Witam wszystkich .
Pracuję na zastępstwo (umowa na czas określony) do grudnia tego roku. Jestem w 6 miesiącu ciąży. Osobiście nie widzę przeciwwskazań do pracy w szkole. Dyrekcji oficjalnie nie powiadomiłam o moim stanie zdrowia. Jednak moja rodzina jest przeciwna mojej aktywności zawodowej. Postanowiłam pójść z nimi na kompromis i popracować jeszcze miesiąc. W międzyczasie robię studia podyplomowe licząc na zatrudnienie od września na innym stanowisku. I tu moje pytanie, czy szkoła(dyrekcja) nie będzie miała problemu jeśli do powortu prawowitego nauczyciela nie będzie specjalisty do nauki przedmiotu? Nie chciałabym się spalić na starcie, bo zależy mi na pracy.