agadanuta pisze:Poza ilością uniwersytetów weź tez pod uwagę analfabetów, ktorzy również tam są.
lista szanghajska to lista najlepszych uniwersytetów na świece. jak już wspomniałem największa ich ilość przypada na stany. a ile tych analfabetów jest?
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
agadanuta pisze:Poza ilością uniwersytetów weź tez pod uwagę analfabetów, ktorzy również tam są.
mulligan pisze: a ile tych analfabetów jest?
agadanuta pisze:
Hmm. We fragmencie jest to wyraźnie napsiane. Na wszelki wypadek wytłuściłam.
agadanuta pisze:Skoro tak szybko przeszukałeś zawartość prasy anglojęzycznej, to może szybciutko przeczytasz te książkę, która realnie, zapewniam Cię istnieje: Susan Jacoby, The Age of American Unreason, Pantheon (2008)
agadanuta pisze:Już przeczytałeś i znasz zawartość?
agadanuta pisze:O poziomie edukacji w kraju nie świadczy jedynie ilość uniwersytetów.
O jakości nauczania świadczy ogólny poziom stanu wiedzy i umiejętności całego społeczeństwa.
Ale - cóż- możesz wierzyć w teorię świetnej jakości edukacji w USA, bo każdy może wierzyć w co chce.
agadanuta pisze:A o faktycznym istnieniu tego raportu z 1993 roku niech świadczy ten artykuł - http://www.forumakad.pl/archiwum/98/5/a ... studia.htm
agadanuta pisze:Tak jak i o poziomie polonisty nie świadczy - miejmy nadzieję - zaczynanie każdego zdania na forum od małej litery.
miwues pisze:Jak to jest nauczyciel, w dodatku polonista, to ja jestem żywopłot.
Myślę, że nie całkiem chyba przypadkowo. Twój wpis to raczej prowokacja, umyślna zaczepka, a nie kolejny zwykły głos w dyskusji. Sposób, w jakim wyrażasz swoje zdanie nie świadczy o dojrzałym podejściu do tematu, lecz o patrzeniu na problem jednostronnie, z jakimiś klapkami na oczach w celu wywołania niepotrzebnej kłótni na forum.pawzak pisze:Przypadkowo natknęłem się na to forum i na ten temat.