Naprawmy edukację

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-04, 16:47

Wszystko się zmienia :D

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-09-04, 17:12

Po rozmowie z uczennicą klasy maturalnej stwierdziliśmy, że pan dobrze określił kierunek zmian, ale pomylił zwrot. Tak już się nie mówi.
<3

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-04, 17:30

Bo to wersja z 2014 r spod Grójca.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-09-04, 17:42

Jeżeli do Grójca lata 80 dotarły dopiero teraz to nie jestem szczególnie zaskoczony.
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: malgala » 2015-09-04, 20:42

haLayla pisze:Jeżeli do Grójca lata 80 dotarły dopiero teraz to nie jestem szczególnie zaskoczony.


A ja tak, bo w Grójcu LO kończyłam i młodzież była tam na bieżąco, ale to były lata 60-te.
Czyżby nastąpił regres?

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-09-04, 21:55

A co ciebie tak do Grójca wywiało? :D
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: malgala » 2015-09-04, 22:57

Raczej w dzieciństwie w tamte okolice mnie przywiało, a potem wywiało na dobre.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-04, 23:54

Nie uważam, że osoby zamieszkujące w określonym rejonie są gorsze lub lepsze od osób z innego. Funkcjonowanie określonych wyrażeń w danym czasie i danym rejonie nie powinno być uważane za zjawisko o charakterze pejoratywnym. Nie włączam się w taką dyskusję, bo uważam, że jest w złym guście.
Gwara uczniowska jest zjawiskiem dynamicznym. Określone słowa i wyrażenia wchodzą w modę, która szybko przemija a potem znowu wraca. Podejmowano nawet wykonywanie prac magisterskich dotyczących gwary uczniowskiej, a recenzenci pisali, że już są nieaktualne. Moje teksty należy traktować jako przejaw zabawy literackiej o cechach pastiszu. W pastiszu opartym na gwarze nie obowiązuje wymóg zgodności z jej aktualnym stanem, tym bardziej, że dopuszczalne są przerysowania. Podobne utwory są jedynie żartem. Wszak nie zawsze powinniśmy być nazbyt poważni.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-09-05, 13:28

zmzm99 pisze:Nie uważam, że osoby zamieszkujące w określonym rejonie są gorsze lub lepsze od osób z innego. Funkcjonowanie określonych wyrażeń w danym czasie i danym rejonie nie powinno być uważane za zjawisko o charakterze pejoratywnym. Nie włączam się w taką dyskusję, bo uważam, że jest w złym guście.


Czy pan rozumie w ogóle, co my piszemy? Bo my swoje, a pan swoje.
<3

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-06, 00:31

haLayla pisze: Bo my swoje, a pan swoje.

My? Pluralis maiestatis?

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-09-06, 12:47

Proszę o przypomnienie podstawy prawnej, która mówi o tym, że ocenianie wspierające jest obowiązujące. Przyznam, że przeoczyłam, albo zapomniałam.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-09-06, 13:50

zmzm99 pisze:
haLayla pisze: Bo my swoje, a pan swoje.

My? Pluralis maiestatis?


Rozumiem, że ta złośliwość miała zamaskować brak jakiegokolwiek sensownego argumentu.
<3

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-06, 20:38

haLayla pisze:
zmzm99 pisze:
haLayla pisze: Bo my swoje, a pan swoje.

My? Pluralis maiestatis?


Rozumiem, że ta złośliwość miała zamaskować brak jakiegokolwiek sensownego argumentu.


Trudno znaleźć argument przeciwko nieprawdziwej tezie, że mówią wszyscy, gdy mówi tylko jedna osoba. Można, co najwyżej zwrócić tej osobie uwagę, że nie powinno się przypisywać sobie prawa do mówienia za innych. Nie należy się dopatrywać złośliwości z mojej stron, chociaż do uszczypliwości się przyznaję.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-09-06, 20:57

zmzm99 pisze:Trudno znaleźć argument przeciwko nieprawdziwej tezie, że mówią wszyscy, gdy mówi tylko jedna osoba. Można, co najwyżej zwrócić tej osobie uwagę, że nie powinno się przypisywać sobie prawa do mówienia za innych.


To ja napisałem "my, wszyscy" czy może raczej "my"? Bo w zakresie "my" zawierają się takie konfiguracje osobowe, które obejmują więcej niż jedną osobę. Zakres znaczeniowy "my, wszyscy" jest dużo węższy, bo obejmuje tylko jedną taką konfigurację. Można powiedzieć, że "my, wszyscy" zawiera się w "my". Ja napisałem "my". Ty mi przypisałeś znaczenie "my, wszyscy". I kto tu przedstawia nieprawdziwą tezę?
<3

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-06, 21:35

oramge pisze:Proszę o przypomnienie podstawy prawnej, która mówi o tym, że ocenianie wspierające jest obowiązujące. Przyznam, że przeoczyłam, albo zapomniałam.

Obowiązek wspierania rozwoju każdego ucznia, (w tym mniej zdolnego) został zapisany w
Art. 6. Karty Nauczyciela, który stanowi: "Nauczyciel obowiązany jest:
.....
2) wspierać każdego ucznia w jego rozwoju";

O tym, że instrumentem wspierania rozwoju każdego ucznia jest ocenianie przesądza przepis Art. 44b ust. 5 ustawy o systemie oświaty, który brzmi:" Ocenianie osiągnięć edukacyjnych i zachowania ucznia odbywa się w ramach oceniania wewnątrzszkolnego, które ma na celu:
.....
4) motywowanie ucznia do dalszych postępów w nauce i zachowaniu"

Wiadomo, że najsilniejszymi bodźcami oddziaływującymi na ucznia są bodźce pozytywne, czyli na przykład dobre oceny. Oceny jakie uczeń otrzymuje w szkole w zasadniczym stopniu wpływają na jego samoocenę. Wiadomo, co dobitnie potwierdzają badania prof. Hattiego, że jeśli przyjmiemy, iż wiedza ucznia o niskiej samoocenie zdobyta w roku szkolnym wynosi 1, to w przypadku wytworzenia u niego wysokiej samooceny wyniesie ona 2,5. Tak więc, żeby uczeń zdobywał możliwie najwięcej wiedzy, musi posiadać wysoką samoocenę. Żeby tak było, powinien otrzymywać głownie dobre oceny. Wiadomo, że ocena szkolna nie jest obiektywną miarą wiedzy ucznia. Obrazuje wyłącznie, w jakiej mierze uczeń spełnia stawiane mu wymagania. Każdy nauczyciel wie, że danemu uczniowi można ustalić wymagania, w świetle których otrzyma jedynkę lub takie, w świetle których otrzyma piątkę. Tak więc wiedza danego ucznia nie ma żadnego wpływu na otrzymaną ocenę, bo o niej w stu procentach decydują wymagania jakie zostaną mu postawione. Nauczyciel wspierający rozwój ucznia powinien ustalić dla niego takie wymagania, żeby otrzymywał głownie dobre oceny i miał w związku z tym wysoką samooceną. Praktyka szkolna często bywa inna. Bardzo często nauczyciel ustala takie same wymagania dla wszystkich uczniów. Uczniowie mniej zdolni nie potrafią im sprostać, więc otrzymują niskie oceny. Mają z tego powodu niską samoocenę, więc zdobywają 2,5 razy mniej wiedzy, niż zdobywaliby, gdyby mieli wysoką samooceną. Dlaczego wielu nauczycieli tak postępuje pomimo, że żaden przepis prawa oświatowego nie nakazuje stawienia wszystkim uczniom takich samych wymagań. Prawo nie, ale ideologia marksistowska tak. Marksistowsko-leninowskie poczucie sprawiedliwości społecznej nakazuje wszystkich traktować tak samo. Nauczyciel marksista ustala dla każdego ucznia takie same wymagania, tłumacząc, że jest dzięki temu sprawiedliwy. Okoliczność, że sprzeniewierza się obowiązkowi wspierania w rozwoju uczniów mniej zdolnych, nie ma znaczenia, bo w marksizmie ideologia zawsze byłą ponad prawem i ponad zdrowym rozsądkiem.


Wróć do „Pogaduszki”