Powrót do Polski - praca nauczyciela

[pingwinek]

Chciałabym zapytać o pomoc. Powoli przygotowuję się do powrotu do Polski z Anglii, gdzie zrobiłam licencjat. Teraz jestem na tzw. studiach nauczycielskich podyplomowych, które z tego co się zorientowałam są dość podobne do tych w Polsce: mam obserwacje, spotkania z mentorem itp. Studia trwają rok, mają dwie praktyki w dwóch różnych szkołach i kończą się w czerwcu tego roku. Uczę matematyki.

Tutaj na miejscu same studia są wystarczające, aby dostać pracę nauczyciela (muszę jednak przepracować rok jako nauczycielka - w przeciągu 3 lat od ukończenia studiów, aby dostać oficjalne kwalifikacje i papierek).

Czy po powrocie do Polski będę miała szansę na pracę? Czy moje studia zostaną uznane?

Będę wdzięczna za pomoc i opinie.

Pozdrawiam serdecznie.

[iluka]

zrobiłam licencjat.

Z czego??

Czy po powrocie do Polski będę miała szansę na pracę?

Najprędzej po znajomości, bo normalnie pracy nie ma Nawet są zwolnienia

[creative]

W Polsce z racji, że nauczycieli nie brakuje, natomiast wolnych etatów i owszem, sam licencjat z pewnością nie wystarczy, by znaleźć pracę. Podczas konkurowania o stanowisko z kimś kto ma mgr nie masz żadnych szans. Dyrektor zawsze wybierze osobą lepiej wykształconą...

[iluka]

Dyrektor zawsze wybierze osobą lepiej wykształconą...

Optymistka

[creative]

Oczywiście zakładając, że żadne znajomości nie wchodzą tu w grę a jedynie czysta kalkulacja

[pingwinek]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dały mi sporo do myślenia.
Nie wygląda to zbyt ciekawie z tego co mówicie.
Przedtem zamierzałam zostać jeszcze trochę aby skończyć studia magisterkie (obecnie mam połowę kredytów) ale są to studia z "edukacji" czyli bardziej podchodzące pod pracę badawczą, a w Polsce widzę wymagają magistra z przedmiotu nauczania.

Czy myślicie ze jest sens kończyć mojego magistra czy wrócić i zrobić magistra od nowa w Polsce?

W Anglii w kółko trąbią, że nauczycieli mało, więc szczerze mówiąc miałam nadzieję, że sytuacja podobna zastanie mnie w Polsce.

Powiedzcie mi jeszcze proszę czy dodatkowe szkolenia poprawią moją sytuację? Obecnie rozpoczynam kilkumiesięczny staż w szkole specjalnej (lata 11-16) i pod koniec dostanę także certifikat potwierdzający ukończenie kursów przygotowania do nauczania w takich szkołach (wydawany przez mój uniwersytet).

Z góry dziękuję!

[linczerka]

dostanę także certifikat potwierdzający ukończenie kursów przygotowania do nauczania w takich szkołach

Nie wiem, czy kurs wystarczy. Ale owszem, szkolenia będą sporym plusem.

[kirlan]

Napisz lepiej ile naprawdę szuka pracy nauczyciel w Anglii?? Ile dostaje - mniej więcej - da sie wyżyć? Jakie warunki trzeba spełnić żeby takowym nauczycielem zostać (mając POLSKĄ mgr + uprawnienia pedagogiczne?

Pytam bo zamierzam się wynieść z naszego ojczystego zastoju do jakiegokolwiek miejsca gdzie jest normalna praca.

[pilot Pirx]

Mój kolega miał szanse wyjechać do Irlandii jako nauczyciel matematyki. wyjazd łączył się z możliwością zdobycia doktoratu. Nie wyjechał - jest bezrobotny.
A Ty rób jak uważasz.

[pingwinek]

Napisz lepiej ile naprawdę szuka pracy nauczyciel w Anglii?? Ile dostaje - mniej więcej - da sie wyżyć? Jakie warunki trzeba spełnić żeby takowym nauczycielem zostać (mając POLSKĄ mgr + uprawnienia pedagogiczne?

Pytam bo zamierzam się wynieść z naszego ojczystego zastoju do jakiegokolwiek miejsca gdzie jest normalna praca.

Po pierwsze to "napisz proszę" a nie "lepiej napisz".


Jakiego przedmiotu chcesz uczyć? W jakiej szkole?

Zarobki są na średnim poziomie, szczególnie na początku. Zależą od doświadczenia ale i miejsca gdzie pracujesz (w Londynie więcej). Polecam zajrzeć tutaj - są wszystkie informacje dotyczące płac:

http://www.education.gov.uk/get-into-te ... ary-scales

Same uprawnienia pedagogiczne niewiele się zdadzą jeśli nie masz doświadczenia pracy w szkole. Tradycyjna droga to ukończeniu kursu rocznego który składa się z dwóch stażów, po kilka misięcy w dwóch szkołach. Jeśli masz już doświadczenie w szkole to na pewno byłoby łatwiej, choć wszyscy których znam z Polski zaczynali jako "supply teacher" (przez agencję), czyli nauczyciel na zastępstwo, a dopiero po jakimś czasie udało im się zdobyć pozycję na pełny etat.

Pozdrawiam