Postautor: Matshow » 2016-09-03, 12:01
W różnych wątkach powiedziałem, że:
o prowadzeniu dokumentacji odbiurokratyzowanej
Pojawiają się argumenty dyrektorskie, że rozp. zawiera niezbędne minimum, a więcej nie zaszkodzi. Nie zaszkodzi wypełnić kilka tabelek i nie zaszkodzi mieć plan na karcianki, których nie ma. Jedynie PESEL jest zabroniony, bo go nie ma w rozp. ABSURDALNE!!! Wielu nie ma w aktach prawnych, a są w rzeczywistości oświatowej.
o przydziale zadań dydaktycznych, opiekuńczych i wychowawczych
Malgala, poanalizujmy znaczenie przywołanej ustawy.
1) punkt odnosi się do pensum. Zajęcia na rzecz uczniów, cóż to takiego? Bo bezpośrednio z uczniami to wiem.
2) punkt odnosi się do statutu. Które zajęcia opiekuńcze i wychowawcze można tu włożyć, nie wpisując ich do pensum?
Dodatkowo
Czy zakres poleceń służbowych kończy się przed molestowaniem?
kontynuacja myśli o poleceniu służbowym
Ja uważam, że wymaganie! od nauczycieli dodatkowych godzin (u mnie pozostało jak za karcianych) jest pochodną nadinterpretowania prawa i powinności, dyrektorzy pobierają korzyści z rywalizacji o lepszą ofertę nauczycieli. Tokarz bierze rysunek, materiał i toczy detal. Jedyne co usprawnia, to ekonomiczność pracy. A nauczyciel daje siebie całą gębą. Kto by nie skorzystał?