Jacol pisze:A mógłbyś podać jakieś kryteria? Ja nigdy o nich nie słyszałem.
Czyli nie słyszałeś na przykład o sukcesach uczniów w konkursach i olimpiadach, nie widzisz, że jeden nauczyciel przygotowuje na wysokim poziomie akademie, organizuje imprezy szkolne, a inny się od tego miga. Jeden ma czas na rozmowę z uczniami, spotkania klasowe, reaguje natychmiast na niewłaściwe zachowania uczniów, a ten drugi skończy zajęcia i już go w szkole nie ma, nie wie nawet dokładnie co dzieje się w jego klasie.
Jacol pisze:Nagrody dyrektora to promowanie miernych, ale wiernych, bat na niepokornych i mających własne zdanie. Spesób na zamknięcie ust myślącym i samodzielnym.
Jeżeli tego pierwszego opisanego wyżej nauczyciela uważasz za miernego, a drugiego za myślącego, mającego własne zdanie, samodzielnego i niepokornego, to zgadzam się tylko z tą niepokornością. Reszta przymiotników zupełnie do niego nie pasuje. Powiem więcej, taka osoba nie pasuje do szkoły.
pilot Pirx pisze:Faktem jest, że owa nagroda przyznawana jest b. często "swoim" i przez to traktowana jest przez część dyrektorów jako swoisty środek represji.
Bardzo bym chciała być co rok w ten sposób represjonowana i dostawać nagrody.