Naprawmy edukację

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Naprawmy edukację

Postautor: linczerka » 2016-08-29, 18:00

Wątki z dyskusją pozostawiłam.
Napiszę jasno: każda kolejna kopia bloga i trzecie ostrzeżenie, które skutkuje blokadą.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: malgala » 2016-08-29, 18:02

No cóż, nie mam teraz czasu na dostosowanie form i metod przekazu.
Wolę ten czas poświęcić na przemyślenie stosownych dostosowań wobec swoich uczniów.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-29, 18:13

malgala pisze:No cóż, nie mam teraz czasu na dostosowanie form i metod przekazu.
Wolę ten czas poświęcić na przemyślenie stosownych dostosowań wobec swoich uczniów.

Oliwa na wierzch wypływa. Ja na pytania odpowiadam. A co Pani napisała po otrzymaniu pytania?
Chyba wszystko przez przywołanie sprawy umieszczania w statutach zakazu udziału w wycieczce klasowej lub innych zajęciach wyjazdowych. W 2002 roku do MKO trafiły opinie konstytucjonalistów, że zapis ten narusza konstytucyjne prawa uczniów. Być może na tym forum są nauczyciele, uczący w szkołach, gdzie funkcjonuję podobne zapisy, i nie stać ich było na merytoryczną obronę swoich statutów, lecz podana informacje wywołała atak na osobę, która ją zamieściła.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-29, 18:25

mój e-mail wysłany do CES
Pan Igor Hebda, Szanowny Panie Igorze
Niech mi będzie wolno wyrazić zdumienie, że Centrum Edukacji Szkolnej z jednej strony prowadzi forum dyskusyjne, na którym Pan w regulaminie ogłasza, że jest ono miejscem swobodnej dyskusji, a z drugiej strony administratorzy otwarcie łamią ogłoszony regulamin i obrażają podstawowe zasady etyki oczekiwanej u nauczyciela.
Z poważaniem Zbigniew Młynarski

Ceslaus
Posty: 27
Rejestracja: 2016-08-04, 16:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: Ceslaus » 2016-08-29, 19:07

Panie Zbyszku, 14 punkt regulaminu, trzecie zdanie. Pan przeczyta ze zrozumieniem i będzie Pan wiedział co jest nie halo.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-29, 22:24

Ceslaus pisze:Panie Zbyszku, 14 punkt regulaminu, trzecie zdanie. Pan przeczyta ze zrozumieniem i będzie Pan wiedział co jest nie halo.

Ja nie dzielę się z innymi osobami materiałami, które można wykorzystać. Zgodnie z pkt. 6 regulaminu forum założyłem w maju ubiegłego roku wątek, gdzie toczy się swobodna dyskusja dotycząca problematyki naprawy edukacji. Uwzględniłem zapis pkt. 1 regulaminu stanowiący, że FORUM JEST MIEJSCEM WYMIANY MYŚLI I POGLĄDÓW. Przedstawiam zatem swoje przemyślenia i poglądy pod ocenę użytkowników. Okazuje się, że wielu osobom moje poglądy się nie podobają. Ograniczenia swobody dyskusji nawiązujące do tradycji cenzury moim daniem wystawia złe świadectwo właścicielowi forum. Rażącym odstępstwem od reguł obowiązujących na forum i w życiu społecznym jest jest wycinanie przez administratorów mojego adresu internetowego pod pretekstem zakazu reklamy. Jednak o reklamie nie może być mowy, ponieważ mój blog jest prowadzony pro publico bono, i jest i będzie wolny od reklam towarów i usług. Jak wiadomo w Europie obowiązuje definicja, że reklama oznacza przedstawienie w jakiejkolwiek formie w ramach działalności handlowej, gospodarczej, rzemieślniczej lub wykonywania wolnych zawodów w celu wspierania zbytu towarów lub usług, w tym nieruchomości, praw i zobowiązań.

Chien
Posty: 60
Rejestracja: 2015-10-28, 00:40
Kto: student
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: Chien » 2016-08-29, 22:41

Najważniejsza informacja jest taka, że Forum to właśnie miejsce wymiany myśli i poglądów. Cały problem polega na tym, że Twoje wpisy wywołują dyskusję, pojawiają się pytania, zarzuty na które nie odpowiadasz a następnie wklejasz kolejny post, z kolejnymi oskarżeniami. Trudno się zatem dziwić, że taki sposób prowadzenia tego tematu drażni i denerwuje pozostałych uczestników Forum.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-29, 22:56

Chien pisze:Najważniejsza informacja jest taka, że Forum to właśnie miejsce wymiany myśli i poglądów. Cały problem polega na tym, że Twoje wpisy wywołują dyskusję, pojawiają się pytania, zarzuty na które nie odpowiadasz a następnie wklejasz kolejny post, z kolejnymi oskarżeniami. Trudno się zatem dziwić, że taki sposób prowadzenia tego tematu drażni i denerwuje pozostałych uczestników Forum.

Staram sie odpowiadać na każde pytanie. Ignoruje ewidentne zaczepki powstałe na zasadzie, jak Krzysio podpadł Pani, to Pani wezwała go do tablicy i zadała pytanie, Krzysio z doświadczenia wie, że Pani powie iż odpowiedź jest nie na temat albo jest zła. Czy odpowiadam na pytania z rodzaju, czy pan wie, bo w świecie dorosłych zadanie takich pytań nie mieści się w kulturze rozmowy. Na pytania poważne zawsze odpowiadam, chociaż mogło się zdarzy, że dane pytanie mi umknęło. Zresztą tu niewiele osób oczekuje odpowiedzi, lecz tego, żeby się z nimi zgodzić.

Ceslaus
Posty: 27
Rejestracja: 2016-08-04, 16:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: Ceslaus » 2016-08-29, 23:08

Osoby pragnące podzielić się z innymi własnymi materiałami proszone są o zamieszczanie ich w dziale Publikacje.


Biorąc pod uwagę, że są to Pana, Panie Zbigniewie wpisy z bloga to się Pan nimi dzieli. A nauczyciele tutaj, mogą je wykorzystać choćby jako tekst źródłowy, do którego ułożą sobie pytania...

Jednak o reklamie nie może być mowy, ponieważ mój blog jest prowadzony pro publico bono, i jest i będzie wolny od reklam towarów i usług. Jak wiadomo w Europie obowiązuje definicja, że reklama oznacza przedstawienie w jakiejkolwiek formie w ramach działalności handlowej, gospodarczej, rzemieślniczej lub wykonywania wolnych zawodów w celu wspierania zbytu towarów lub usług, w tym nieruchomości, praw i zobowiązań.
Może być mowa o reklamie. Reklamuje Pan treści na tymże blogu zawarte. O tym, że forum nie służy do wklejania na nie swoich postów z bloga pisali tutaj wielokrotnie różni ludzie.

Okazuje się, że wielu osobom moje poglądy się nie podobają.
Wie Pan, moje poglądy też się wielu ludziom nie podobają, ale to nie znaczy, że zamierzam skakać z mostu. W przeciwieństwie do Pana jestem natomiast otwarty na krytykę, i jeśli palnę bzdurę w stylu słynnej już na forum "męczliwości" to potrafię się przyznać, względnie podać źródła. Pan natomiast obraża się, rzuca oskarżenia o chamstwo, brak kultury, a potem jeszcze "wojuje" z administracją forum. Jeżeli w wypowiedzi na innym forum piszę, że np. "liczba zestrzeleń dywizjonu X we wrześniu w pracy Y, autora Kowalskiego Jana jest wd. mnie zaniżona, to podaję źródła na których się opieram. Pan nie podał ani jednej książki z której czerpie Pan informacje. Zamiast tego - na co zwracali uwagę inni - pisze Pan "o tym, że powszechnie wiadomo". Wie Pan, powszechnie wiadomo, że Łodzi nie bombardowano we wrześniu 1939 r., bo dużo Niemców w mieście mieszkało, a to nieprawda, i to powszechnie wiadomo można sobie w obuwie wsadzić. A co to wojowania z administracją, to z jednej strony podziwiam upór, a z drugiej strony to się nie może dobrze skończyć, bo w końcu admin się wkurzy, zbanuje i będzie po sprawie.

Czy odpowiadam na pytania z rodzaju, czy pan wie, bo w świecie dorosłych zadanie takich pytań nie mieści się w kulturze rozmowy.
W kulturze rozmowy ludzi dorosłych z tytułami naukowymi, które Pan jakoby posiada, ogólnie przyjęte jest, że opieramy się na źródłach drukowanych, maszynopisach, lub w szczególnych przypadkach relacjach naocznych świadków, przy czym jest to konfrontowane z innymi źródłami. U Pana źródłem jest "powszechnie wiadomo", "Pani Ździsia napisała".

Zresztą tu niewiele osób oczekuje odpowiedzi, lecz tego, żeby się z nimi zgodzić.
Do czego mają pełne prawo, chyba, że coś mnie ominęło.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: malgala » 2016-08-29, 23:19

zmzm99 pisze: Zresztą tu niewiele osób oczekuje odpowiedzi, lecz tego, żeby się z nimi zgodzić.

Z tym się zgadzam. Niewiele osób oczekuje odpowiedzi.
Forumowicze przestali odpowiedzi na swoje pytania oczekiwać, gdyż na żadne konkretnej nie dostali.
Uważasz, że powinno być odwrotnie, że forumowicze powinni potulnie zgodzić się z Twoim zdaniem, poczuć się winnymi, odczuwać wstyd i wyrazić skruchę wobec tych wszystkich padających pod naszym adresem oskarżeń i bez zastanowienia zgodzić się z wyssanymi z palca teoriami, które nie są poparte żadnymi naukowymi badaniami?

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-29, 23:27

Panie Ceslaus. To o czym Pan pisze było już wyjaśnione. Nie wojuje z administracją, a jedynie zwracam uwagę na konieczność przestrzegania reguł obowiązujących z działalności publicznej. Administracja tych reguł nie szanuje i wojuje ze mną. Nie ma znaczenia, czy mnie zbanują. Jeśli potwierdzi się, że właściciel forum nie szanuje obyczaju, zwłaszcza nie dba o przestrzeganie reguł, do przestrzegania których zobowiązał się publicznie umieszczając je w regulaminie, mnie tu nie będzie.

Melizabeth
Posty: 402
Rejestracja: 2013-08-11, 15:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Język hiszpański
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: Melizabeth » 2016-08-30, 21:14

zmzm99 pisze:
Wszystkie dysfunkcje są potocznie określane medycznymi, ponieważ mają uwarunkowania zdrowotne. Medycyna podaje ich objawy. Nauczyciel powinien te objawy znać i posiadać umiejętność rozpoznania ich występowania, ponieważ w przeciwnym przypadku istnieje obawa, że dopuszcza się karania ucznia za objawy.


Przyznać się, kto ile miał godzin medycyny na studiach??

Nauczyciel nie jest od diagnozowania problemów medycznych ucznia, jest od nauczania. MOŻE posiadać dodatkową wiedzę, ale - zgodnie z prawem - wszelkie opinie, orzeczenia wydają specjaliści z odpowiednimi kwalifikacjami. Oni również w opinii wydają zalecenia do pracy, do których nauczyciel ma się stosować.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-09-19, 00:20

Opublikowanie projektów ustaw wprowadzających reformę oświaty otworzyło debatę publiczną o kształcie polskiej edukacji. Piszę o tym na swoim blogu. Na Rządowego Centrum Legislacji i Ministerstwa Edukacji Narodowej zostały opublikowane projekty ustaw wprowadzające reformę oświaty: Projekt ustawy o oświacie
http://legislacja.gov.pl/docs//2/122899 ... 244686.pdf
oraz Projekt ustawy przepisy wprowadzające ustawę prawo oświatowe
http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12 ... 244661.pdf
Publikacja tych projektów ustaw otworzyła społeczną debatę o reformie. Każdy może się z nimi zapoznać. Każdy może zgłosić swoją opinie i uwagi. To szansa przedstawienia swojego stanowiska przez wszystkie osoby, którym leży na sercu dobro naszych dzieci. Szkoda, że MEN nie przewidział publikacji zgłoszonych opinii, i jak się wydaje zamierza zachować zgłoszone opinie dla siebie. Publikowanie opinii o projekcie reformy oświaty na blogu
http://naprawmy-edukacje.pl/ lub fanpagu naprawmy edukację https://www.facebook.com/NaprawmyEdukacje/ nada danej uwadze charakter zgłoszonej publicznie.
Pani Anna Zalewska, Minister Edukacji Narodowej powiedziała, że reforma jest dobrze przemyślana i dobrze przygotowana. Opublikowane projekty aktów prawnych zdają się tych słów nie potwierdzać. Można się było spodziewać, że zasady funkcjonowania oświaty zastaną ujęte w jednej ustawie, spójnej i logicznej. Zamiar uchwalenie dwóch aktów pranych o dziwnych korelacjach wskazuje, że reforma nie została dostatecznie dobrze przemyślana.
Dzięki reformie młodzi ludzie będą mogli dojrzewać i wspólnie rozwijać się przez osiem lat w tej samej grupie rówieśniczej. To wielka sprawa. Już tylko z jej powodu warto ponieść trud i godzić się na perturbacje jakie zwykle towarzyszą reformom. Pozytywne efekty tego rozwiązania przyjdą, jeśli szkoła zapewni odpowiednie warunki rozwoju każdemu uczniowi, bo każdy z nich jest inny. Wygląda jednak na to, że autorzy opisanych projektów ustaw nie pomyśleli o tej konieczności, i zamierzają opierać stosunki w edukacji na łamaniu podstawowych, konstytucyjnych praw części uczniów, oraz systemowym czynieniu z nich kozłów ofiarnych, świadomie kierowanych na drogę wykluczenia społecznego i celowo poświęcanych po to, żeby inni ze strachu uczyli się więcej.
Formuła mojego udziału w forum 45 minut uległa wyczerpaniu. Dziękuje czytelnikom za uwagę. Dziękuję administratorom za współprace. Niech mi będzie wolno się z Państwem pożegnać. Z uszanowaniem dla trudu nauczycielskiego Zbigniew Młynarski.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: haLayla » 2016-10-02, 20:21

Melizabeth pisze:Przyznać się, kto ile miał godzin medycyny na studiach??


:mrgreen:
<3

aga87
Posty: 17
Rejestracja: 2023-05-22, 18:25
Kto: rodzic
Lokalizacja: małopolskie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: aga87 » 2023-05-24, 14:15

zmzm99 pisze:Czy może być tak, żeby wszystkie dzieci z chęcią chodziły do szkoły? Żeby chciały się uczyć, czekając niecierpliwie na kolejną lekcję, a każda z nich była bardzo ciekawa. Żeby lubiły przebywać w szkole ze swoimi rówieśnikami i ze swoimi nauczycielami, czując, że są w gronie przyjaciół, na których można liczyć. Żeby były wolne od lęku o własny status w grupie, kompetencje i poczucie własnej wartości. Żeby chciały się uczyć dla siebie i zaskakiwały rodziców coraz to nowymi umiejętnościami przyniesionymi ze szkoły. Żeby nie musiały odrabiać w domu lekcji i miały czas na rozwój własnych zinteresowań. Żeby kończyły szkołę z wiedzą i umiejętnościami niejednokrotnie lepszymi, niż posiadane przez rówieśników z innych krajów.

Czy może być tak, żeby nauczciel był podziwiany i szanowany przez wszystkich swoich uczniów. Żeby był uważany za Mistrza, ze którym uczniowie chętnie podążają. Żeby samym tylko swoim autorytetem moralnym kształtował stosunki między uczniami, oparte na wzajmnym poszanowaniu i wspieraniu się. Oparte na uczciwej rywalizacji bez zazdrości i z szacunkiem dla słabszych. Żeby nauczyciel cieszył się powszechnym szacunkiem społecznym. Żeby o zawód ten walczyli najzdolniejsi.

Może tak być, o czym przekona się każdy, kto będzie czytał moje posty i weźmie udział w dyskusji. Na moim blogu wykażę, że opisany cel jest w zasięgu ręki, bo wystarczy odciąć oświatę od ideologii PRL – u oraz wyrwać ją z rąk biurakratów, niejednokrotnie zapatrzonych w biurokratów unijnych. Natępnie powierzyć MEN grupie mądrych i przebojowych młodych ludzi ( może sztabowcom opcji, która wygra wybory) oraz zapewnić im rady doświadczonych znawców ( Pan Profesor Bogusław Śliwerski ?) oraz wizjonerów ( Pan Profesor Jan Szmidt?)
Podałbym linka do bloga, ale Pani licznerka tupnęła, że nie wonl.



Chciałabym, żeby było tak jak piszesz, ale brzmi to troszkę nieprawdopodobnie znając aktualne realia szkolne. Co prawda mówię to jako absolwentka z dużym stażem, ale też mama dziecka, które wkrótce pójdzie do szkoły... lub nie. Myślę o edukacji domowej jako alternatywie do nauki w tradycyjnej szkole. Głównie właśnie ze względu na poziom nauki w szkole wynikający z niskich płac nauczycieli, możliwą przemoc fizyczną i psychiczną rówieśników i starszych roczników oraz ograniczenie kreatywnego myślenia do maksimum. Póki co mam pracę w Polsce, ale rozważam wyjazd do Niemiec. Są tam szkoły polskie, ale też można zapisać dziecko do niemieckiej szkoły i jednocześnie, aby nie traciło, a wręcz rozwijało umiejętność porozumiewania się w języku polski, rozważam zapisanie na edukację domową przez Polski Szkoły Internetowe Libratus (https://www.libratus.edu.pl/). Z tego co dowiedziałam się, to w Niemczech poziom nauczania jest wyższy niż w Polsce, a kultura o której piszesz jest inny niż w Polsce. Wiadomo - cudze chwalicie, swego nie znacie, ale jak zmieni mi się sytuacja kontraktowa to jest duże prawdopodobieństwo właśnie na realizację powyższego scenariusza. Wówczas dam znać na pewno jak jest w rzeczywistości. Póki co wszystkim zgromadzonym życzę pogody ducha i niesłabnącej nadziei, że w szkołach nadejdzie czas, o którym pisze zmzm99.


Wróć do „Pogaduszki”