Strajk 31.03

[oliweczkaS]

Mam pytanie czy zamierzacie tego dnia strajkować? U nas w szkole w referendum strajkowym znaczna większość była za strajkiem. A teraz widzę, że niektórzy się wyłamują. Ja się zastanawiam choć byłam za. A Wy?

[linczerka]

Strajkujemy
Sytuacja odwrotna. Więcej niż w referendum.

[Pearl]

My niby też. Ciekawe jak wyjdzie

[oramge]

Wyszło tak jak zawsze

[linczerka]

Wyszło tak jak zawsze

Mam inne odczucie.
Z chęcią podyskutowałabym, ale wiem, że to forum odwiedza prasa, więc sobie daruję, by nie być cytowaną.
Zastraszanie nauczycieli wystarczy.

[oramge]

Deklarowało się około 45% nauczycieli, do strajku przystąpiło mniej niż 10%. Dzieci zachowują się podobnie, zgłaszają się wszyscy do jakiegoś zadania, a realizuje ja garstka.
Co do zastraszania, to nie mam takich doświadczeń, ani nikt z nauczycieli, których znam.

[linczerka]

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 28268.html

[oramge]

Też sobie wkleję.

http://fakty.interia.pl/raporty/raport- ... Id,2376461

[qjaf]

Myslalem tak przed i mysle tak po strajku. Otoz termin i charakter protestu ZNP byly niewlasciwe. Tego typu akcja powinna odbyc sie wiele miesiecy temu, juz na wiesc o planowanych zmianach. Po drugie protest dla czlowieka z zewnatrz przypominal bardziej kolejna nauczycielska labe, a nie walke o swoj status.
Czy ktos naprawde wierzyl, ze zdecydowana wiekszosc szkol poprze ZNP? Przeciez gros z nich to szkoly srednie, ktore na reformie generalnie zyskaja. No i podstawowki w pewnej czesci pewnie tez.
Jesli mialby byc strajk to konkretny kilkudniowy i sporo wczesniej. Dotkliwy dla wizerunku wladzy. Taki czy siaki - zawsze bedzie upolityczniony, a o nauczycieli nikt sie nie upomni jak sami sa tacy...niemrawi?
Po swojej szkole widzialem jak to nagle po referendum nauczycielki zaczely zmieniac zdanie. Otoz:
a) baly sie o swoja dniowke (nieuzasadnione)
b) baly sie, ze strajk zostanie uznany za nielegalny (i co w zwiazku z tym?)
c) nie mialy w ogole zdania i "boja sie polityki"

Jak zwykle solidarnosc okazala sie papierowa. Wlasciwie nie mam nic do dodania.

[Pearl]

Powiem co osobiście myślę o samym strajku własnie teraz: ZNP wiedział, że i tak nie powstrzyma reformy skoro władza ma swoją wizję. To raz. Dwa, myślę że chodziło głównie o pieniądze. Może choć tyle ugrają i da się trochę nauczycieli udobruchać. Tak jakoś nie wierzę, że naprawdę walczą...mnie pan Broniarz niestety ale nie przekonywał nigdy. To moje zdanie.
Sama udział w strajku z (prawie)całą szkołą brałam i jestem przeciwna takiemu chaosowi jaki nam znowu serwują, ale wiem że machina jest nie do zatrzymania

[linczerka]

Jeśli strajk byłby sprzeciwem wobec reformy, to byłby nielegalny.
Tu postulaty strajkowe:
http://www.znp.edu.pl/element/3027/STRAJK_31.03.2017
Chcą m.in. zabrać dodatki, uśrednić pensję, wypłacać z dołu.
Społeczeństwu mówi się, że będą podwyżki, ale czy w mediach pisali, że zabiorą wiele nauczycielom?
Jeśli odliczymy, co zabiorą i doliczymy, co dostaniemy, to wówczas wyjdzie cała prawda.
Na razie jest projekt rozporządzenia. Ma być podpisany w kwietniu. Stąd (chyba) taka a nie inna data strajku.
Nie strajkowałam ze względów politycznych tylko ze względu na samą siebie, w trosce o własny byt.

[oramge]

Strajkujemy
Sytuacja odwrotna. Więcej niż w referendum.

Stąd właśnie taki finał. Zapisujemy się jak to nic nie kosztuje, jak niczym nie ryzykujemy, w tłumie, anonimowo. Dlatego mówią o nas "chorągiewki, bezideowcy" etc.

[linczerka]

to źle, że strajkowało więcej niż wyszło z referendum?

[Vaclawa678]

Moja szkoła strajkowała