Strajk

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

WarTad
Posty: 70
Rejestracja: 2019-04-16, 19:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Strajk

Postautor: WarTad » 2019-05-01, 17:19

No a gdzie widzisz problem w tych moich zeznaniach :D? Mało kto słyszał i dlatego z tą świadomością jest słabo. A ci słyszący nie bardzo wierzą w tą inicjatywę. Prowincja to i może my mamy inne prorytety? Mże na prowincji inne jest myślenie i nauczycieli i rodziców? Tak mi to kiedyś przyszło do głowy zastanawiając się nad tym niewypałem strajkiem? Nie wiem. Może głupi jestem :crazy: :D?

fragola
Posty: 396
Rejestracja: 2013-08-31, 13:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski

Re: Strajk

Postautor: fragola » 2019-05-02, 11:47

Edukacja wymaga zmian na miarę 21 wieku, a my tkwimy w systemie pruskim. Brakuje elastycznego podejścia do wielu spraw, jeśli ma się betonową dyrekcję. Często potrzebuję na napisanie pracy przez uczniów 60-80 minut, a tymczasem muszę ich wypuścić na przerwę po 45 minutach. Nie przeszkadza mi w trakcie takich prac jedzenie czy picie, ale gdyby dyrekcja weszła i to zobaczyła to byłoby niefajnie. Podobnie z wykorzystaniem na lekcji smartfonów w celach edukacyjnych. Jeszcze ze 3 lata temu uwagą po hospitacji było, że nie wpisałam czerwonym kolorem oceny w zeszycie. Dyrekcja twardo twierdzi, że temat trzeba podać na początku lekcji, a na moim przedmiocie szczególnie w przypadku interpretacji wierszy chodzi o to, by uczniowie sami doszli do wniosków. Obchodzę to podając zamiast Dekadentyzm w wierszach K.Przerwy -Tetmajera- Interpretacja wierszy K.Przerwy-Tetmajera. Dyskusyjna jest również kwestia konieczności prowadzenia zeszytów w szkole średniej w dobie kultury elektronicznej.

WarTad
Posty: 70
Rejestracja: 2019-04-16, 19:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Strajk

Postautor: WarTad » 2019-05-02, 16:03

Pół biedy jak dyrekcja jest betonowa. Gorzej jak betonowa i wszystkiego się bojąca. I do tego liżąca tyłek organowi prowadzącemu i organowi nadzorującemu. I donosicielowi na nauczycieli. Wiem coś o tym. Tylko jeszcze nie teraz o tym więcej napisze. Cierpliwości :D.

fragola
Posty: 396
Rejestracja: 2013-08-31, 13:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski

Re: Strajk

Postautor: fragola » 2019-05-02, 18:25

Dyskusji tu nie będzie. Jacyś użytkownicy nieliczni już na tym forum są uprzedzeni do Ciebie i to dużo mówi o poziomie polskich nauczycieli. I ta zachęta do EOT. Żenada.

WarTad
Posty: 70
Rejestracja: 2019-04-16, 19:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Strajk

Postautor: WarTad » 2019-05-02, 19:09

A o czym tu dyskutować? Co zaczeli temat umilkli, jeden czeka na propozycje od innych, inna jakieś mżonki zapodaje. Strajk nie było zorganizowany, ZNP wyskoczyło jak Filip z konopi, Solidarność nas olała, postulaty przez przedszkolaków pisane :D, żadnego poparcia... dalej mi się już nie chce wymieniać. A czy ktoś jest do mnie uprzedzony? Mam to gdzieś :D. I pozdrawiam gorąco tych uprzedzonych :lol:.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Strajk

Postautor: malgala » 2019-05-02, 19:25


WarTad
Posty: 70
Rejestracja: 2019-04-16, 19:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Strajk

Postautor: WarTad » 2019-05-02, 22:53

Przerażające. Tylko, że ja jestem sceptykiem. Nie ma żadna akcja wystarczającego rozmachu. Ludzie na prowincji nie wiedzą o NOoE czy czymkolwiek innym. Koma czy Ty myślisz, że może takie informacje ktoś z ZNP nam przekaże? Siedzę na wprost członkini związku. Zrobiła tak :shock: na moje pytanie o NOoE. A facebook też nie jest źródłem wiedzy. Ja nie mam konta. Na 15 nauczycieli u mnie w szkole facebooka mają... 3. I jak mamy coś wiedzieć? O tym od Malgala bym się nie dowiedział żeby nie konto na tym forum. A co do Koma? Koma nie EOT tylko daj argumenty a nie nastawiaj ludzi na kogoś. To Ci zalecam bo nic jeszcze konkretnego od Ciebie nie możemy przeczytać.

fragola
Posty: 396
Rejestracja: 2013-08-31, 13:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski

Re: Strajk

Postautor: fragola » 2019-05-03, 10:40

Strajk bez wątpienia ruszy coś czego nauczyciele nie chcieliby, żeby ruszyć. W ilu szkołach przychodzi się do pracy 2 maja lub między świętami? I już nie ma za bardzo wytłumaczenia, że brak warunków do pracy wtedy, bo przecież uczniowie mają wolne. PO tylko nieśmiało coś obiecuje, ale myśli to samo co każda opcja polityczna:trzeba zmienić system pracy nauczycieli. Obecny umożliwia pracę dodatkową.

qjaf
Posty: 367
Rejestracja: 2010-04-09, 11:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Technika, WOS
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Strajk

Postautor: qjaf » 2019-05-05, 09:36

Od lat mamy dyzury w okresie swiatecznym, maju itd., wiec akurat ujednolicenie tego prawnie byloby rozsadne. A to ze jakis nauczyciel nie potrafi obsluzyc portalu spolecznosciowego czy tez jest gluchy na wiadomosci ze swiata zewnetrznego to juz nic sie nie poradzi. To tez powinno byc odgornie ustalone. Regularne przegladanie maila sluzbowego, librusa itd. w takich i takich godzinach. Nie zrobilas/es to konsekwencje sluzbowe. Od razu bylaby wieksza mobilizacja, jak rozumiem na wsi, bo w miastach jakos problemu nie bylo ze strajkiem :D Mysle, ze czesc tutaj chce doprowadzic sytuacje do absurdu, czyli najlepiej nie robic nic i dmuchac w te sama trabke. Przerzucanie sie przykladami niewiele daje. Patrze na sondaze i nawet 1/3 popiera np. strajk wloski, a w roznych okresach strajku poparcie dla tego bylo, moim zdaniem, zaskakujaco wysokie. To nie jest tak, ze spoleczenstwo ma to calkowicie gdzies.

WarTad
Posty: 70
Rejestracja: 2019-04-16, 19:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Strajk

Postautor: WarTad » 2019-05-05, 10:41

Na początek jedno wyjaśnienie. Nie jestem żadnym trollem i nie chce doprowadzać do "żadnych sytuacji". To co opisuje to rzeczywistość. I ja w niej pracuje. Może też dlatego jestem takim sceptykiem co do rozwoju sytuacji. I muszę podać kolejny przykład :D. Tak powinien zaczynać się każdy dzień gdyby... ktoś, oprócz informatyka umiał to robić :D. Albo nie udawał, że nie potrafi. Zaraz napiszecie, że znowy wymyślam rzeczy niemożliwe. U mnie w pracy dyrekcja w dziedzinie IT jest na poziomie I klasy, część nauczycielek także, pozostali mają takie rzeczy gdzieś a informatyk wszystkiego nie ogarnie. Musi uczyć, zajmować się SIO, stroną szkoły, pocztą, jest sekretarką itd., itp. Znacie pewnie serial Wilkowyje? To u nas jest podobnie. Może nawet gorzej. Świadomość zmian? Albo nie chcą zmian, albo nic nie rozumieją, albo... im się nie chce i najlepiej udać, że się nie umie, nie potrafi. To w takiej rzeczywistości pracuje.

Awatar użytkownika
sharkinator
Posty: 347
Rejestracja: 2011-09-24, 20:06
Kto: nauczyciel
Przedmiot: geografia, przyroda, wychowanie fizyczne
Lokalizacja: Kraków

Re: Strajk

Postautor: sharkinator » 2019-05-05, 11:58

Z IT poruszasz ważny problem. To prawda wielu dyrektorów i nauczycieli jest na bakier, już parę razy wysyłano mnie na informatykę. Powiedziałem, że absolutnie się na to nie godzę, bo wiem czym to pachnie. Gdy mieliśmy prawdziwego informatyka w szkole to wszystko hulało, ale chłopak poszedł po rozum do głowy i odszedł żeby zarabiać jak informatyk a nie za 2.500 zł. Od tej pory informatyki uczą panie i panowie po podyplomówkach zrobionych 10-15 lat temu - w dzienniku zapis "Exel, Peint - nie dość, że z błędami to w dodatku powinno uczyć się programowania, a nie rzeczy sprzed 20 lat).

Jestem to w stanie zrozumieć, dyrektor prosi to godziny trzeba wziąć. Ale później zaczyna się SIO, a to internetu nie ma, a to głośniki nie działają, a to kable nie łączą, stronę trzeba prowadzić, instalować nowe sprzęty i programy, oczywiście administrować e-dziennikiem, obsługa sprzętu na akademiach, świadectwa i arkusze, trzeba czyścić komputery po paniach nauczycielkach które dziwnie potrafią zamulić komputery i oczywiście prowadzić lekcję i mieć wychowawstwo. A to wszystko w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy za te same pieniążki co pan od wf. I ja durny, nieinformatyk te czynności robię, bo widzę że inni tego nie umieją zrobić. Chyba też zacznę nie umieć. Może będę miał więcej czasu na pracę z uczniem zdolnym. I dlatego właśnie strajkowałem, w taki sposób mogłem pokazać, że nie godzę się z tym jak jest. Chcę zarabiać lepiej, za to co i ile robię powinienem być godnie wynagradzany. Gdyby nie nadgodziny to bym zdechł z głodu, strasznie mnie boli to że rząd potraktował nas jak śmieci, jak gorszy sort, który nikomu nie jest potrzebny.

WarTad
Posty: 70
Rejestracja: 2019-04-16, 19:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Strajk

Postautor: WarTad » 2019-05-05, 12:16

A ja dodam, że uczę nie tylko informatyki. Wf też :D. Jestem też po podyplomówce 15 lat temu :D. Ale infa to moja pasja więc sobie radzę. Tylko, że już nie mam zamiaru za kogoś roboty odwalać. Jak ja mogłem się czegoś nauczyć to inni też mogą. To taka moja uwaga nie o temacie strajku.

qjaf
Posty: 367
Rejestracja: 2010-04-09, 11:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Technika, WOS
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Strajk

Postautor: qjaf » 2019-05-05, 15:38

To juz wina przelozonego, ze nie potrafi egzekwowac podstaw od swoich pracownikow. U nas sprzetem muzycznym zajmuje sie n. muzyki akurat, a sama fucha informatyka wydaje sie jednak jedna z lepszych. Uczniow nie wiecej niz 12-13 na lekcji (dzielone klasy), a material generalnie przystepny. Jak bede miec mozliwosc zdobycia godzin z infomatyki to natychmiast zrezygnowalbym z innych "uzupelniaczy" :D Komputery moze i stare, ale do obslugi podstaw nie sa potrzebne tytany multimediow :D

fragola
Posty: 396
Rejestracja: 2013-08-31, 13:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski

Re: Strajk

Postautor: fragola » 2019-05-05, 16:19

Każdy z nas pisze przez pryzmat swojej szkoły, a to zawężona perspektywa.Realia zależne są od nauczanego/nauczanych przedmiotów, poziomu edukacyjnego, poziomu szkoły, organu prowadzącego, dyrekcji... I kompilacja tego wszystkiego tworzy obraz. Przedmioty informatyczne w technikum stawiają ogromne wymagania od prowadzącego. Wiele przedmiotów zawodowych wymaga bycia na bieżąco, nie ma podręczników. Np. angielski zawodowy do niektórych zawodów. Moja koleżanka też wdrożyła się w przedmioty zawodowe, bo nie było godzin z przedmiotu ze studiów kierunkowych. Co tydzień przygotowuje 18 nowych lekcji z 5 przedmiotów dla jednej klasy. Ma tylko podstawę programową, wymagania egzaminacyjne i tyle z materiałów. Co się wdroży to podstawa programowa się zmienia. Mimo, że ja uczę przedmiotu maturalnego nawet nie mam śmiałości porównywać jej wysiłku i mojego. Jest przepaść. Takie dysproporcje w skali kraju są jeszcze większe.
Niektórzy mają warunki kompletnie bezstresowe, zero dodatkowych przydziałów, zero odpowiedzialności za wyniki i w efekcie ich praca to raczej rozrywka.
Co do podyplomówek to może sprawdzają się na niższym poziomie edukacji lub jeśli ktoś jest rzeczywiście dobry. W polskim systemie dostaje się papier i dopiero realia weryfikują. Uczyła u nas dziewczyna po podyplomówce z matematyki i kompletnie nie kojarzyła przedmiotu na poziomie szkoły średniej. Miała zeszyt a4 z rozwiązanymi zadaniami. A nasi uczniowie są mizerni z matematyki. Z kolei inna po politechnice chciała odejść od przedmiotów zawodowych, zrobiła podyplomówkę i uczy rewelacyjnie matematyki.
Wspomnieliście o SIO. U nas tym zajmują się wychowawcy. Znajomi z innych szkól nawet nie wiedzą, co to, bo u nich zajmuje się tym administrator lub sekretariat.

qjaf
Posty: 367
Rejestracja: 2010-04-09, 11:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Technika, WOS
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Strajk

Postautor: qjaf » 2019-05-05, 17:03

No a jak jeszcze dodac do tego charaktery poszczegolnych nauczyceieli, ich ambicje, ukladziki, perspektywy itd. to...nigdy nie odmaluje sie "wlasciwego" obrazu szkoly :) Ale to uniwersalna kwestia. Zroznicowanie placowe jest logiczne, ale dziwnym trafem jakos nawet rzadzacy na to nie wpadli?


Wróć do „Pogaduszki”