radkis pisze: pierwsz i moze drugi rok tak pozniej samo to przychodzi i zalatwiasz wszystka max 2h.
Gratuluję podejścia do zawodu. Ja odwrotnie, im dłuższy mam staż, tym więcej wymyślam, analizuję. Owszem, mam już część gotowych materiałów, ale jestem też bardziej świadoma, co uczniom sprawia problemy i jak mogę temu zaradzić. Być może Pana przygotowanie to pomyślenie "dziś noga, jutro siatka", sprawdzianów pisemnych do obmyślenia, napisania, wydrukowania, skserowania i sprawdzenia Pan nie ma, to czasu dużo nie trzeba.
MOZNA PRZECIEZ SIEDZIEĆĆĆĆ CALYYY DZIEŃŃŃŃ NA KASIE NO PRACA SIEDZĄCA MOŻE KTOŚ Z SZANOWNYCH PEDAGOGÓW PODEJMIE SIE WYZWANIA.[/quote]
A, pracowałam, w angielskim McDonaldzie, nawet na stojąco, nawet zmiany 13-godzinne, stawka oczywiście minimalna. Jedyna gorsza rzecz w tej pracy, to fakt, że nie mogłam uczyć, a to kocham robić. Ale po wyjściu z miejsca pracy - koniec pracy.