Skoro jest temat MENowskiego podręcznika, to wzięło mnie na wspominki. Od razu przyznam się, że jestem z tego pokolenia, które zaczynało szkołę podstawową ośmioletnią, a skończyło sześciolatkę Miałem plan lekcji, w którym podzielono dzień na przedmioty i wiadomo było kiedy jest matematyka, a kiedy polski.
Do czytania mieliśmy elementarz Falskiego (z ilustracjami Grabiańskiego)
Pamiętam też podręcznik do matematyki, to była taka olbrzymia książka o formacie A4 do której był zbiór zadań. Słupki z zadaniami trzeba było przepisać do zeszytu
A wy z jakich podręczników się wtedy uczyliście?
A propos, ja do szkoły podstawowej chodziłem w latach 1997-2003. Czyli ponad 10 lat temu