan zdrowia nie pozwala na uczęszczanie do szkoły. Nie wiem już co robić? Nie ma chyba sensu powtarzać kolejny raz 3 klasę ale też wiedząc mniej więcej jaki jest zakres materiału w klasie czwartej, nie widzę tam córki. Będę wdzięczna za pomoc.