Praca z kilkuset uczniami oraz ich aspekt ludzki

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Rarche Carmeline
Posty: 20
Rejestracja: 2015-05-18, 17:23
Kto: uczeń
Lokalizacja: śląskie

Re: Praca z kilkuset uczniami oraz ich aspekt ludzki

Postautor: Rarche Carmeline » 2015-09-12, 22:49

malgala pisze: Swoje problemy często muszą poczekać.
Nikt nie mówi, że jest łatwo, ale wytrzymałam tyle lat i nadal to lubię.


Nauczyciel to chyba jeden z tych zawodów, które trzeba naprawdę czuć żeby mimo trudności cały czas je lubić. Jak też na przykład ratownik medyczny/pielęgniarka. Moja mama pracuje w tym zawodzie i mówi to samo, co Pani.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Praca z kilkuset uczniami oraz ich aspekt ludzki

Postautor: haLayla » 2015-09-12, 23:29

Rarche Carmeline pisze:Jak też na przykład ratownik medyczny/pielęgniarka. Moja mama pracuje w tym zawodzie i mówi to samo, co Pani.


To znaczy w którym?
<3

Rarche Carmeline
Posty: 20
Rejestracja: 2015-05-18, 17:23
Kto: uczeń
Lokalizacja: śląskie

Re: Praca z kilkuset uczniami oraz ich aspekt ludzki

Postautor: Rarche Carmeline » 2015-09-13, 10:08

haLayla pisze:
Rarche Carmeline pisze:Jak też na przykład ratownik medyczny/pielęgniarka. Moja mama pracuje w tym zawodzie i mówi to samo, co Pani.


To znaczy w którym?


Jako pielęgniarka ratunkowa. Krótko mówiąc ciężki zawód za małe pieniądze i użeranie się z doktorami, którzy za kiwnięcie palcem dostają podwyżki, żeby tylko utrzymać ich w pogotowiu.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Praca z kilkuset uczniami oraz ich aspekt ludzki

Postautor: haLayla » 2015-09-13, 13:37

Rarche Carmeline pisze:
haLayla pisze:
Rarche Carmeline pisze:Jak też na przykład ratownik medyczny/pielęgniarka. Moja mama pracuje w tym zawodzie i mówi to samo, co Pani.


To znaczy w którym?


Jako pielęgniarka ratunkowa. Krótko mówiąc ciężki zawód za małe pieniądze i użeranie się z doktorami, którzy za kiwnięcie palcem dostają podwyżki, żeby tylko utrzymać ich w pogotowiu.


Bo nikt nie chce tam, podobnie jak na SOR pracować. Dlatego płacą aż tyle ekstra za dyżur, bo inaczej nie mieliby obsady. To nie jest problem tego, że lekarze otrzymują podwyżki. Problem polega na tym, że pielęgniarki i ratownicy ich nie dostają.
<3

Rarche Carmeline
Posty: 20
Rejestracja: 2015-05-18, 17:23
Kto: uczeń
Lokalizacja: śląskie

Re: Praca z kilkuset uczniami oraz ich aspekt ludzki

Postautor: Rarche Carmeline » 2015-09-13, 21:03

haLayla pisze:Bo nikt nie chce tam, podobnie jak na SOR pracować. Dlatego płacą aż tyle ekstra za dyżur, bo inaczej nie mieliby obsady. To nie jest problem tego, że lekarze otrzymują podwyżki. Problem polega na tym, że pielęgniarki i ratownicy ich nie dostają.


No tak, mama też tak mówi. Ale może lepiej zakończyć ten temat, bo gdybyśmy mieli poruszać na forum wszystkie problemy w Polsce każdy z nas mógłby napisać esej.


Wróć do „Pogaduszki”