Naprawmy edukację

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-26, 00:11

linczerka pisze:Bardzo proszę Autora o podanie źródeł naukowych (w necie lub w literaturze)na temat wzmożonej męczliwości. Niezwykle ciekawe jest to zagadnienie i warto mu poświęcić sporo uwagi. I tak konkretnie chodzi mi o: definicję, etiologię, objawy, badania naukowe, opracowania naukowe, formy pomocy - cokolwiek na te wskazane zagadnienia. Byłabym wdzięczna.

Prośba bardzo interesująca, chociaż na wdzięczność Pani "linczerki" nie liczę, bo dała mi wiele sygnałów, że mnie nie lubi. Chyba nawet bardzo nie lubi. Pewnie potrafię temu zadaniu podołać, jednak trzeba by przeprowadzić kilkumiesięczne szkolenie. Prowadzę działalność pro publico bono, która siłą rzeczy jest ograniczona czasem, więc nie wiem czy się mogę podjąć skutecznego przeszkolenia. Przyznam, że zdumiało mnie już samo zgłoszenie przez nauczycielkę prośby o podanie podstawowych pojęć i elementarnej wiedzy związanej ze wzmożoną męczliwością, w tym definicji, etiologii, objawów, badań naukowych, opracowań naukowych oraz form pomocy. Do kanonów wiedzy pedagogicznej zalicza się zasada: "Dziecko z ADHD nie może mieć obniżanej oceny przedmiotowej ani oceny ze sprawowania za objawy nadruchliwości, nadmiernej impulsywności i zaburzeń uwagi. (Zasada nie karania za objawy). Dlatego ważne jest odróżnianie zachowań wynikających z objawów od innych trudnych zachowań." za - http://www.ppp2.edu.lodz.pl/adhd.html . Fakt złożenia prośby o podanie definicji, etiologii i objawów wzmożonej męczliwości uczniów może wskazywać, że nie są one znane Pani linczerce. Nie można zatem wykluczyć, że Pani linczerka nie odróżnia zachowań ucznia wynikających z posiadanej dysfunkcji od innych trudnych zachowań. Nie można wykluczyć, że w takim przypadku uczniowie są karani za objawy dysfunkcji medycznej.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-26, 00:19

oramge pisze:Pan Zbyszek nie zauważa różnicy pomiędzy wydarzeniem sportowym, a dysfunkcją psychospołeczną, o ile taka istnieje. Cóz znowu wpadka :(

Przyznaję się. Przyjąłem, że każdy nauczyciel zna podstawowe zasady pedagogiki, i wie, że nie wolno stosować karania za objawy. Przyjąłem zatem błędnie, że każdy nauczyciel zna objawy występujące i uczniów z głęboką dysleksją lub ADHD, ba jak ich nie zna to stosuje kary za objawy. Rzeczywistość okazałe się inna. Ale wpadka. Cieszę się, że tą wpadką sprawiłem wiele radości oramge, bo widzę, że "przyłapanie" kogoś na błędzie jest dla Niej bardzo ważne.

Ceslaus
Posty: 27
Rejestracja: 2016-08-04, 16:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: Ceslaus » 2016-08-26, 00:34

Panie "Naprawmy edukację" - nikt nie prosi Pana o wyjaśnienie różnicy pomiędzy historią res gestae a rerum gestarum. Domagamy się źródeł z których Pan czerpie te "nadmierne męczliwości" i inne bajeczki dla małorolnych w gminie. Prosimy o książki na których się Pan opiera, tymczasem wyciąga Pan jakieś linki, z sufitu wzięte. W podanym przez Pana linku nie ma słowa o "nadmiernej męczliwości". Jest męczliwość, a to o ile dobrze rozumiem i umiem czytać po polsku (dzięki ci straszliwa faszystowska szkoło, gdzie gwałcone są zasady demokracji) dwie różne rzeczy.
Domyślam się, że nie wie Pan na czym polega analiza źródła, ale jednym z jej elementów jest ocena jego wiarygodności. Jeżeli jakaś informacja pojawia się na blogu, to jest mało wiarygodna. Chyba, że jest to blog Niemierki. Pozuje Pan na eksperta od edukacji i chce Pan ją naprawiać, a korzysta Pan ze źródeł 20, jeśli nie 30 kategorii? Pisze Pan, że jest Pan człowiekiem zajętym - super. Dam Panu dobrą radę - niech Pan poświęci mniej czasu na dłubanie przy edukacji (bo się Pan na tym nie zna, korzysta Pan z niewiarygodnych źródeł, opiera swoje wypowiedzi na jakiś wyrwanych z kontekstu zdaniach), a więcej na inne sprawy. Zyska na tym nie tylko edukacja w Polsce, ale i Pan.

Ps. Źródła informacji o "niemożności" załatwienia przez rodziców orzeczenia o dysleksji i wyników badań przytoczonych przez Pana jak do tej pory się nie doczekałem. Czyżby nie istniały?

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-26, 00:52

Ceslaus pisze:Panie "Naprawmy edukację" - nikt nie prosi Pana o wyjaśnienie różnicy pomiędzy historią res gestae a rerum gestarum. Domagamy się źródeł z których Pan czerpie te "nadmierne męczliwości" i inne bajeczki dla małorolnych w gminie. Prosimy o książki na których się Pan opiera, tymczasem wyciąga Pan jakieś linki, z sufitu wzięte. W podanym przez Pana linku nie ma słowa o "nadmiernej męczliwości". Jest męczliwość, a to o ile dobrze rozumiem i umiem czytać po polsku (dzięki ci straszliwa faszystowska szkoło, gdzie gwałcone są zasady demokracji) dwie różne rzeczy.
Domyślam się, że nie wie Pan na czym polega analiza źródła, ale jednym z jej elementów jest ocena jego wiarygodności. Jeżeli jakaś informacja pojawia się na blogu, to jest mało wiarygodna. Chyba, że jest to blog Niemierki. Pozuje Pan na eksperta od edukacji i chce Pan ją naprawiać, a korzysta Pan ze źródeł 20, jeśli nie 30 kategorii? Pisze Pan, że jest Pan człowiekiem zajętym - super. Dam Panu dobrą radę - niech Pan poświęci mniej czasu na dłubanie przy edukacji (bo się Pan na tym nie zna, korzysta Pan z niewiarygodnych źródeł, opiera swoje wypowiedzi na jakiś wyrwanych z kontekstu zdaniach), a więcej na inne sprawy. Zyska na tym nie tylko edukacja w Polsce, ale i Pan.

Ps. Źródła informacji o "niemożności" załatwienia przez rodziców orzeczenia o dysleksji i wyników badań przytoczonych przez Pana jak do tej pory się nie doczekałem. Czyżby nie istniały?

Prowadzę dyskusję o charakterze publicystycznym, a nie panel na konferencji naukowej. Podaje i interpretuję fakty wychodząc z mojego punktu widzenia, działając w celu powiększenia świadomości społecznej w sprawach związanych z edukacją, w tym zwłaszcza z procesami, które uważam za szkodliwe społecznie.
Wiedza o niemożności "załatwienia" w Warszawie orzeczenia PPP, a także prawa jazdy jest powszechna. Prawdopodobnie jej źródłem są wypowiedzi osób, które próbowały i im się nie udało. Skoro to dla Pana takie ważne, być może podejmie się Pan "załatwienia" orzeczenia PPP oraz prawa jazdy i przedłoży Pan tu relację, czy to jest możliwe i jak to się robi.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Naprawmy edukację

Postautor: koma » 2016-08-26, 01:05

Może warto zacytować całą wypowiedź.

Przecież Pan ją zacytował :)

Oprócz informacji, że nauczycielka oddaje uczniom swoje zainteresowanie i serce, dowiadujemy się, że musi to jeszcze opisać.
Owszem! Papierologia w szkole jest uciążliwa i przesadzona, ale co z tego wynika? Tylko to, że robimy mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, co nie znaczy, że potrzebnych nie robimy w ogóle.

Gubi się Pan w tych dyskusjach, oj, gubi...(jak dziś jeden z posłów PiS w tvn24). :)))

Kończę tę rozmowę, bo nic z niej nie wynika.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: malgala » 2016-08-26, 01:41

Z całego tego wątku zupełnie nic nie wynika.
Założyciel wątku bawi się w naprawiacza (zupełnie jak PM w przeprowadzenie "dobrej zmiany").
Brak rzeczowych argumentów, unikanie odpowiedzi na pytania, powtarzanie w koło tego samego.
Wysiadam.
Szkoda mi czasu i energii, którą wolę bardziej konstruktywnie wykorzystać (a czuję, że wiele nam jej będzie trzeba w tym roku szkolnym, który zbliża się wielkimi krokami, a nadal jest wielką niewiadomą).

A to całe naprawianie edukacji wygląda jak próba uszycia sukni przez szewca albo upieczenia chleba przez kominiarza.
Mogą być nawet mistrzami w swoim fachu, ale na tym polu sukcesów nie odniosą.
Znacznie lepiej będzie, jak szewc zajmie się butami, kominiarz czyszczeniem kominów, a edukacją fachowcy od edukacji.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Naprawmy edukację

Postautor: linczerka » 2016-08-26, 06:29

zmzm99, prosiłam o podlinkowanie artykułów o wzmożonej męczliwości, a Ty linkujesz o ADHD. Nie jestem usatysfakcjonowana, nie o to prosiłam.
Pomijam wycieczki osobiste. Daruj je sobie. Skup się li tylko na moim pytaniu, osąd moich wiadomości zostaw innym.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Naprawmy edukację

Postautor: linczerka » 2016-08-26, 06:52

zmzm99 pisze:Do kanonów wiedzy pedagogicznej zalicza się zasada: "Dziecko z ADHD nie może mieć obniżanej oceny przedmiotowej ani oceny ze sprawowania za objawy nadruchliwości, nadmiernej impulsywności i zaburzeń uwagi. (Zasada nie karania za objawy). Dlatego ważne jest odróżnianie zachowań wynikających z objawów od innych trudnych zachowań."

A gdzie tu o wzmożonej męczliwości?
zmzm99, wywijasz kota ogonem :)
To kolejny dowód, że nie ma o czym z Tobą dyskutować. Cytujesz forumowiczów, a odpowiadasz, co Tobie pasuje.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Naprawmy edukację

Postautor: linczerka » 2016-08-26, 07:01

zmzm99 pisze: Podaje i interpretuję fakty wychodząc z mojego punktu widzenia, działając w celu powiększenia świadomości społecznej w sprawach związanych z edukacją

zmzm99, nie podajesz faktów (chyba, że są nimi: prawdopodobnie, pani Tosia była łaskawa napisać, powszechnie wiadomo itp.). Podajesz swoją interpretację. A ta mnie już mniej interesuje. Toteż więcej komentować nie będę Twoich interpretacji. Poczekam na fakty (tudzież przypominam o "wzmożonej męczliwości"). Podaj źródło, w którym występuje pojęcie wzmożona męczliwość (nie męczliwość, nie nadmierna męczliwość). Na ten temat z chęcią podyskutuję.
PS. Lubi/nie lubi nie ma nic do rzeczy w konstruktywnych dyskusjach.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Naprawmy edukację

Postautor: linczerka » 2016-08-26, 07:56

Prosiłam o podanie źródeł na temat wzmożonej męczliwości, a Ty:
zmzm99 pisze:Pewnie potrafię temu zadaniu podołać, jednak trzeba by przeprowadzić kilkumiesięczne szkolenie. Prowadzę działalność pro publico bono, która siłą rzeczy jest ograniczona czasem, więc nie wiem czy się mogę podjąć skutecznego przeszkolenia.

:mrgreen:
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Naprawmy edukację

Postautor: oramge » 2016-08-26, 09:50

zmzm99 pisze:
oramge pisze:Pan Zbyszek nie zauważa różnicy pomiędzy wydarzeniem sportowym, a dysfunkcją psychospołeczną, o ile taka istnieje. Cóz znowu wpadka :(

Przyznaję się. Przyjąłem, że każdy nauczyciel zna podstawowe zasady pedagogiki, i wie, że nie wolno stosować karania za objawy. Przyjąłem zatem błędnie, że każdy nauczyciel zna objawy występujące i uczniów z głęboką dysleksją lub ADHD, ba jak ich nie zna to stosuje kary za objawy. Rzeczywistość okazałe się inna. Ale wpadka. Cieszę się, że tą wpadką sprawiłem wiele radości oramge, bo widzę, że "przyłapanie" kogoś na błędzie jest dla Niej bardzo ważne.


Cóż, artyleria rozumu okazała się zwykłym kapiszonem. Pan Zbigniew powszechnie stosowany emotikon :( oznaczający smutek, ubolewanie odczytuje jako symbol radości, stąd nie dziwmy się, że występują trudności w komunikacji i dyskusji z zmzm w temacie zasadniczym. Nic Pan nie wie co sprawia mi radość, a co smutek. Zatem Pańskie założenia, przyjęcia, wnioskowania są błędne nie tyko w tej sprawie.

Obserwuję ten wątek jako przypadek kliniczny z dziedziny psychosocjologicznej. ze szczególnym uwzględnieniem jego autora, żeby było jasne. I proszę , nie mów ,że to nie wypada nauczycielce.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-27, 00:45

linczerka pisze:Prosiłam o podanie źródeł na temat wzmożonej męczliwości, a Ty:
zmzm99 pisze:Pewnie potrafię temu zadaniu podołać, jednak trzeba by przeprowadzić kilkumiesięczne szkolenie. Prowadzę działalność pro publico bono, która siłą rzeczy jest ograniczona czasem, więc nie wiem czy się mogę podjąć skutecznego przeszkolenia.

:mrgreen:

W latach 2002-2003 MKO i BE u. m.st. W-wy analizowało sygnały dotyczące narastających problemów związanych z edukacją uczniów ze SPE. Uczestniczyłem w tych pracach jako delegat kilku Rad Rodziców. Poproszono mnie o to, ponieważ posiadałem doświadczenie pedagogiczne, ukończone podyplomowe studia pedagogiczne oraz umiejętność profesjonalnego posługiwania się przepisami prawa. Wielokrotnie zasięgano porad i opinii Poradni Nadpobudliwości Psychoruchowej funkcjonującej przy Klinice Psychiatrii Wieku Rozwojowego AM. Jednym z problemów uwzględnianych w tych działaniach była tzw. wzmożona męczliwość m.in nazywana też szybką męczliwością. Lekarze specjaliści wyjaśnili nam wtedy, że część uczniów może pracować jedynie przez pięć minut, a potem konieczna jest przerwa. Można o tym przeczytać w książce osób, z którymi współpracowaliśmy, tj. dr. Tomasza Wolańczyka, Artura Kołakowskiego i Magdaleny Skotnickiej. ( Nadpobudliwość psychoruchowa u dzieci, - książka dla rodziców, nauczycieli i lekarzy, Bifolium 1999). Mnie wtedy bardziej interesowały zagadnienia koniecznych zmian systemowych w edukacji niż szkolenie nauczycieli, chociaż jestem m.in. współwłaścicielem firmy prowadzącej ponad dwadzieścia lat działalność szkoleniową. Powstał zgodny wniosek, że właściwa edukacja uczniów ze SPE może być prowadzona wyłącznie w klasach 15 - osobowych, z udziałem nauczyciela wspomagającego na każdej lekcji. Drugim warunkiem było dostosowanie wymagań obejmujące ograniczenie celów podstawy programowej. Co do pierwszego wniosku MEN go odrzucił podnosząc, że mamy w Polsce wspaniałych, dobrze wykształconych nauczycieli, którzy bez problemu poradzą sobie w klasie 30 - osobowej w kilkoma uczniami nadpobudliwymi, z głęboką dysleksją lub bez dysfunkcji, za to z rodzin patologicznych. Współpracujący z nami specjaliści oraz uczestniczący w tych pracach nauczyciele, mówiąc kolokwialnie pukali się w czoło mówiąc, że wielokrotnie nie będzie to lekcja lecz horror. Ja zająłem się uzyskaniem wykładni przepisów o dostosowaniu wymagań, w której ministerstwo stwierdziło, że ucznia z SPE obowiązują cele podstawy programowej tylko w takim zakresie, w jakim jest w stanie im sprostać. Później ministrem została Pani Katarzyna Hall, która zaczęła głosić, że dostosowanie wymagań nie polega na dostosowaniu wymagań lecz na indywidualizacji metod nauczania. Kiedy Pani Hall doprowadziła do usunięcia z prawa oświatowego dostosowania wymagań, wróciłem do opisywanych zagadnień. Wywalczyłem w Senacie przywrócenie obowiązywania opisywanego przepisu. Założyłem też bloga, bo chcę doprowadzić do likwidacji drugoroczności, faktycznego przywrócenia dostosowania wymagań i walczyć o to, żeby każda szkoła i każda klasa była "integracyjna", i na każdej lekcji będzie nauczyciel wspomagający. Pomysł, żeby założyć wątek dotyczący pracy w uczniami dotkniętymi wzmożoną męczliwości jest moim zdaniem dobry. Jednak dotarcie do potrzebnej wiedzy i wskazania źródeł, należy raczej pozostawić nauczycielom, ponieważ moja wiedza w tym zakresie jest niepełna. Sadzę, że korzystniejszym będzie jeśli się skupię na walce o zmiany systemowe w edukacji. Wszystkim zajmować się na sposób. Poniżej wklejam treść listu wysłanego do Pani Minister Zalewskiej. Jest on także dostępny na moim blogu i fanpagu, co z całą pewnością na narusza pkt. 14 regulaminu forum

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Naprawmy edukację

Postautor: zmzm99 » 2016-08-27, 00:47

List skierowany do Pani Minister Anny Zalewskiej.
Regulamin pkt 14 "...Osoby pragnące podzielić się z innymi własnymi materiałami proszone są o zamieszczanie ich w dziale Publikacje."

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Naprawmy edukację

Postautor: linczerka » 2016-08-27, 06:40

zmzm99 nie pytałam o Twój udział w pracach, zainteresowania tylko o wzmożoną męczliwość. To tak trudno wyjaśnić? Zbaczasz z tematu i to bardzo.
Interesuje mnie też terminologia stosowane przez Ciebie. No, ale nie wszystko na raz. Kolejne pojęcie: dysfunkcja medyczna - co to za twór edukacyjny?
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Naprawmy edukację

Postautor: linczerka » 2016-08-27, 06:48

zmzm99 pisze: Pomysł, żeby założyć wątek dotyczący pracy w uczniami dotkniętymi wzmożoną męczliwości jest moim zdaniem dobry. Jednak dotarcie do potrzebnej wiedzy i wskazania źródeł, należy raczej pozostawić nauczycielom, ponieważ moja wiedza w tym zakresie jest niepełna.

Czyli zajmujesz się tym, o czym Twoja wiedza jest niepełna. Ba, nawet dyskutujesz ze specjalistami dysponując zerową argumentacją. Brak wiedzy kompensujesz ucieczkami donikąd, zmieniasz reguły gry.
Twoja "naprawa edukacji" też jest wybiórcza. Dotyczy wybranego zagadnienia.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia


Wróć do „Pogaduszki”

cron