Naprawmy edukację

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Naprawmy edukację

Postautor: koma » 2015-11-15, 19:17

Niech emerytowany prof. Zimbardo zajmie się lepiej depresjami uczniów amerykańskich...;)

Proszę udostępnić wyniki badań, które wskazują, że depresje i samobójstwa to wynik działania nauczycieli.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-11-15, 21:01

koma pisze:Niech emerytowany prof. Zimbardo zajmie się lepiej depresjami uczniów amerykańskich...;)

Proszę udostępnić wyniki badań, które wskazują, że depresje i samobójstwa to wynik działania nauczycieli.


Nie wydaje mi się, żeby riposta wskazująca Panu Profesorowi Zimbardo lepszy sposób wykorzystania wiedzy, zasługuje na uznanie za licującą z powagą nauczyciela. Nie należy też uważać jej za zabawną.
W Polsce żaden badacz nie zajmie się kompleksowo rozpoznaniem przyczyn samobójstw wśród młodych osób. Nie można wykluczyć, że byłby to koniec jego kariery naukowej. Istnieje jednak, w tym zakresie, wiedza podawana przez dziennikarzy. Wynika z niej na przykład, że Weronikę z Popielaw do targnięcia się na życie doprowadzili nauczyciele. Okoliczności samobójstwa ucznia w Duczkach znam także z relacji bezpośrednich. Wśród rodziców krążyła informacja, że prokurator potwierdził, iż uczeń został doprowadzony do samobójstwa przez nauczycielkę, ale nie podlega ona karze, ponieważ działała zgodnie z przepisami prawa oświatowego. Jeśli informacja ta jest prawdziwa, ustalenie prokuratury trzeba uważać za szkodliwe społecznie. Stanowi zachętę do znęcania się nad młodymi osobami. Oczywistym jest, że większość nauczycieli z tej zachęty nie skorzysta, a nawet przyjmie ją z oburzeniem. Jednak w każdej grupie społecznej jest od 3 do 8 ( przyjmijmy, że 5) procent osób o cechach dyssocjalnych, które znajdują przyjemność w dręczeniu innych. Skoro takie osoby są w każdej grupie, to są też wśród nauczycieli. Nie ma inaczej. Statystycznie w czterdziestoosobowym gronie pedagogicznym są dwie osoby dyssocjalne. Zazwyczaj uczniowie i nauczyciele potrafią je wskazać. Często są to osoby, które mówią o sobie, że są nauczycielami wymagającymi, ale sprawiedliwymi.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Naprawmy edukację

Postautor: koma » 2015-11-15, 22:20

Czyli mówisz to, co Ci się wydaje i co wydaje się dziennikarzom ;)
Link do wyników badań proszę - może być do badań "ukrytych", na które powołują się "rzetelni" dziennikarze.

A co do amerykańskiego, emerytowanego profesora...
Jestem bardzo ciekawa, jak dużo czasu spędził w polskich szkołach, jak badał postawy i szkolne funkcjonowanie polskiej młodzieży.
Mam nadzieję, że miał pojęcie o tym, że młodzież amerykańska i polska to dwa bieguny pod każdym względem?

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Naprawmy edukację

Postautor: koma » 2015-11-15, 23:02

Znalazłam pewne wyniki badań...
Niestety, są z 2005 roku, ale nowsze też pewno gdzieś są...

Z badań wynika, że główna przyczyną samobójstw młodych ludzi jest choroba psychiczna (depresje i schizofrenia)

Na drugim miejscu - nieporozumienia rodzinne (alkoholizm rodziców, brak uczuć, rozwód, skrajne postawy, przemoc fizyczna i psychiczna, itd)

Problemy szkolne są na ósmym miejscu, przy czym niekoniecznie wynikają one z postaw nauczycielskich, ale także z przebywania w gronie rówieśników. Samobójstwa te stanowią niecały jeden procent (0,9%). Można by zapytać, gdzie byli wtedy rodzice? Dlaczego dziecko nie miało w nich oparcia??
Można domniemywać, że teraz (10 lat później) samobójstw z przyczyn "szkolnych" jest jeszcze mniej - biorąc pod uwagę lekceważący stosunek młodzieży do szkoły i obowiązków z niej wynikających.

Dziwi mnie, że uparł się Pan mówić o samobójstwach młodych ludzi w taki sposób, aby winą za nie obarczać nauczycieli. Może z równie wielkim zaangażowaniem zacząłby Pan przekonywać rodziców, że tworzą dla swoich dzieci toksyczne domy??

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-11-15, 23:06

zmzm99 pisze:W imię Boga PISA
Philip George Zimbardo, emerytowany profesor Uniwersytetu Stanforda, były przewodniczący Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego podał, że około milion polskich dzieci ma za sobą tzw. epizod depresyjny


Masz może linka do wyników badań? Chętnie przeczytam.
<3

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-11-15, 23:11

Nie dajmy się zwariować tezą, pozbawioną sensu, że to co widzimy, to nie istnieje, tylko się nam wydaje, że istnieje, a będzie istnieć jeśli zostaną przeprowadzone "badania". Gdyby tą tezę uznać za obowiązującą nauczyciel nie mógłby wystawić żadnej oceny uczniowi, bo odpowiedź usłyszana od ucznia byłby czymś, co się nauczycielowi wydaje, i dla wystawienia oceny trzeba przeprowadzić "badania". Dziennikarze, o których pisałem nie przedstawiali analizy określonych badań. Przedstawiali relacje podając fakty, jakie zaistniały, o których dowiedzieli się od uczestników zdarzeń.
Zastawiam się jak to jest, że nauczyciele często narzekają na upadek szacunku do wielu wartości, a z drugiej strony, nauczycielka nie mając wiedzy w danej sprawie, podważa autorytet osoby, która jest powszechnie ceniona i szanowna.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Naprawmy edukację

Postautor: koma » 2015-11-15, 23:33

Porównanie do oceniania - nietrafione, gdyż nauczyciel jednak dokonuje "pomiaru" wiedzy ucznia jedynymi, znanymi od zarania szkolnictwa, narzędziami. Nauczyciel nie wróży z fusów albo z parówek...;)
Po drugie - Ja tę wiedzę mam! Oparłam się na znalezionych w necie wynikach badań - Pan natomiast coś tam mówi o rozmowach dziennikarzy z rodzicami jakiejś młodej samobójczyni.
I jeszcze - amerykański, emerytowany profesor nie musi byc przeze mnie szanowany tylko dlatego, że ...jest szanowany w Ameryce....??

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-11-15, 23:39

Kolejny, promowany przez autora wątku, poprawny politycznie mędrzec.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-11-15, 23:46

koma pisze: Pan natomiast coś tam mówi o rozmowach dziennikarzy z rodzicami jakiejś młodej samobójczyni.
I jeszcze - amerykański, emerytowany profesor nie musi byc przeze mnie szanowany tylko dlatego, że ...jest szanowany w Ameryce....??


Nie wiem czy określenie śp.. Weroniki słowami, jakaś młoda samobójczyni mieści się w kanonie wypowiedzi, które przystoją nauczycielce

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-11-16, 12:56

zmzm99 pisze:Dziennikarze, o których pisałem nie przedstawiali analizy określonych badań.


Dziennikarze mi wiszą jak kilo kitu u sufitu. Mnie chodzi o wypowiedź prof. Zimbardo. Skoro taką tezę sformułował, to pewnie na czymś ją oparł. A ja chętnie bym się zapoznał z badaniami, na których oparł tę tezę. Chyba, że takiej tezy nie oparł na żadnych badaniach, albo wręcz wcale jej nie wygłosił. Wtedy mnie taka konstatacja nie interesuje.
<3

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-11-16, 13:30

haLayla pisze:
zmzm99 pisze:Dziennikarze, o których pisałem nie przedstawiali analizy określonych badań.


Dziennikarze mi wiszą jak kilo kitu u sufitu. Mnie chodzi o wypowiedź prof. Zimbardo. Skoro taką tezę sformułował, to pewnie na czymś ją oparł. A ja chętnie bym się zapoznał z badaniami, na których oparł tę tezę. Chyba, że takiej tezy nie oparł na żadnych badaniach, albo wręcz wcale jej nie wygłosił. Wtedy mnie taka konstatacja nie interesuje.


Nie pozostaje Panu zatem nic innego, jak zwrócenie się bezpośrednio do Pana Profesora Zimbardo, z prośbą o stosowne informacje.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2015-11-16, 16:47

Cóż, to nie ja powołuję się na badania, których nie ma. Nie możesz pan na mnie przerzucać ciężaru dowodzenia, bo to nie ja podpieram się argumentem, tylko pan. Co więcej, jeżeli chce pan mnie, albo kogokolwiek innego, zjednać dla swojej sprawy, to byłoby mocno zalecane oparcie swoich tez na solidnym materiale.
<3

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2015-11-16, 17:29

Czy tak zacnemu rodzicowi, jak autor niniejszego wątku, przystoją tak niewyszukane manipulacje? Pierwsza z brzegu: powołać się na amerykańskiego, powszechnie cenionego profesora. Widać słowo profesor robi wrażenie, a już amerykański... zwalnia z obowiązku samodzielnej refleksji.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-11-16, 19:30

haLayla pisze:Cóż, to nie ja powołuję się na badania, których nie ma. Nie możesz pan na mnie przerzucać ciężaru dowodzenia, bo to nie ja podpieram się argumentem, tylko pan. Co więcej, jeżeli chce pan mnie, albo kogokolwiek innego, zjednać dla swojej sprawy, to byłoby mocno zalecane oparcie swoich tez na solidnym materiale.


Mój post nie zawiera tezy, którą ewentualnie udowadniam. Stąd podane tam informacje, są tylko informacjami, a nie argumentami. Nie nosi cech zjednywania kogoś dla określonej sprawy. Informacje zazwyczaj są podawane po to, żeby czytelnicy się z nimi zapoznali i ewentualnie, żeby skłoniły do refleksji.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2015-11-16, 19:37

oramge pisze:Czy tak zacnemu rodzicowi, jak autor niniejszego wątku, przystoją tak niewyszukane manipulacje? Pierwsza z brzegu: powołać się na amerykańskiego, powszechnie cenionego profesora. Widać słowo profesor robi wrażenie, a już amerykański... zwalnia z obowiązku samodzielnej refleksji.


Przyznam, że bardzo mnie zaskoczyła teza, jakoby powołanie się na amerykańskiego, powszechnie cenionego profesora, jest niewyszukaną manipulacją. Rozumiem, że dla uniknięcia zarzutu stosowania niewyszukanych manipulacji należy powstrzymać się od powoływania na kogokolwiek i cytowania kogokolwiek. Przyznam też, że zaskoczyła mnie informacja, że są osoby, które po przeczytaniu informacji pochodzącej od, akurat amerykańskiego profesora, czują się zwolnione z obowiązku samodzielnej refleksji.


Wróć do „Pogaduszki”