Naprawmy edukację

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-09-06, 22:09

To jeszcze jedno pytanie. Czy " obowiązek wspierania każdego ucznia w jego rozwoju" oznacza OBOWIĄZEK stosowania oceniania wspierającego według rozumienia i definicji prof. Hattiego?

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-06, 22:51

oramge pisze:To jeszcze jedno pytanie. Czy " obowiązek wspierania każdego ucznia w jego rozwoju" oznacza OBOWIĄZEK stosowania oceniania wspierającego według rozumienia i definicji prof. Hattiego?

Podany przepis Art. 44b ust. 5 ustawy o systemie oświaty" Ocenianie osiągnięć edukacyjnych i zachowania ucznia odbywa się w ramach oceniania wewnątrzszkolnego, które ma na celu: 4) motywowanie ucznia do dalszych postępów w nauce i zachowaniu" wyraźnie wskazuje, że instrumentem wspierania jest motywowanie ucznia do postępów w nauce. Obowiązek motywowania ucznia do nauki jest zatem expressis verbis napisany w ustawie i nie wynika z wniosków prof. Hattiego. Trzeba przy tym uwzględnić, że badacze zagadnienia, w tym prof. Hatti wykazali, iż oceny negatywne nie motywują, lecz głównie zniechęcają. Stąd nauczyciel, który stawia uczniowi mniej zdolnemu wymagania, które pozbawiają go jakiejkolwiek możliwości odnoszenia sukcesów szkolnych, otwarcie przeciwdziała jego rozwojowi. Tu wątpliwości nie ma. Jest za to pytanie. Dlaczego wielu nauczycieli tak postępuje? O co im chodzi? W imię czego krzywdzą uczniów?

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-09-07, 15:40

A zatem przepisy prawne nie nakładają na nauczycieli obowiązku stosowania expressis verbis "oceniania wspierającego", a tym bardziej tak jak to widzi prof. Hatti. To co napisałeś 2 września cyt.:"Chodzi o zasady oceniania wspierającego. Zostały one wielokrotnie opisane i jako obowiązujące w polskiej szkole, o czym wielu nauczycieli nie wie, ...." jest to Twoja nadinterpretacja i zarzut na wyrost. Nauczyciele mają obowiązek się szkolić, ale nie mają obowiązku znać wszystkich przemijających opracowań, niekiedy paranaukowych, w tym cytowanego przez Ciebie prof.
Czy zgodzisz się ze mną, że mogę inaczej rozumieć "ocenianie wspierające" i odnosić sukcesy w pracy dydaktycznej?
Proszę o krótką odpowiedź.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-07, 16:02

Zależy o treść pojęcia "inaczej rozumieć". Nie może być jednak wątpliwości, że nauczyciel, który ustala dla każdego ucznia takie same wymagania edukacyjne, przez co mniej zdolni nie są w stanie im sprostać i w konsekwencji wytwarza quasi-trwały podział na uczniów dwójkowo-trójkowych i czwórkowo-piątkowych, wyrządza uczniom mniej zdolnym wielką krzywdę na całe życie. Krzywdzenie ludzi trudno poczytywać za sukces.

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-09-07, 17:40

Moje pytanie dotyczyło zasady. Nie odpowiedziałeś na nie.
Na podstawie jakich przesłanek wywodzisz, że krzywdzę dzieci i nazywam to sukcesem? Twój ostatni post jest "odpowiedzią" na moje wcześniejsze zapytanie zatem odnosi się do mnie. Jeżeli nie, nie to cały Twój wpis jest bez związku z zapytaniem.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-07, 23:16

oramge pisze:Na podstawie jakich przesłanek wywodzisz, że krzywdzę dzieci i nazywam to sukcesem? .

Napisałem, że dzieci krzywdzi ten nauczyciel, który ustala dla każdego ucznia takie same wymagania edukacyjne, przez co mniej zdolni nie są w stanie im sprostać i w konsekwencji wytwarza quasi-trwały podział na uczniów dwójkowo-trójkowych i czwórkowo-piątkowych. Nie pisałem, że należysz do nauczycieli krzywdzących dzieci, bo nie wiem, jakie ustalasz wymagania dla uczniów mniej zdolnych i jakie w związku z tym stawiasz im oceny.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-08, 00:33

Ministra Kluzik-Rostkowska upokarza nauczycieli
Nie może być mowy o naprawie polskiej edukacji, bez zapewnienia nauczycielom godziwych wynagrodzeń. Można szacować, że obecnie przeciętne wynagrodzenie nauczyciela wynosi około 0,8 średniej krajowej wynagrodzeń w gospodarce. W Niemczech można je szacować na 1,2 średniej krajowej. Należy postulować, żeby wynagrodzenia polskich nauczycieli były wyższe o 50%. Nauczyciele wybitni powinni zarabiać trzy razy więcej niż obecnie. W Niemczech średnie wynagrodzenie Sędziego wynosi ok. 1,1 średniej krajowej. W Polsce jest to ok. 3,2 średniej krajowej. Utrzymując rażąco niski poziom wynagrodzeń nauczyciel, Ministra Kluzik-Rostkowska upokarza ich. Ostatnio, jak nauczycielskie związki zawodowe upomniały o ledwie umiarkowane podwyżki dla nauczycieli, Ministra stanowczo zaoponowała. Nawet się nie zająknęła, że będzie walczyć o odpowiednie środki z budżetu. Za to udzieliła nauczycielom dobrej rady, wybijcie sobie z głowy podwyżki.
http://naprawmy-edukacje.pl/2015/09/08/ ... uczycieli/

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-09-08, 19:16

zmzm99 Dwukrotnie nie odpowiedziałeś na zadane przeze mnie pytanie.
Trzeci raz nie pytam.
Jeżeli znasz nauczycieli, którzy krzywdzą dzieci, to masz nie tylko społeczny, ale i prawny obowiązek zawiadomić organy ścigania.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-09, 00:01

oramge pisze:zmzm99 Dwukrotnie nie odpowiedziałeś na zadane przeze mnie pytanie.
Trzeci raz nie pytam.
Jeżeli znasz nauczycieli, którzy krzywdzą dzieci, to masz nie tylko społeczny, ale i prawny obowiązek zawiadomić organy ścigania.

Oczywiście, że odpowiedziałem słowami : "Podany przepis Art. 44b ust. 5 ustawy o systemie oświaty" Ocenianie osiągnięć edukacyjnych i zachowania ucznia odbywa się w ramach oceniania wewnątrzszkolnego, które ma na celu: 4) motywowanie ucznia do dalszych postępów w nauce i zachowaniu" wyraźnie wskazuje, że instrumentem wspierania jest motywowanie ucznia do postępów w nauce. Obowiązek motywowania ucznia do nauki jest zatem expressis verbis napisany w ustawie." Przykro mi, że moja odpowiedź się nie podoba. Nie udzielę jednak innej, nawet pod rygorem uznawania, że odpowiedzi nie było.
Nie wiem skąd pogląd, że ciąży na mnie prawny obowiązek zawiadamiania organów ścigania o przypadkach krzywdzenia uczniów przez nauczycieli. Nie ma przepisu, który by go na mnie nakładał. Zresztą na nikim nie ciąży taki obowiązek, czy to społeczny, czy to prawny. Zawiadamianie organów ścigania o krzywdzeniu uczniów przez nauczycieli nie ma sensu. Krzywdzenie uczniów w świetle praktyki polskiego prawa karnego nie jest czynem zabronionym. Wyjątkiem są czyny o cechach pedofilii, jednak o takich tu nie rozmawiamy. W świetle prawa, w zakresie krzywdzenia a nawet gnębienia czy szykanowania uczniów, nauczyciele mają pełną swobodę działania. Nawet jeśli przesadzą, jak to się zdarzyło w Duczkach, Grybowie czy Popielawach, gdzie według doniesień medialnych nauczyciele przyczynili się do targnięcia się ucznia na życie, zdarzenie zostanie uznane za postępowanie niefortunne, a nie za czyn zabroniony, więc nauczyciele nie będą ścigani. Ewentualne przykrości jakie ich spotkają będą raczej miały znaczenie zwrócenia im uwagi, że należy być bardziej ostrożnym.

antares140
Posty: 96
Rejestracja: 2009-11-11, 00:05
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: antares140 » 2015-09-09, 12:21

http://edukacja.dziennik.pl/aktualnosci ... chowa.html

To już kolejny pomysł PiS na polską edukacje. Mi już ręce i nie tylko ręce opadają jak czytam to co nam PiS proponuje

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-09, 12:39

W pełni podzielam obawy antares140. Tendencja reprezentowana przez Panią Poseł Elżbietę Witek, polegająca na przeciwstawianiu sobie rodziców i nauczycieli jest wysoce szkodliwa. Reguły wprowadzane przez Państwo powinny sprzyjać współpracy rodziców z nauczycielami opartej na wzajemnym zrozumieniu i szacunku dla trudu nauczyciela.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-09-09, 14:24

Łykacie to co wam PiS wymyśli jak kaczka chleb. Tu przecież wcale nie chodzi o jakieś działanie, tylko o powołanie instytucji, która zatrudni krewnych i znajomych królika.
<3

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-09-09, 15:04

do zmzm99
Obowiązek zawiadomienia odpowiednich instytucji wymiaru sprawiedliwości o przestępstwie na szkodę dziecka lub zagrożeniu jego dobra wynika z następujących aktów prawnych:
● Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego – art. 304
§ 1. Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję. (…)

§ 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.

● Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego – art. 572

§ 1. Każdy, komu znane jest zdarzenie uzasadniające wszczęcie postępowania z urzędu, obowiązany jest zawiadomić o nim sąd opiekuńczy.

§ 2. Obowiązek wymieniony w § 1 ciąży przede wszystkim na urzędach stanu cywilnego, sądach, prokuraturach, notariuszach, komornikach, organach samorządu i administracji rządowej, organach policji, placówkach oświatowych, opiekunach społecznych oraz organizacjach i zakładach zajmujących się opieką nad dziećmi lub osobami psychicznie chorymi.

● Ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie – art. 12.

Osoby, które w związku z wykonywaniem swoich obowiązków służbowych lub zawodowych powzięły podejrzenie o popełnieniu ściganego z urzędu przestępstwa z użyciem przemocy w rodzinie, niezwłocznie zawiadamiają o tym Policję lub prokuratora.

Wydawało mi się, że znasz podstawowe akty prawne dotyczące ochrony i bezpieczeństwa dzieci. A tu taka niespodzianka.

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-09-09, 15:11

Udzielona przez Ciebie odpowiedź nie musi mi się podobać. Ty jej nie udzieliłeś.
Może obrazowo i metaforycznie: na pytanie która godzina, odpowiedziałeś: siedem złotych.
Co do Hattiego. Za parę lat trafi pomiędzy dzieła Marksa i Lenina jako naczelny ideolog szkolnictwa początku XXI wieku.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-09-09, 16:51

oramge pisze:Udzielona przez Ciebie odpowiedź nie musi mi się podobać. Ty jej nie udzieliłeś.
Może obrazowo i metaforycznie: na pytanie która godzina, odpowiedziałeś: siedem złotych.
Co do Hattiego. Za parę lat trafi pomiędzy dzieła Marksa i Lenina jako naczelny ideolog szkolnictwa początku XXI wieku.

Pozostawiam czytelnikom wyrobienie sobie poglądu w sprawie.


Wróć do „Pogaduszki”