Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
qjaf pisze:Jednak jesli ktos startuje z haslem likwidacji IPN...
koma pisze:qjaf pisze:Jednak jesli ktos startuje z haslem likwidacji IPN...
Hmmm...Przecież już wiadomo, że różne opcje - w zależności od potrzeby politycznej - maczały paluchy w "uzupełnianiu" lub "zagubieniu" akt IPN
Też nie wiem, czy nie lepiej zamknąć to szczelnie przed politykami...
qjaf pisze:haLayla pisze:qjaf pisze:Na czym polegala ta miedzywojenna ciemnota? Czy na tym, ze sukcesywnie zmniejszano poziom analfabetyzmu, a komunisci przywlaszczyli sobie zasluge alfabetyzacji spoleczenstwa?
Przywłaszczyli?
Bo przed wojna to na ziemiach niemieckich czy austriackich byl wysoki poziom alfabetyzacji poza, co oczywiste, ziemiami rosyjskimi.
qjaf pisze:Kwestia przywlaszczenia w moim przekonaniu wynika z tego, ze przez lata wmawiano, ze PRL zlikwidowal analfabetyzm, co niejako zakladalo, ze wczesniej to wlasnie ciemnota byla powszechna, a po wojnie nas "oswiecono". Rzeczywiscie, analfabetyzm udalo sie zminimalizowac, ale trzeba wziac pod uwage co wczesniej juz uczyniono. To troche tak jakby murarz chwalil sie, ze dom zbudowal, a dokonczyl pare scian w gotowym budynku:)
qjaf pisze:Tak w ogole to na czym polegala ta opcja wolnosciowa? Musiala sie bardzo przeksztalcic, bo nie tak dawno Schetyna obiecal, ze 500 zl na kazde dziecko da. Zatem PO to tez populisci? No nie "zniese" tego
qjaf pisze:Jestem zdecydowanym przeciwnikiem niszczenia dorobku instytucji tylko dlatego, ze byly prezydent cos kiedys podpisal i teraz nie wolno o tym mowic
haLayla pisze: Jak mieliśmy się w pogardzie nawzajem, tak mamy się nadal.
qjaf pisze:przeciez II RP nie mozna oskarzac o to, ze w spadku dostala rzesze nieswiadomych analfabetow (ludzie starsi, którzy edukacji nie zaliczyli po prostu "opuszczają statystykę").
haLayla pisze:qjaf pisze:przeciez II RP nie mozna oskarzac o to, ze w spadku dostala rzesze nieswiadomych analfabetow (ludzie starsi, którzy edukacji nie zaliczyli po prostu "opuszczają statystykę").
W PRL jakoś im się to udało
qjaf pisze:
A kto sie kiedys ubabral ten zawsze moze miec nieprzyjemnosci. Nie nasza wina, ze cwierc wieku temu nikt nie wpadl na przeprowadzenie lustracji z..."ludzka twarza".
qjaf pisze:haLayla pisze:qjaf pisze:przeciez II RP nie mozna oskarzac o to, ze w spadku dostala rzesze nieswiadomych analfabetow (ludzie starsi, którzy edukacji nie zaliczyli po prostu "opuszczają statystykę").
W PRL jakoś im się to udało
W roku 1946 liczba analfabetów w Polsce wynosiła, według ostrożnych szacunków, około 3-3,5 mln osób, co stanowiło około 18,3% ogółu ludności Polski. Mniej wiecej 15% mniej niz II RP (bez wojny od 1921 r.) - to chyba tez ma jakies znaczenie w szacunkach
haLayla pisze:Pisałeś o procentach.