Od tej dobrej zmiany ma mi się na wymioty
Mi także.
"Przeróbki" są najgorsze. Jeśli chce się coś budować, powinno się zacząć od początku. No ale rząd nie chce czekać, śpieszy mu się. Ogromnie współczuję dzieciakom z tych eksperymentalnych roczników...i ich rodzicom.
Minister chce poprawić wizerunek nauczycieli poprzez ubranie ich w garnitury i żakiety. Jejku....A może by tak zmienić coś na etapie kształcenia nauczycieli? Bo teraz każdy tłumok na te studia się może dostać- i co gorsza- bez problemu je skończyć? A może by tak podwyżki nauczycielom dać? Szkoda gadać.
Nikt się z tej zmiany nie cieszy. Ludzie wrócili po wakacjach szarzy, przytłoczeni, każdy ma dość.
Ostatnio zmieniony 2017-11-18, 13:31 przez
Łosoś, łącznie zmieniany 1 raz.