czy są tutaj nauczyciele informatyki??

[maksimoom]

Przed chwilką napisałam posta i w czasie wysyłania - pożarło mi go
Spróbuję raz jeszcze, może się uda.
Pytanie takie postawiłam, poniewaz nie zauważyłam oddzielnego podforum dla tego przedmiotu (jezscze śpię z otwartymi oczami, może dlatego...)
A jakie mam problemy:
Po 1. Czy wszyscy nauczyciele informatyki są traktowani na równo z informatykiami czyli fachowcami od wszystkich problemów komputerowych w szkole?? Zaczyna mnie to już wkurzać, bo to tak samo, jak latać z liczeniem pieniędzy do matematyków... Tylko że to drugie to dziwiłoby z lekka a to pierwsze wcale wa wcale... No bo przeciez i oczywiście: nauczyciel informatyki = informatyk...
Po 2. Czy istnieje jakiś program, który miałby funkcej zbliżone do Corel Drawa?? Wkąpałam się w taką potrzebę wybierając podręcznik operonu do gimnazjum i nie wiedząc, że w II klasie będzie tenże Corel potrzebny... Do tej pory w informatyce Czarnego Kruka grafika była robiona paincie, a teraz chcą i Corela i Gimpa (Z tym drugim raczej nie bedzie problemów). A bida z nędzą - 375 licencja na jedno szkolne stanowisko kosztuje...

[wulina]

Informatyki wprawdzie nie uczę, ale u nas w szkole nauczyciel informatyki pełni funkcję informatyka. Czy się na to zgodził, czy tak po prostu jest - nie wiem.

[edzia]

Po 2. Czy istnieje jakiś program, który miałby funkcej zbliżone do Corel Drawa?

Szukaj darmowych programów do grafiki wektorowej, np. http://www.dobreprogramy.pl/Tworzenie-i ... ws,12.html

Z tym, że ja tych darmowych nie znam. Ponoć Corel Draw nie ma sobie równych.

[jarko]

Przed chwilką napisałam posta i w czasie wysyłania - pożarło mi go
Spróbuję raz jeszcze, może się uda.
Pytanie takie postawiłam, poniewaz nie zauważyłam oddzielnego podforum dla tego przedmiotu (jezscze śpię z otwartymi oczami, może dlatego...)
A jakie mam problemy:
Po 1. Czy wszyscy nauczyciele informatyki są traktowani na równo z informatykiami czyli fachowcami od wszystkich problemów komputerowych w szkole?? Zaczyna mnie to już wkurzać, bo to tak samo, jak latać z liczeniem pieniędzy do matematyków... Tylko że to drugie to dziwiłoby z lekka a to pierwsze wcale wa wcale... No bo przeciez i oczywiście: nauczyciel informatyki = informatyk...
Po 2. Czy istnieje jakiś program, który miałby funkcej zbliżone do Corel Drawa?? Wkąpałam się w taką potrzebę wybierając podręcznik operonu do gimnazjum i nie wiedząc, że w II klasie będzie tenże Corel potrzebny... Do tej pory w informatyce Czarnego Kruka grafika była robiona paincie, a teraz chcą i Corela i Gimpa (Z tym drugim raczej nie bedzie problemów). A bida z nędzą - 375 licencja na jedno szkolne stanowisko kosztuje...

też się zdziwiłem, że jakby tu informatyków nie było
1. Nie wszyscy nauczyciele informatyki trakowani są jako fachowcy od wszystkich problemów. Jak tylko pokazesz, że coś umiesz więcej, to bedziesz więcej robił ale niekoniecznie za wynagrodzeniem. I tu jest ten dylemat, pokazac, że się jest fachowcem i potem czuć na sobie oddech szefa, że powinieneś coś zrobić gratis czy coś raz dobrze sknocić aby się odczepili. Są różne szkoły, jedne płacą za dodatkową pracę ( tu są rózne rozwiązania) a inne uznają, że jest to do Ciebie przypisane gratis
2. Kto chce Corela? Jeśli dyrekcja to niech kupi skoro program zatwierdziła. Jeśli chcą uczniowie a dyrekcja wypycha się sianem wtedy pokazujesz mechanizmy, problemy, rozwiązania w dowolnym programie byle nie pirackim a w sprawie Corela odsyłasz do dyrekcji albo mówisz, że dyrekcja pracuje nad tym aby był. Ile Ty masz godzin w gimnazjum, że Corel potrzebny?
====
W razie wątpliwości co powinienes robić, spytaj czy biolog myje probówki chemikowi?
A tak na marginesie, porzuć windowsa na rzecz linuksa, niech wszystkie wirusy wezmą sobie Ci którzy je przynieśli. Wybór programu nie oznacza, że musisz korzystać z konkretnej platformy, nie uczysz przecież Worda tylko edytora tekstu itp, itd

[Majrzena]

I tu jest ten dylemat, pokazac, że się jest fachowcem i potem czuć na sobie oddech szefa, że powinieneś coś zrobić gratis czy coś raz dobrze sknocić aby się odczepili.

To jest, niestety, dylemat. Kusiło mnie. U mnie są tacy, którzy nic kompletnie nie potrafią, knocą wszystko i traktowani są jak święte krowy. A ci, którzy potrafią - tyrają. A jak coś nie wyjdzie im, to piekło się rozpętuje.
Miło byłoby pobyć trochę taką krówką - odrobić swoje godzinki - każdą jedną płatną - i do domciu...

[Paweł22]

Mam pytanie. Czy to prawda, że nauczyciele informatyki mają łatwiej w znalezieniu pracy w szkole jako nauczyciel informatyki? Podobno nauczyciele w szkołach zawodowych, w technikach nie mają dużych problemów w znalezieniu pracy, bo mało kto chce uczyć za taką kasę. No i mało jest nauczycieli informatyki. Tak słyszałem.

[asiek74]

ja pracuję w gimnazjum i racuję od pierwszej klasy na darmowym programie Inkscape świetny program do grafiki wektorowej, polecam!

[Vasir]

Czy wszyscy nauczyciele informatyki są traktowani na równo z informatykiami czyli fachowcami od wszystkich problemów komputerowych w szkole??

Cóż, z obserwacji w szkole tak to właśnie wygląda ale dalej nauczyciel informatyki to nie informatyk - większość uczy czegoś innego i przechodzi kursy. W szkole spotkać informatyka jest naprawdę ciężko - bo jak to jakiś psor stwierdził: "żaden informatyk nie pójdzie pracować do szkoły" co jest prawdą. Bez obrazy.

Co do punktu drugiego to jest ich parę ale żadnych lepszych. Ja uważam, że Corel powinien być wzięty pod uwagę jako pierwszy (80% grafików właśnie z niego korzysta, już nie mówiąc o projektach na naświetlarnie etc.), GIMP jako drugi to też świetny wybór bo to kolejny popularny program ale dużo cięższy w obsłudze od Corela (przynajmniej na początku) i w dodatku jest darmowy (a przynajmniej był kiedyś - teraz nie wiem).

[Vasir]

Przepraszam za post pod postem ale jakieś głupie ograniczenie edycji do minuty jest (wtf?).

A tak na marginesie, porzuć windowsa na rzecz linuksa, niech wszystkie wirusy wezmą sobie Ci którzy je przynieśli.

To ostatnia rzecz jaką powinieneś/powinnaś zrobić. Linux to nie jest OS do nauki w szkole (gimnazjum) szczególnie jeżeli administrowany jest przez kogoś kto ma z nim mało wspólnego. Co najwyżej można by tam uczyć OpenOffice ale to równie dobrze można robić na Windowsie, to samo odnośnie GIMPA i wielu innych rzeczy.

Jeżeli uczeń będzie coś chciał zepsuć to i tak szybciej zrobi to na Linux-ie niż na Windowsie,a naprawa Windowsa będzie krótsza i nie będzie wymagała wielkiej wiedzy.

[Boogiedog]

Pracowalem w szkole jako informatyk i gdyby nie pieniadze, pracowalbym dalej. Do pracy w szkole potrzeba troche tzw. powolania. Inny temat, to co to znaczy "dobry informatyk"? To troche tak jak dobry lekarz, bo infomatyka obecnie to juz bardzo szeroka dziedzina wiedzy. Specjalista od software development nie bedzie znal standardow IEEE, a sieciowiec terminologii i specyfikacji MSSQL. W szkole bedzie pracowal ktos, kto nie specjalizuje sie raczej w zadna strone, ale za to chetnie pracuje z mlodzieza.

[KazioBroniek]

a mnie ciekawi co robicie poza uczeniem dzieci w szkole. I co Wam zajmuje najwięcej czasu?
Do moich obowiązków ( w ramach wolontariatu chyba) należy prowadzenie strony szkolnej, naprawa i serwisowanie szkolnych komputerów w pracowni tudzież innego sprzętu. Reperacja komputerów w sekretariacie i bibliotece.
Odkąd przeprowadziłem wśród nauczycieli szkolenie odnośnie obsługi drukarki, projektora i laptopa mam spokój z pisaniem durnych prac, dyplomów etc.....